Dema i każda praca jest 'public domain', ale nadal ma autora. W przypadku obrazków i muzyki można wykorzystać owe dzieła, ale dobry obyczaj nakazuje wspomnieć ich w liście autorów.
Sprawa TSFM jest dokładnie taka sama jak z każdym nowym sprzętem. Temat praktycznie umarł w Rosji kilka lat temu.
Teraz dzięki zaxonowi (bo zapewne wiedział że nie można, a inni na tym polegli), mamy interface podpinany do ZX Spectrum (48,128) (według Rosjan się nie da).
Testuje player TSFM, odpalając go na gumiaku oraz timexie, dokonując jeszcze pewnych poprawek. Jak będzie gotowy do użycia, udostępnie .tap (tak z 700kb) i każdy będzie mógł sobie posłychać. Do tego będzie kod źródłowy replayera z poprawkami, który kompiluje się pod pasmo, a co za tym idzie, na każdym innym kompilatorze.