eskalacji żądań
Że czego eskalacji???
Obawiam się, że czytając to forum, obaj patrzymy na to samo, ale co innego widzimy... I w tym jest raczej problem.
nie kojarzę takich zachowań jak twoje
Zachowań czyli jakich?
Jesteś w stanie
cytując odpowiednie fragmenty się do tego odnieść?
Czy tak jak kolega, jesteś po prostu uprzedzony? Poirytowany, że pojawił się gość, który wie czego chce (mniej więcej), potrafi to uzasadnić i nie podporządkowuje się co po niektórym sugestiom "bo tak ma być"?
P.S. Rzeczywiście, obserwuję czasem podobne sytuacje, niekiedy i z moim udziałem. Ale są one zawsze podyktowane konkretnym powodem, mniejszego czy większego "odchylenia" od normalnego tonu forum. Tym bardziej, po tych dwóch odpowiedziach, jestem wręcz zdumiony, że owa sytuacja ma miejsce, a powód jest... z dupy za przeproszeniem, bo to nie jest tamten case.
P.S.2.
Czytając ten wątek, nieodparcie zastanawiam się ile autor niniejszego tematu ma lat...
Poziom gimnazium ?
Pisząc takie rzeczy, o sobie wystawiasz opinie, nie o mnie.