Autor Wątek: Drukarka 3D Velleman K8200  (Przeczytany 46178 razy)

pear

  • *****
  • Wiadomości: 5509
  • Miejsce pobytu:
    Będzin
  • Z80 only
Drukarka 3D Velleman K8200
« dnia: 2016.01.31, 10:01:02 »
Opis miał trafić jako opinia produktu do Conrad.pl, ale chyba się nie spodobał (Forbidden: You don't have permission to access /cgi/websale8.cgi on this server.)
Chciałbym się podzielić doświadczeniami i nieco przestrzec przed tym zestawem, bo dla niektórych może się okazać pułapką :(

Od dłuższego czasu obserwuję w przeróżnych czasopismach reklamy drukarek 3D.
Czytam opinie użytkowników i tych co by chcieli być użytkownikami.
W końcu pojawiła się na tyle przystępna oferta, że postanowiłem zaryzykować.
Drukarka Velleman K8200 jest chyba jedną z pierwszych jakie pojawiły się w sprzedaży.
Oferowana jest w postaci zestawu do samodzielnego montażu.
Na zdjęciu, poskładana nie wygląda na skomplikowane urządzenie.
Jednak, gdy paczka dotarła, na pudełku znalazłem sporą naklejkę ze znakiem STOP,
która w wolnym tłumaczeniu oznajmia:
"Zestaw zawiera ponad 700 części. Sprawdź na podanej stronie w internecie,
czy posiadasz niezbędne umiejętności i narzędzia. Jeśli nie jesteś pewien,
że sobie poradzisz, nie rozcinaj taśmy i odeślij zestaw do sprzedawcy."
Hallo, to pudełko jest pierwszym miejscem, w którym się ta informacja pojawia!
Z reklam, strony internetowej, czy sklepu się o tym nie dowiecie.
Ale co tam. Ja nie dam rady ? (tak pewnie powie 9/10 Polaków ;) )

Instrukcja obsługi w kilku językach ogranicza się tylko do podania strony
w internecie, z której należy pobrać właściwą instrukcję.
Jest tego kilkaset stron (ze zdjęciami). Wersji polskiej oczywiście brak.
Korzystałem z wersji angielskiej.
Części są podzielone na grupy zapakowane w oddzielnych woreczkach.
Niestety w trakcie montażu okaże się, że logika układającego instrukcję mocno
szwankowała. W kilku miejscach znajdują się takie kwiatki:
"Rozpakuj woreczek z numerem N, sprawdź zawartość (kilkanaście śrubek,
nakrętek itp.) i użyj z niego dwóch podkładek, a resztę części odłóż na później".
Dokładnie nie wiadomo kiedy się przydadzą (trochę części zostało).
Drugi szwankujący element, to marna kontrola jakości ze strony producenta.
Kilka brakujących śrubek, czy podkładek i to już na samym początku montażu
bardzo psuje zabawę! Do tego dochodzi informacja, że trzeba sobie pilnikiem
wygładzić krawędzie elementów wyciętych z blachy. Są dostarczone w takim stanie
w jakim wyszły spod wycinarki. Kompletnie bez żadnej obróbki końcowej!
Ja rozumiem, że to skomplikowany zestaw i musi kosztować, ale oferując produkt
w Polsce za cenę przewyższającą niejedną przeciętną pensję, wypadałoby się
bardziej postarać!
Ostatecznie po dwóch dniach udało mi się z sukcesem zmontować ramę i wszystkie
elementy mechaniczne. Tym razem nie było niespodzianek i wszystko do siebie
pasuje.
Kolejny dzień zajęły połączenia elektryczne. Znów kilka niespodzianek.
Termistor innego typu niż zastosowany w instrukcji. W bloku grzałki widać,
że jest dla niego przygotowany nowy otwór w innm miejscu, ale instrukcja
nawet słowem o tym nie wspomina.
Według instrukcji kabel zasilający ma na końcu filtr ferrytowy,
który należy zamontować po wcześniejszym przepleceniu kabla przez zamontowane
w jednym z poprzednich etapów paski zaciskowe.
Zasilacz w zestawie ma już filtr ferrytowy na kablu w zalewanej osłonce!
Paski trzeba więc wyciąć i zmontować całość jeszcze raz.
Na szczęście plastikowych pasków jest dość.
Z osłonkami termokurczliwymi już tak dobrze nie było.
Osłonki trzeba sobie pociąć na potrzebne odcinki.
Niestety ich długość została wyliczona co do milimetra, bez żadnej rezerwy.
Skończyły się na dwa połączenia przed końcem montażu.

