speccy.pl
Facebook Like


SPECCY.PL

[SPECCY.PL PARTY 2023.1]

[WIKI SPECCY.PL]
Polecamy

KOMITET SPOŁECZNY KRONIKA POLSKIEJ DEMOSCENY
PIXEL HEAVEN 2023
AYGOR
Forum ZX Spectrum
Zawartość panelu chwilowo niedostępna
Archiwum plików ZX Spectrum
Nawigacja
Wywiad z Bogusławem Juzą [2012.01.10]

Witaj! Dziękuję że zgodziłeś się porozmawiać o czasach związanych z ZX Spectrum.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z ZX Spectrum? Jak wspominasz tamte czasy?

Podstawówka - gdzieś około 4-5 klasy pojawił się dział komputerowy w "Młodym Techniku". Potem szkoła, w której uczyła moja mama, dostała (kupiła?) jednego ZX Spectrum i miałem możliwość bliższego się z nim zapoznania - jednakże wtedy to mało kto wiedział, co to jest i jak używać (instrukcja po niemiecku) - pamiętam, że przez dłuższy czas wprowadzałem duże litery wpisując te predefiniowane znaki graficzne (nikt mi nie był wstanie wytłumaczyć, że trzeba JEDNOCZEŚNIE Shift+ litera). Znaków graficznych było mniej, niż liter i kolega Wojtek był bardzo niepocieszony. Udało się za to załadować jakąś wczesną wersję Arkanoida (Brick?) z kasety demonstracyjnej i to zajęło sporo czasu :) A potem pojawił się "Bajtek", pierwsi koledzy z takimi komputerami, własny ZXS+ i świat zaczął nabierać kolorów :)
Z własnym ZXS wiąże się zabawna historia. Pierwsze podejście - rodzice mieli znajomych, którzy jeździli trochę po Europie (w tamtych czasach nie było to jeszcze takie proste). I rodzice poprosili tych znajomych o zakup komputera "po drodze". Znajomi wrócili, rodzice zaprosili ich na imprezkę, ja napalony jak nigdy... Znajomi przyszli, dostałem pudło - i rozpłakałem się. Kupili nie to, co chciałem - jakiś palant wcisnął im w sklepie Commodore 16 - coś kompletnie nieznanego, co nigdy zresztą nie zdobyło uznania. Cóż, imprezka rodziców kiepsko wyszła. Drugie podejście - firma wysyłkowa z UK, nazywała się chyba "Polanglia" - skończyło się wizytą ojca w składzie celnym i wreszcie dostałem wymarzoną zabawkę - ZX Spectrum+.
Czasy z ZX Spectrum wspominam bardzo pozytywnie - poświęciłem temu komputerowi wiele lat dzieciństwa. Trochę to zapewne odbiło się na innych aspektach tegoż dzieciństwa - stałem się odseparowanym od świata komputerowym maniakiem, jednakże z perspektywy czasu nie żałuję, warto było :) Dało mi to wiedzę i doświadczenia, które w kolejnych latach życia bardzo procentowały.


"Euro Biznes" to pierwsza gra, jaką napisałeś. Mógłbyś o niej opowiedzieć? Skąd pomysł na grę, ile czasu ją pisałeś, jakie narzędzia wykorzystywałeś?

Euro Biznes to gra napisana w całości w assemblerze. Pamiętam, że byłem z tego bardzo dumny, choć oczywiście nikt tego w tym aspekcie nie oceniał :). Gra była przeniesieniem na kompa gry planszowej o takim samym tytule (bez wiedzy jej twórcy), która to planszówka była z kolei klonem Monopoly (zapewne też na bakier z prawem autorskim). Z tego co pamiętam, wysłałem to do jakiejś redakcji, która usiłowała wydawać w tamtych czasach programy, ale nie byli zainteresowani, prawdopodobnie ze względu na prawa autorskie właśnie. Skoro nikt nie chciał mi za nią zapłacić, puściłem ją w świat przez kolegów i jak widać, dorobiła się znacznie większej popularności, niż się kiedykolwiek spodziewałem.

Kto wykonał grafikę i muzykę do gry? Ile czasu trwały prace nad grą?

Grafikę malowałem sam, muzykę... tam w ogóle była jakaś muzyka? :) Nie pamiętam :) Nie pamiętam też, ile czasu trwało tworzenie gry - na pewno kilka miesięcy, zważywszy na to, że była pisana bezpośrednio w assemblerze.

