Z samym ZX Spectrum miałem stały kontakt już jako 7-8 letni wyrostek (czyli od 1983 roku). Wujek przywiózł to cudo z zagranicy i od tej pory byłem częstym bywalcem u babci, gdzie leżał. Oczywiście na początku było granie, granie... Potem pisanie prostych programików w Basic'u. Jako nastolatek programy nabywałem drogą pocztową od niejakiego Rajsoft'a
Na giełdę miałem zbyt daleko i byłem za młody aby sam tam jeździć. Czytając uważnie "Bajtka" wyśledziłem artykuł o przystawce AY, którą to ów wujcio-elektronik zmontował
W ofercie dostawcy oprogramowania zaczęły pojawiać się tytuły z dopiskiem DEMO, które starałem się chłonąć w masowej ilości. Muzykę z gier zarówno beeperową (z dem typu Big Shit/Smurf's Shit) czy z AY (jedne z pierwszych jakie pamiętam to dema SKY) nagrywałem sobie na kasety by słuchać ich w domu. Około roku 1990 kupiłem od kolegi wymarzonego własnego "plusa". Został on po jakimś czasie przerobiony przez STAVI na 128k. Jakieś 2 lata później odkupiłem od Will'a jego FDD3000. Swojego ZX'a nigdy nie sprzedałem, parę razy był naprawiany, a od jakiegoś roku znowu jest niesprawny i jakoś nie mogę się zebrać aby go komuś wysłać :/
Jak jeszcze działał to pokazywałem moim dzieciom "toto" w akcji. Widać po minie, że się podoba
(sorry za jakość fotki - pod ręką miałem tylko pralkę).