forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: zielony64 w 2023.10.19, 07:49:23
-
Czy tylko mi się wydaje, że forum umiera?
Jestem tu od 2013 roku pod zmienionym nickiem i wiem jak to kiedyś wyglądało teraz to jest pustka
-
To może być dosłowna przyczyna. Nie jesteśmy coraz młodsi ;)
-
Czy tylko mi się wydaje, że forum umiera?
Możliwe, ponieważ moda na retro przemija, towarzystwo starzeje się i wymiera, a reszta mam wiele alternatyw do tego forum, np. Facebooka, fora zagraniczne, jutjuba, lepsze lub gorsze stronki poświecone retro ...
Nic nie trwa wiecznie.
"To se ne vrati"
-
Moda na pewno, ale ci dla których to jest hobby pozostaną.
Wymieranie tego gatunku myślę że jeszcze potrwa ;)
Ale siłą rzeczy odejście mody oznacza że mniej się będzie działo i to już raczej nie wróci.
Myślę też, że do przyspieszenia odejścia tej mody mocno przyczyniło się spekulowanie cenami retro (skupowanie z portali aukcyjnych/elektrozłomów i sprzedaż za horendalne ceny).
Nie każdy jest gotowy przeznaczać na hobby takie kwoty, szczególnie odkąd sytuacja finansowa społeczeństwa mocno zaczęła się pogarszać.
-
I git niech moda przemija to może sprzęty będą tanie bo to co teraz się odwala na aukcjach to przechodzi ludzkie pojęcie.
-
Dokładnie. Moje subiektywne wrażenie jest takie, że jak można było tanio dostać sprzęty w różnym stanie, to zabawa sprzętem była przyjemnością.
Do woli można byłe reverse engineering robić czy przerzucać stare scalaki do nowych projektów, itd.
A teraz szkoda nawet włączyć sprzęt za który wydasz tyle, że mógłbyś tydzień urlopu spędzić za to ;D
Nawet nie tyle, że ludzi zaczęło brakować, tylko wydaje mi się, że ci najbardziej aktywni trochę się tymi utrudnieniami zmęczyli.
Również tym "pościgiem podatkowym" o którym często wspomina zaxon. Robisz coś dla znajomych, a państwo chce od tego %
Ostatnio ściągałem też jakiś jeden sprzęt z zagranicy. Sam komputerek był tani.
Ale jak doliczyłem podatek w kraju zakupu, opłaty celne, opłaty bankowe, opłaty transportowe i opłaty przewoźnika polskiego za "obsługę celną", to wyszło mi 4 razy tyle co sam sprzęt :/
-
Speecy alive forever!
1) wrażenia są subiektywne
2) to że mniej postów, to może być opadająca część sinusoidy, czyli przejściowe.
3) jak już wspomniano: jest FB, Messanger, Discord, ruch się "rozmywa" po innych zakątkach sieci
4) są tematy, które naturalną drogą wyciszają się, no bo ileż można pisać, że Robocop to, a Jet-Pac tamto ;)
5) na zlotach Speccy.pl nie czuć, że coś umiera. :)
-
Pewnie jak autor wątku jest od 2013, to pamięta wiele osób, które już przestały się udzielać.
Ale też jestem dobrej myśli. Ludzie przemijają, a speccy trwa! :D
-
Każdy inaczej kultywuje swoje retro-hobby, jedni kolekcjonują sprzęt, inni oryginalne programy, inni testują współczesne malinki udające retro, inni naprawiają stare graty ze śmieci, inni przeglądają soft niekoniecznie na oryginalnym sprzęcie który przed laty ich ominął, inni robią lub słuchają podcasty, inni tworzą coś na scenę, albo pracują nad wznowieniami gier czy czasopism sprzed lat, a inni kłócą sie na forach i komentarzach w FB czy YT o to co było lepsze i kiedy co już było i przez co ich zdaniem warto było w to czy tamto grać lub posiadać czy już albo jeszcze nie. Czy też po prostu bez spiny opowiadają swoje sentymentalne wspomnienia, na forach, blogach czy kanałach YT.
