Te monitory nazywane są czasem medycznymi, bo faktycznie były podłączane do urządzeń diagnostycznych, ale najczęściej służyły w stacjach telewizcyjnych - jako element ściany monitorów w reżyserce.
Te w stacjach telewizyjnych określane były jako BVM (Broadcast Video Monitor), ale SONY wszystko znakował jako PVM (Professional Video Monitor).
Obraz na nich podobno jest jak żyleta, absolutnie bez porównania z jakimkolwiek sprzętem konsumenckim.
I tak, i nie. SONY ładował oczywiście kineskopy Trinitron (z maską szczelinową), które w zastosowaniach "monitorowych" (do obrazowania rastrowego) nadawały się lepiej, niż powszechne kineskopy PIL-S (z maską otworową). Obraz rastrowy był po prostu ostrzejszy i kolory się tak nie "rozlewały", jak się patrzyło z bliska. Z drugiej strony, trinitrony od zawsze miały kształt walcowaty, nawet wtedy, gdy konkurencja robiła już monitory zupełnie płaskie. Na dodatek większe przekątne cechował czarny poziomy pasek w połowie wysokości (czasami dwa, w 1/3 i 2/3 wysokości), jest to usztywnienie maski, by nie zmieniała geometrii pod wpływem temperatury 9o ile dobrze pamiętam).
Tak więc coś za coś
Pozostaje tylko życzyć powodzenia w zrobieniu kabelka z wtykami BNC - bo chyba prościej będzie kupić za kupę kasy w UK ;-)
Eee tam, temat do samodzielnego ogarnięcia
Najprościej kupić kabel VGA-5xBNC i zmienić wtyczkę VGA na taką, jaką potrzebujemy. Całość zamknie się w 15 złotych