"Hammurabi" to gra pozwalająca poznać zasady ekonomii feudalnej. Opowiesz, proszę, o tej grze.


"Hammurabi" oryginalnie wyszedł na Atari (nie znam autora) i był szalenie wciągający. Któregoś wieczoru razem z kuzynem (Radosław Kapitan) zdecydowaliśmy się skopiować ją na ZXS. Zajęło to trochę czasu, program został przepisany z Basic Atari na Basic ZXS i puszczony w świat podobnie, jak Euro Biznes. Byłem bardzo zaskoczony widząc, jak wielką popularnością cieszyła się ta gra. Później w paru miejscach miałem okazję obserwować działanie różnych klubów i pracowni komputerowych i widzieć Hammurabiego na większości ekranów, mimo, że do wyboru było wiele innych gier.

Czy powstało coś więcej?

Nic dużego i szczerze mówiąc to niewiele pamiętam :). Na pewno jakiś disassembler pozwalający analizować "cudze" programy, tak napisany, by mieścił się w pamięci ekranu i pozwalał mieć w pozostałej pamięci oryginalny analizowany program. Był jakiś program graficzny współpracujący z piórem świetlnym, jakieś loadery do zhackowanych gier i inne drobiazgi. Sporo czasu poświęciłem polskiemu klonowi ZXSa - Elwro 800 Junior. Z tego co pamiętam, przerabiałem gry, tak, by można je było ładować przez sieć z poziomu CPJ - Dzięki temu w komputerze nauczycielskim tkwiły dyskietki z grami, a uczniowie mogli je sobie ładować na komputery uczniowskie. Mój programik wczytywał grę, a następnie przełączał komputer z tryb emulacji ZXSa i startował w nim grę. Zdarzył mi się chyba też jakiś program do prowadzenia egzaminów wstępnych do liceum...

Kiedy przestałeś się zajmować ZX Spectrum?

Przesiadłem się na Amigę :). Ale z Amigą nie znałem się już tak dobrze, jak z ZXS'em - to już znacznie bardziej skomplikowana zabawka była.
Od czasu do czasu jakiś sentyment zagna mnie na emulator ZXa, ale tylko do gier - jedną z moich ulubionych był Atic Atac, potrafiłem ją przejść w całości praktycznie za każdym razem, często na "jednym życiu". Mnóstwo czasu zjadł mi też Jumping Jack i seria Knight Lore (tu jednak bez nieśmiertelności się nie obeszło). No i oczywiście coś, co usiłowało wtłoczyć mi nieco angielskiego - przygodówka Hobbit, z którą straciłem mnóstwo czasu, głównie błąkając się po labiryntach jaskiń goblinów oraz próbując przejść scenę, w której bohaterowie uciekają w beczkach wrzuconych do rzeki. Tej gry jednak nie udało mi się ukończyć, ani nawet dotrzeć do słynnego skarbu :)

Interesowałeś się demami i demosceną?

W czasach ZXa raczej niewiele. Byłem nieco za mały na samodzielne błąkanie się po zlotach, poza tym nie pamiętam właściwie żadnego dema na ZXa - nic takiego się mi chyba na kasetach nie przybłąkało.
Więcej dem i demosceny poznałem już za czasów Amigi - ale to już insza historia...

Czym zajmuje się teraz Bogusław Juza?

Jestem informatykiem - administratorem sieci komputerowych. Internet, UNIX, Telewizja IP to teraz może zawodowe życie. Cały czas sprawia mi to wielką frajdę i jestem bardzo szczęśliwy, mogąc robić zawodowo to, co lubię.

Czy chciałbyś coś przekazać czytelnikom speccy.pl ?

Ciężko mi uwierzyć, że są jeszcze jacyś fani tych zabawek :) W tym roku ZXS będzie obchodził 30-lecie istnienia - ciekawe, czy ktoś będzie świętował :) Pozdrawiam czytelników i życzę dużo radości z zabawy ZXSami.

Dziękuję za rozmowę!

Z Bogusławem Juzą rozmawiał Krystian Włosek

Odnośniki:
[1] gra EuroBiznes w archiwach speccy.pl
[2] gra Hammurabi w archiwach speccy.pl
[3] Strona domowa Bogusława Juzy

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się , żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?