Z tych miejsc na które zaglądam nieco więcej sie dzieje tzn więcej postów sie pojawia na PPA.pl ale tam też po paru gorących wątkach o wyższości Gwiazdki nad Wielkanocą itp, które mimo niechęci moderacji i regularnym zamykaniu takich wątków, odradzały sie najdalej po kilku tygodniach i ciągnęły w najlepsze latami. Ale w końcu redakcja osiągnęła swoje, po zbanowaniu paru gorliwszych dyskutantów którzy niektórych bardzo wkurzali ale też i ożywiali dyskusję, a że w opinii wielu dostali zbyt surowe wyroki bo nawet bany dożywotnie za błahe powiedzonka. Bo to nawet nie są przewinienia z punktu widzenia regulaminu. I ludzie boją sie odezwać. Zostało kilka niszowych smętnych wątków o kupowaniu czy naprawianiu a nie ma tego całego wesołego rozgardiaszu który zwykle towarzyszy spotkaniom fanów jakiejś dziedziny.
Mnie też w ostatnim roku dłuższe posty albo nawet serie zdarzają sie niemal wyłącznie na YT i rzadziej na FB. Mało ludzi podejmuje tematy. A jak ktoś sie dorwie do niektórych kanałów które produkują wielogodzinne ogrywanie retro niemal codziennie, to nie ma kiedy tego obejrzeć że o skomentowaniu nie wspomnę. Ostatnio podjąłem decyzję że jeszcze maks 2 lata i wracam do Polandii, i mam nadzieję że poznam osobiście niektóre gęby z retro-świadka, bo dotąd jakoś miałem nie po drodze. :)
-
Czy tylko mi się wydaje, że forum umiera?
Jestem tu od 2013 roku pod zmienionym nickiem i wiem jak to kiedyś wyglądało teraz to jest pustka
Taki los praktycznie każdego forum. Starszyzna nie chce gadać ciągle o tym samym, więc strofuje młodych, mówiąc "było i poszukaj". Nowych tematów jak na lekarstwo... Sprzęt też ma swoje ograniczenia i nie da się co chwilę wymyślać czegoś nowego...
-
Ej no po takim podsumowaniu to już pora umierać. ;)
Są tacy co mają fioła na punkcie piłki nożnej albo szachów i każdą wolną chwilę przez całe życie o tym myślą gadają grają i planują co jeszcze w tym temacie można zrobić. A obie dziedziny wydają sie być znacznie bardziej ograniczone i monotonne niż retro graty.
To ile wam lat do emerytury zostało żebyście przestali narzekać na brak czasu na hobby? ;)
-
Ja to akurat czekam niecierpliwie na swoją emeryturę by się w końcu poświęcić mojej pasji jaką są właśnie retro-komputery. :D
Pytanie tylko czy przy mojej emeryturze będzie mnie jeszcze stać na takie hobby, lub będzie potrzeba to wyprzedać by jakoś potem egzystować. :P
Miejmy tylko nadzieję że do tego czasu taki sprzęt nie będzie już wtedy "G" wart...
-
Z wyprzedawaniem jest taki kłopot, że możesz zrobić to tylko raz. A później nie masz już ani hobby ani środków :]
Życzę Tobie żebyś za swoją emeryturę mógł podróżować po bezkresie retro niczym niemieccy emeryci po zachodniopomorskim ;)
-
Coraz częściej myślę aby sprzedać wszystko co mam z retrośmieci, bo do emerytury i tak nie doczekam. Tylko zagracają one miejsce. Wolę wsadzić nos w książkę lub włączyć turecki serial, niż po raz n-ty grzebać w retrozłomie.
-
No, niedługo forum się rozrusza ;) Proponuję zajrzeć do zakładki Powitania :)
-
bo do emerytury i tak nie doczekam.
Skąd tyle pesymizmu? Nie jest łatwo, ale szkoda ZUS-owi wszystko "za darmo" oddawać.
-
Ej no geriatrycznych problemów chyba jeszcze na tym forum nie było, myślicie że już na to czas? :o
Zawsze jest taki moment że ktoś musi być pierwszy. ;)
Nie wiem co tam koledze dolega, może coś poważnego, a może tylko uwierzył że lepiej umrzeć młodo aby zostawić dobrze wyglądające zwłoki? Ale Clooney twierdzi że z dwojga złego woli być stary niż martwy, i ja bym raczej szedł w tym kierunku.
Łysinkę zakrywam czapeczkami, czasem taką z atrapą włosów, bo przeszczep kosztuje tyle co samochód.
