Autor Wątek: Czyszczenie syfu - jak?  (Przeczytany 12949 razy)

Skinner

  • ****
  • Wiadomości: 367
  • Miejsce pobytu:
    Wlkp PL
Odp: Czyszczenie syfu - jak?
« Odpowiedź #45 dnia: 2018.02.11, 19:49:12 »
Jak już kiedyś pisałem - w tym procesie kluczowe jest ciepełko a nie światełko ;)
2x 48k+, +2, HQ48 (under construction)

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Czyszczenie syfu - jak?
« Odpowiedź #46 dnia: 2018.02.12, 00:40:38 »
Zero wsadziłeś do góry nogami. :)
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

Rzeznik

  • *****
  • Wiadomości: 2134
  • Miejsce pobytu:
    Katowice
Odp: Czyszczenie syfu - jak?
« Odpowiedź #47 dnia: 2018.02.12, 01:56:54 »
 :) rzeczywiście

Rzeznik

  • *****
  • Wiadomości: 2134
  • Miejsce pobytu:
    Katowice
Odp: Czyszczenie syfu - jak?
« Odpowiedź #48 dnia: 2018.02.15, 22:40:26 »
Brązową klawkę z C64 też się da  :)

A wracając do tematu wątku to szaraka też się oczywiście bez problemu da. Klawiatury nie trzeba, bo w szarych klawka nie żółknie, widocznie lepszy plastik. Obudowę i klawisze z magnetu da się jak najbardziej i jest to bardzo wdzięczny i dobry materiał - efekt jest super jak z prawie zielonego wychodzi ładny jasny szaraczek. Plastikowy, większy pojemnik (kuweta np), żeby górna i dolna buda były zanurzone, perhydrol z wodą 1:1 i można prażyć do uzyskania odpowiedniego efektu. Tylko trzeba pamiętać, żeby było zanurzone w całości cały czas - lubi wypływać samo - najlepiej obciążyć kawałkiem szyby czy co tam jest pod ręką. I gumowe rękawice obowiązkowo, żeby własnym rączkom krzywdy nie zrobić.
« Ostatnia zmiana: 2018.02.15, 22:52:09 wysłana przez rzeznik666 »