Pierwsze uruchomienie się powiodło. To znaczy nie pojawił się dym.
Kabel do połączenia drukarki z komputerem ma pół metra. To już kpina!
Do przeprowadzenia testów potrzebne jest oprogramowanie, które trzeba sobie
znów ściągnąć z internetu (w zestawie brak jakichkolwiek nośników).
Instrukcja zaleca stosowanie starej wersji oprogramowania, bo taką opisali.
Kolejny minus dla producenta. Jest nowe, poprawione i do tego ze zmienionym,
bardziej ergonomicznym interfejsem oprogramowanie, to piszemy nową instrukcję!
To nie jest jakiś nadludzki wysiłek, a takie podejście świadczy o stosunku
do klienta.
Na szczęście pliki konfiguracyjne są w tym samym formacie, więc jakoś się udało
połączyć z drukarką. Silniki pracują, grzałki grzeją.
Czas na kalibrację. Sądziłem, że chodzi tylko o ustawienie krańcówek, ale nie.
Trzeba sobie skalibrować wzmacniacze dla silników krokowych. Nie ma sprawy,
gdyby nie to, że element do regulacji jest mniejszy od najmniejszego śrubokręta
jaki znalazłem. Dla jasności - śrubokręta precyzyjnego. W zestawie zalecają
używania plastikowych stroików, ale te są jeszcze większe.
Udało się ustawić wymagane wartości napięć. Niestety (znowu) nie ma słowa o tym
po co się to robi. Nastawy podane w instrukcji wcale nie muszą być prawidłowe!
Tak naprawdę chodzi o dostrojenie wzmacniacza z silnikiem korkowym. W moim
zestawie musiałem skorygować ustawienie dla silnika podajnika materiału,
bo na "fabrycznym", przy małych prędkościach ma za duże opory i zbyt
wcześnie działa zabezpieczenie zwarciowe we wzmacniaczu.
W osi Z poprawiłem wadę konstrukcyjną. Krańcówka została umieszczona w takim
miejscu, że kolidowała z wózkiem ramienia Z! W instrukcji widać,
że w ostatniej chwili próbowano się ratować podkładkami (są w nietypowej kolejności),
ale to niestety za mało.
Prawdopodobnie zmiana typu termistora też nie pozostanie bez wpływu na parametry
sterujące grzałką.
Teraz najlepsze. Głowica ekstrudera powinna znajdować się na wysokości 1/4 mm
ponad powierzchnią stolika. Na całej powierzchni. Nadal szukam dobrego rozwiązania
jak mam to zrobić domowym sposobem ? Stolik w każdym punkcie musi być idealnie
w tej samej odległości od ekstrudera, bo inaczej nici z wydruków.
Mam nadzieję, że wykorzystam jeszcze ten sprzęt zgodnie z przeznaczeniem.

Podsumowując nie mogę polecić tego zestawu każdemu. W opisie produktu
obowiązkowo powinna się znaleźć ta sama informacja, która jest zamieszczona
na pudełku. Poskładanie drukarki to dopiero początek. Żeby zacząć wydruki
trzeba mieć naprawdę wiele samozaparcia, umiejętności i narzędzi.
W innym przypadku, to są wyrzucone, wcale nie małe pieniądze.

Uwaga dla producenta: przy tym poziomie kontroli jakości i doborze podzespołów
na chybił trafił, bo takie odniosłem wrażenie, zestaw nie jest wart swojej ceny.
Konkurencja rośnie ...     
« Ostatnia zmiana: 2016.01.31, 10:13:19 wysłana przez pear »
ZX/Enterprise/CPC/Robotron/C128D

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #1 dnia: 2016.01.31, 12:33:20 »
Drukarka Velleman K8200 jest chyba jedną z pierwszych jakie pojawiły się w sprzedaży.   

I w sumie mi to wystarcza jako powód, by jej nigdy nie kupić.
Współczuję walki z niedoróbkami, to faktycznie może odebrać radość z zakupu.
To może zrekompensować jedynie jakiś fajny, udany wydruk ;)

pear

  • *****
  • Wiadomości: 5509
  • Miejsce pobytu:
    Będzin
  • Z80 only
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #2 dnia: 2016.01.31, 13:59:45 »
ZX/Enterprise/CPC/Robotron/C128D

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1260
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #3 dnia: 2016.01.31, 15:43:07 »
Teraz najlepsze. Głowica ekstrudera powinna znajdować się na wysokości 1/4 mm
ponad powierzchnią stolika. Na całej powierzchni. Nadal szukam dobrego rozwiązania
jak mam to zrobić domowym sposobem ?