I nie zdążyłem sie nacieszyć tym że wreszcie udało mi sie zgubić niemal 1/3 wagi swego ciała, a tu wyskoczyło mi tyle zmarszczek pod oczami że kremy i witaminki nie łagodzą tego w stopniu zadowalającym. :(
A laski podobają mi sie tylko te naście lat młodsze, i jak tu żyć? No chyba że zacznę nosić maskę Zorro. ;)
-
Ej no geriatrycznych problemów chyba jeszcze na tym forum nie było, myślicie że już na to czas? :o
No ba, najwyższy! ;)
Ja już mam wysoki cholesterol, choć nie jem mięsa, jem dużo ryb i owoców i prawie nie piję alko.
Na coś trzeba będzie umrzeć.
Zawsze jest taki moment że ktoś musi być pierwszy. ;)
Ten i ów już był pierwszy. Nie ma już nas w komplecie.
Ale Clooney twierdzi że z dwojga złego woli być stary niż martwy, i ja bym raczej szedł w tym kierunku.
Jak się jest Clooneyem, to można tak sobie gadać. Ma zapewniony byt, najlepszą opiekę zdrowotną, jeśli będzie jej potrzebował, miliony fanek na całym świecie, ma 17 lat młodszą żonę i mieszkają sobie spokojnie w pięknej posiadłości nad jeziorem Como we Włoszech :)
I nie zdążyłem sie nacieszyć tym że wreszcie udało mi sie zgubić niemal 1/3 wagi swego ciała, a tu wyskoczyło mi tyle zmarszczek pod oczami że kremy i witaminki nie łagodzą tego w stopniu zadowalającym. :(
No, nie można mieć wszystkiego. Skóra nie lateks ;)
A w sumie jak zgubiłeś 1/3 siebie?
A laski podobają mi sie tylko te naście lat młodsze, i jak tu żyć? No chyba że zacznę nosić maskę Zorro. ;)
I tak trzymaj, będziesz jak Clooney :)
O ile nie masz 30 lat, bo wtedy to minus kilkanaście wychodzi... hmm... youtubersko ;)
A co do maski - lepiej Zorro, niż Zero :D
-
Ostatnio podjąłem decyzję że jeszcze maks 2 lata i wracam do Polandii ...
i
.. wreszcie udało mi sie zgubić niemal 1/3 wagi swego ciała ...
- Schudliście. Słowem przywieziecie do kraju o 1/3 obywatela mniej. A gdyby tak każdy wracał do kraju ze stratą paru kilo? Byłoby nas mniej coraz - Polaków! :D
-
Z tymi "powrotami" to jest różnie.
Wiem, że po latach na emigracji człowiek tęskni do ojczyzny.
Ale przypomina mi się tekst z filmu "Jak rozpętałem II Wojnę Światową" kiedy to sierżant francuskiej legii cudoziemskiej - polak mówi do Kociniaka - Franka Dolasa.
cyt. "Do jakiej Polski chcesz wracać ?".
No i patrząc na całokształt tego, co tu się dzieje, powyższe pytanie jest niestety zasadne do dzisiaj.
-
Ja wróciłem do PL . Nie polecam ;)
Co do pisania na forum, aj waj, to ja zacytuję stary dowcip...
" W przedziale kolejowym jedzie dwóch słynnych rabinów. Dookoła nich chasydzi. Każdy ciekawy o czym będą tacy mędrcy rozmawiać.
Mijają godziny, obaj wielcy mędrcy nie zamienili ze sobą ani słowa.
– Panowie rabini, obaj jesteście słynnymi cadykami – zagaduje jeden z pasażerów. – Myślałem, że będę świadkiem jakiejś ciekawej dyskusji między wami, a wy nie zamieniliście przez całą drogę ani słowa. Jak to jest?– Widzi pan – odpowiada jeden z rabinów. – On jest wielki rabin i ja jestem wielki rabin. On wszystko wie i ja wszystko wiem. To co my jeszcze mamy ze sobą dyskutować? "
Co do reszty, kiedyś , lata temu, już ten temat poruszałem w temacie "quo Vadis Speccy.pl"
Kiedyś zresztą motorem napędowym na forum był bazar i sprzęt. Tygrysa to irytowało bo chciał żeby było więcej dyskusji o programowaniu. Więc bazar i sprzęt jakoś tak w końcu sie zabrały i poszły sobie gdzie indziej. Koderów od tego nie przybyło niestety. A szkoda.
Padło też tu ciekawe stwierdzenie w temacie cen retro. Jako że w tym działam to chciałbym coś wyjaśnić , choć i tak to wołanie na puszczy ;)
Ceny są jakie są. Zwłaszcza na portalach aukcyjnych. Czego wy sie ludzie spodziewacie w 30-40 letnich komputerach ? Tego że za 10-20 Euro kupicie nowe ZX Spectrum +3 którym parafrazując motoryzację , Anglik tylko do kościoła jeździł ?
Czasami ,cóż , kupuję tak zwany "gruz" . Remontuję go. Dorabiam kable, zasilacz, robię pełny zestaw i wystawiam. Przeważnie zresztą na licytację od złotóweczki bo miałem już serdecznie dosyć róźnych mądrali którzy potrafili mi jęczeć że drogo. Daję gwarancję, piszę fakturę, bywa tez ze wieczorami robię za wsparcie techniczne. No ale ludzie widzą tylko że Amstrada CPC, Zaxon sprzedał za 1200 PLN. Ale sie na retro dorobił.... A potem sie zastanówcie, ile wy macie dniówki ? Bo remont takiego Amstrada zajmuje sporo czasu.
A co do chudnięcia ;) Ja tam stosuję dietę MŻ. :)
-
Nie wydaje mi się, aby moda na retro przemijała - a wręcz przeciwnie!
Natomiast przeminęła moda na pisanie na forach. Nie tylko na tym, a ogólnie, wszystkie fora które czytałem - zamarły.
Ludziom nie chce się czytać i pisać tekstu, wolą filmiki na YT, spotkania na żywo z innymi wielbicielami danej dziedziny (w tym retro).
Ludzie wolą coś zobaczyć, coś usłyszeć i wymienić się wiadomościami z innymi userami online, niż pisać wiadomości, na które często nikt nie odpisuje.
Ale to również wina samych for, ponieważ nie są one rozwijane, ulepszane. Zatrzymały się w czasach lat 2000 i tak trwają.
Np. dlaczego z głównej speccy.pl strony usunięto linki na forum do ostatnich wypowiedzi?
Coś się rodzi, potem kończy, aby pojawiło się coś nowego.
Moim zdaniem warto by było utworzyć aktywny kanał speccy.pl, wrzucać tam filmiki oraz robić spotkania online użytkowników.
Wiem że taki kanał już jest, tyle że niewiele się tam dzieje - pojawi się jakieś demko i tyle w temacie.
To taka moja diagnoza umierania tego forum, ale wcale nie retro!
-
Ja nawet nie wiedziałem, że jakiś kanał jest :D
Można namiary? Bo nie znam.
Myślę, że do czytania jest znacznie więcej "chęci w narodzie" niż do pisania. Większość podstaw została już wielokrotnie opisana.
Syndrom elektrody ("To już było, użyj wyszukiwarki") jest dość silny wśród użytkowników większości forum. A osób które mają coś nowego do napisania jest stosunkowo niedużo.
-
Ale to również wina samych for, ponieważ nie są one rozwijane, ulepszane. Zatrzymały się w czasach lat 2000 i tak trwają.
Np. dlaczego z głównej speccy.pl strony usunięto linki na forum do ostatnich wypowiedzi?
Powodem zniknięcia komponentu z ostatnimi wiadomościami na forum była migracja na inne serwery z nieco inną technologią i mechanizmami.
Nikt wcześniej nie zgłaszczał potrzeby jego powrotu.
Moim zdaniem warto by było utworzyć aktywny kanał speccy.pl, wrzucać tam filmiki oraz robić spotkania online użytkowników.
Wiem że taki kanał już jest, tyle że niewiele się tam dzieje - pojawi się jakieś demko i tyle w temacie.
To kwestia czasu ale i przygotowania oraz INICJATYWY ze strony UŻYTKOWNIKÓW. Spotkania online również były, wielokrotnie ogłaszane na forum.
Wielokrotnie organizowałem spotkania w Warszawie, w różnych miejscach. Zainsteresowanie jest prawie zerowe mimo że z Wawy i okolic jest ponad 50 osób.
Speccy.PL Party - przyznać się, kto był i wie czego nie stracił?
