forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: ikci w 2015.02.08, 22:37:54
-
Kiedyś na temat konwersji z tasmy na dyskietkę było w BAJTKU, w numerach 93/1 93/2, 93/5 był cykl artykułów
pod tytułem "Krótka rozprawa z taśmą". Autor - Jacek Trojański - dosyć fajnie wchodził w tematy asemblerowo-loaderowe,
także było o multi-loaderach. Pisał oczywiście o konwersji taśma->FDD3000 ale to przecież jest analogiczne do innych
systemów dyskowych...
Ale wszystko było niestety zbyt skomplikowanie napisane abym to zrozumiał. Kiedyś sobie pomyślałem, że pewnie fajnie by było goscia odnaleźć
bo może ma jeszcze coś wspolnego z asemblerem - może by coś więcej wyjaśnił, że tak powiem od podstaw.
Pewnie facet już nie żyje, jak większość tych co wtedy mieli tyle lat by pisać dla Bajtka i jeszcze chcieli się dzielić wiedzą... :(
Abyście wiedzieli o czym piszę - załączam plik PDF (6Mb) z poskładanymi wycinkami wspomnianych artykułów
http://www.marcin-marcin-marcin.com/TASMA_DYSK_BAJTEK_93.PDF (http://www.marcin-marcin-marcin.com/TASMA_DYSK_BAJTEK_93.PDF)
Prawie wszystkie gry przychodziły "cyknięte" przystawkami. Razem z Gilbertem próbowaliśmy znaleźć oryginalny start gry, zamiast uruchamiania od miejsca gdzie zostały przerwane. Bill też miał kiedyś Opusa.
Miałem nawet na dysku automat wczytujący grę i wyszukujący potencjalne adresy startu. 8) Czasami się udawało.
Potem kompresja, loader (gotowiec - tylko wpisać parametry i tytuł) i gotowe.
Ale to wszystko łatwizna. Nie zrobiłem żadnej levelówki.
Kato zrobił taki pakiet dla niekodujących, który automatycznie wrzucał na dysk gry z różnych przystawek. Nazywa się Trans Thunder (plus Splitter). W instrukcji jest napisane że jest na różne typy stacji: na Timexa, Opusa, na Betę i +3. Kiedyś go miałem, ale +3 nie pamiętam. Z drugiej strony, teraz chyba się nie przyda, bo nie będziesz wrzucał wersji zrzuconych przystawką.
No właśnie, w którymś KOMPUTERZE pisali o jakiejś rewelacyjnej polskiej przystawce marki MUEL 85, którą można było każdą grę złamać.
Napisz na ten temat coś więcej, proszę. Wy Panowie macie tak wiele do powiedzenia na tematy naprawde ciekawe i dające innym
wiele mozliwości edukacji, natomiast niestety większość naszych "odzywek do siebie" na tym forum to zwykłe przekomarzanie się... :(
-
Pewnie facet już nie żyje, jak większość tych co wtedy mieli tyle lat by pisać dla Bajtka i jeszcze chcieli się dzielić wiedzą... :(
Wykopuję stary wątek, autora już tu nie ma, ale post mnie nadal śmieszy, tumani, przestrasza - cytując klasyka.
Zwłaszcza, jak na liczniku lat cyka cyferka na drugiej pozycji.
Post został wyrwany z jakiegoś wątku i nie widać mojej odpowiedzi ani kolejnych reakcji. Ale nadal czasami wracam do niego myślami.
No bo przecież mogło być gorzej ;)
Tylko zastanawiam się, czy wystarczy mi życia, by doprowadzić do ładu te wszystkie stare kompy, których naskładałem stertę :D
-
Jeśli Będziesz patrzył perspektywą polskiej emerytury, to nie.
Gierek się nie bał, miał rentę z Francji :)
-
Patrzę z perspektywy emerytury, jaką sobie sam wykombinuję. Na nic innego nie liczę.
A jak się nie uda i będzie źle, zapytam jak towarzysz Gierek - "Pomożecie?" ;)
-
Tylko zastanawiam się, czy wystarczy mi życia, by doprowadzić do ładu te wszystkie stare kompy, których naskładałem stertę :D
Gościu cię niechcąco uśmiercił. Wracająć do kompów kiedyś też jak coś trafiło się okazyjnie nieważne czy miałem czy nie to i tak to kupowałem bo wydawało mi się że się kiedyś przyda. Ostatnio stwierdziłem że dużo rzeczy jest mi niepotrzebne, ale żal było wyrzucić to rozebrałem i wyrzuciłem wszystkie obudowy a zostawiłem płyty główne i drobnice. Człowiek się starzeje i mnie na przykład zaczyna brakować czasu na rzeczy które kiedyś chciałem zrobić.
-
No to mnie teraz wystraszyliście :o
Ja właśnie zbieram to wszystko, bo z tyłu głowy kołacze mi myśl, że kiedyś będzie na to czas.
-
Jeszcze jakieś 10 lat temu też tak myślałem, że na emeryturze sobie polutuję.
W praktyce to wygląda tak, że jeszcze jakieś 10 sezonów przede mną, a później to albo nie zobaczę elementów, albo ich nie trafię lutownicą ;)
Nie ma co czekać :D
-
Za 10 lat, to będą maszynki, które same obsadzą elemtami i polutują.
Zresztą, już są, tylko na razie mało popularne.
cyt. "Pewnie facet już nie żyje, jak większość tych co wtedy mieli tyle lat by pisać dla Bajtka..."
Nie tylko uśmiercił Trojacka, ale i resztę redakcji Bajtka :)
Wesołe jest życie staruszka .... tylko nie w tym kraju.
-
Jeśli chodzi o MUEL 85, to rozmawiałem z producentem, miał poszukać materiałów i się nie odezwał...
-
Nie tylko uśmiercił Trojacka, ale i resztę redakcji Bajtka :)
Hmm, a tak na poważnie, z tamtej ekipy nie żyje już Marcin "Fox" Lis. O tyle smutne, że był z bajtkowej "młodzieżówki".
-
Le Roi Est Mort, Vive Le Roi!
-
No cóż, niezbadane są wyroki opatrzności.
Ja też już towarzyszyłem w ceremonii "ostatniej drogi" kilku moim młodszym kolegom.
Takie życie.
-
Tego tytułu wątku nie można by zmienić?
-
Na okrętkę, ale da się.
Ale w sumie dlaczego byś chciał zmieniać tytuł? :D