Historię piszą zwycięzcy.
Swego czasu, interesowałem się trochę historią regionu świętokrzyskiego i lubelskiego.
Na tych terenach działało dużo oddziałów partyzanckich.
Miałem możliwość rozmowy z ludźmi, którzy zarówno byli w takich oddziałach, jak i zwykłymi mieszkańcami wiosek, które takie oddziały odwiedzały.
Np. były to osoby z oddziału "Ponurego", działającego na terenie lasów świętokrzyskich.
To, co opowiadały te osoby, nie raz mijało się z "prawda historyczną".
Właściwie, te wiadomości nadawały by się na felieton (książkę) pod tytułem "Ludzie lasu lat 1940/47, historie niewygodne".
Obyśmy nigdy nie doczekali powtórki podobnych czasów.