To taka moja diagnoza umierania tego forum, ale wcale nie retro!
Dzięki za diagnozę. Ogólnie forma pisana umiera wypierana przez YT, FB, TK, Insta i inne szybkie media z 'rolkami'. Ja od ponad roku bardzo mocno ograniczyłem czas spędzany na owych mediach, przez co łatwiej jest mi dostrzec pewne niepokojące fakty. Ale o tym o raczej można opowiadać na spotkaniu, niekoniecznie online.
Ja nawet nie wiedziałem, że jakiś kanał jest :D Można namiary? Bo nie znam.
Proszę bardzo, link to YT: https://www.youtube.com/@speccypl
Syndrom elektrody ("To już było, użyj wyszukiwarki") jest dość silny wśród użytkowników większości forum. A osób które mają coś nowego do napisania jest stosunkowo niedużo.
Były tu na forum silne ruchy ze strony Baronów Elektody, aby zamienić forum na drugą elektrodę. Chyba się nie udało.
Jeżeli masz pomysł w jaki sposób zachęcić ludzi większego udziału w życiu forum i całego speccy.pl, podziel się nim.
-
Kto to są ci Baronowie Elektrody co tu próbowali robić rewolucję ? O kruca bomba ? :D
-
Moim zdaniem warto by było utworzyć aktywny kanał speccy.pl, wrzucać tam filmiki oraz robić spotkania online użytkowników.
Wiem że taki kanał już jest, tyle że niewiele się tam dzieje - pojawi się jakieś demko i tyle w temacie.
A zajmiesz się prowadzeniem tego aktywnego kanały speccy.pl? Czy to kolejna "dobra rada" bez własnego wkładu i z oczekiwaniem, aż Tygrys lub ktoś inny to zrobi? Do Zina też miałeś zarzuty co było złe i nudne, ale jakoś nie pokwapiłeś się, aby napisać nawet jeden akapit do kolejnego numeru.
Bez aktywnego wkładu użytkowników, z ich biernością taki jest los każdego przedsięwzięcia. Zresztą daleko nie ma co szukać, bo też byli tacy co obiecywali gruszki na wierzbie, jak to ulepszą naszą wiki i co ... czas sobie płynie a oni palcem nie ruszyli i jest tak jak było.
-
Czy tylko mi się wydaje, że forum umiera?
Jestem tu od 2013 roku pod zmienionym nickiem i wiem jak to kiedyś wyglądało teraz to jest pustka
Fora jako takie to obecnie.. retro. Moje , kiedyś całkiem prężne na 1000 aktywnych userów(komiksowe) umarło kilka lat temu więc i tak szacun. Ludzi są po prostu leniwi XD Widze ze grupy spektumowe na fb mają sie dobrze a po prostu łatwiej i "szybciej" ludziom coś napisać przy przegladaniu swojej porcji prerololo niż osobno logować sie na konto. No i od razu można zrobić lans wśród znajomych swoim nowym "nextem" (żart of kors XD)
-
Teoryjka: Stare kompy są nadal takie jak 30 lat temu, po paru latach na forum wszyscy już wszystko o nich wiedzą, każdy ma wszystko co do nich chciał mieć, i nawet ci co wcześniej nie znali w realu podobnych szajbusów dzięki forum nawiązali takie kontakty, to mogą sobie z nimi pogadać poza forum. No a poza tym życie nie kończy sie na starych gratach.
-
Tak co do Elektrody... :D
Miałem ostatnio wolny wieczór, napisałem małego artka o sprzęcie w DIY bo to robie i jako tako sie na tym znam . A dokładnie raport z budowy stacji do Atari i wrzuciłem na Elektrodę. Ot , tak zwyczajnie, tylko dla sławy i polansowania się.
Szef Elektrody sie odezwał, coś mi wysłał paczkomatem w ramach uznania ;) Miło.
Jest motywacja żeby coś dalej robić, pisać i publikować.
Tutaj zaraz by było : Lansuje sie, reklamuje, lutoscena i znowu sprzęt... NO i "dorabia sie na ZX-ie " :D
-
Kiedyś na e... zadałem pytanie jakie trafko TS2, TS4 czy TS5/coś tam można użyć do kołchoźnika na 100V. Oczywiście zamiast odpowiedzi stado pouczeń, że można kupić TG coś tam. Można, ale to było potrzebne na przedwczoraj...