Może szczelinomierzem? Nie są drogie ~10zł.
Mają listki ...0,20, 0,25, 0,30... mm, więc można to zrobić z tolerancją 0,05mm, czyli +/-20%.

pear

  • *****
  • Wiadomości: 5509
  • Miejsce pobytu:
    Będzin
  • Z80 only
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #4 dnia: 2016.01.31, 15:46:34 »
Na to już wpadłem. Nie wiem jeszcze tylko jak to wyjdzie w praktyce.
Muszę się zaopatrzyć w szczelinomierz, bo to nie jest standardowe wyposażenie warsztatu elektronika :)
ZX/Enterprise/CPC/Robotron/C128D

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1260
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #5 dnia: 2016.01.31, 15:57:43 »
Ja też nie używałem, ale narzędzie wygląda na łatwe w użyciu.
Będziesz mógł sobie przyszyć nową sprawność ;)

jpomiar

  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #6 dnia: 2016.01.31, 22:27:16 »
W październikowym numerze "Młodego Technika" jest opis jak złożyć i skalibrować oś Z dla drukarki K8400. Może w Twojej robi się tak samo lub podobnie.

Pozdrawiam

jpomiar

pear

  • *****
  • Wiadomości: 5509
  • Miejsce pobytu:
    Będzin
  • Z80 only
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #7 dnia: 2016.02.01, 09:17:43 »
Dzięki za informację. Ściągnę i poczytam.
ZX/Enterprise/CPC/Robotron/C128D

MCbx

  • ***
  • Wiadomości: 111
  • Miejsce pobytu:
    Polska
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #8 dnia: 2016.02.01, 16:07:08 »
Velleman? Mam nieprzyjemność z ich mini-wiertarką, i mam bardzo niemiłe doświadczenia. Nie wiem z czego robią głowice zaciskowe, ale ten materiał nie nadaje się na nic zaciskowego - wyciera się. Jeżeli ktoś chce uzyskać nowe zaciski, może sobie co najwyżej nabyć nową wiertarkę. Z pewnością nie kupiłbym nic co może nawalić, bo na części zamienne nie będzie szans w przyszłości. Co do odległości, pomierzyłbym suwmiarką/mikrometrem jakieś luźne blaszki, znalazł najbliższą wymiarowi i wygiął częściowo o 90 stopni by stworzyć prosty szczelinomierz do podstawiania pod coś.

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #9 dnia: 2016.02.02, 06:48:45 »
Wynika z tego, że Velleman = Topex :)
Z tym, że Topex tańszy.
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

nietoperz

  • ****
  • Wiadomości: 400
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #10 dnia: 2016.02.03, 12:04:02 »
Dla Vellemena tą drukarkę ktoś produkuje - kiedyś się nią interesowałem bo można ją kupić na allegro w cenie zbliżonej do tych z aliexpress - ale teraz nie umiem znaleźć kto (jakaś włoska firma chyba, Craft Unique?). Pamiętam, że opinie na sieci były niezłe i raczej nie odstraszały.

Kolega poziomował stół przy użyciu czujnika zegarowego zamontowanego na głowicy (było wydrukowane odpowiednie mocowanie) ale to w chińskiej drukarce - wystarczyło przenieść trzymając ją w powietrzu i poziomowanie od nowa.

Z innej beczki: w AVT jest kit Velleman K8100 (digitizer obrazu na ISA) za 80zł. Kto pierwszy podłączy do spectruma? ;)

MCbx

  • ***
  • Wiadomości: 111
  • Miejsce pobytu:
    Polska
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #11 dnia: 2016.02.05, 00:22:30 »
Chińczycy mogą robić ten sam produkt w różnych przedziałach cenowych. Wiadomo, jak zapłaci się mniej, to przytną z materiałem, zmniejszą dokładność albo pominą etap przy wykańczaniu. Stąd takie kwiatki jak kawałki metalu w zasilaczu komputerowym czy wtyczki z plastikowymi bolcami owiniętymi srebrną folią.

Digitizer na ISA? Osobiście do tego celu stosuję tuner telewizyjny na PCI. Kupiłem za 5zł na targu, do dzisiaj się pojawiają, bo analogowej telewizji praktycznie nie ma. Grunt to wziąć coś z wejściem composite.

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #12 dnia: 2016.02.07, 19:51:38 »
Tak z ciekawości, czy drukarka już drukuje ?. Jak wydrukujesz jakiś wazonik, to pokaż :)
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

pear

  • *****
  • Wiadomości: 5509
  • Miejsce pobytu:
    Będzin
  • Z80 only
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #13 dnia: 2016.02.07, 19:55:35 »
Czekam na szczelinomierz. Nie chciało mi się pójść do sklepu, to czekam ...
ZX/Enterprise/CPC/Robotron/C128D

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Drukarka 3D Velleman K8200
« Odpowiedź #14 dnia: 2016.02.07, 19:59:12 »
Jak tak czytam, że ta drukarka taka uczulona na przesunięcia i wstrząsy, to może podczas wydruku lepiej do niej nie podchodzić ?.
Napisali, co ile należy powtarzać kalibrację ?.
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma