Hej, dotarł w końcu Timex 2048, ten o którym pisałem że wg relacji klawisz siedzi twardo. Fakt trochę się zasiedział, ale wystarczyło kombinerkami poruszać i jest ok. Choć faktycznie klawiatura wymaga uwagi przy wklepywaniu... Co do dłubania przy faceplate jeszcze się zastanowię czy bardziej klawiszy rozruszać nie da rady.
Ogólnie sprzęt minimum 25 lat przeleżał w garażu, a mimo to odpalił, joy po rozuszaniu na testerze też całkiem spoko reaguje, choć konserwacja mu się przyda.
Jedyny minus: gniazdo EAR niezbyt styka chyba - jak byście poradzili je sprawdzić / rozruszać / doprowadzić do stanu używalności?