Czy "Hello World!" jest programem ?

[ZbyniuR]

W tak wielu filmikach widziałem to Hello World (...) GOTO 10 wstukiwane przez kogoś kto chce zademonstrować że komputer działa, że już mnie skręca jak widzę taki brak inwencji. Przecież to najgłupszy program jaki można napisać.

Czy znacie kogoś kto od tego zaczynał, a potem doszedł do czegoś godnego uznania?

Bo ja mam wrażenie że takie coś pisują ci co od tego zaczynają, ale też i na tym kończą.

[ZX Freeq]

Ja programu typu "Hello World" jeszcze nigdy nie napisałem. A programowaniem mniej lub bardziej zajmuję się od podstawówki. Widać, przerasta mnie to.

[KWF]

Buahaha, jeszcze nie jestem stracony dla ludzkości

http://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=3339.msg49767#msg49767

[silenter]

Panowie przecież pisząc "Hello World" miałem na myśli jakiś własny program startowy.

Jeden pisze hello world - inny rysuje piramidki. Potem dokładamy, żeby zapytała się o imię albo pocieniował piramidki. itd. itp.

[Gryzor]

A jaki wniosek z tej dyskusji ?

[tooloud]

to jest mój "hello world" w asm.

http://tooloudtoowide.marcinrusinowski.com/dev/i-started-to-learn-assembler-for-z80-and-zx-spectrum/

IHMO nawet "Hello world" ma sens o ile jest coś dalej.

[silenter]

A jaki wniosek z tej dyskusji ?

Ja bym wyciągnął następującą konkluzję.

Programowania można się nauczyć tylko poprzez praktyczne stawanie przed wyzwaniami i ich przezwyciężanie. Wszelkiego rodzaju kursy i poradniki uczą przede wszystkim kodowania (nawet te zaawansowane) lub utrwalają schematy rozwiązywania typowych problemów. Rzecz w tym, że od kodowania do programowania
jeszcze daleka droga.
Wydaje mi się, że programowanie musi być powiązane z pasją - bez tego można być jedynie dobrym koderem. Programista stając przed wyzwaniem nie szuka jakiegokolwiek rozwiązania tylko rozwiązania najlepszego dla określonej sytuacji przejrzystego, czytelnego tzw. eleganckiego.
Dlatego ważniejszym zadaniem przy nauce programowania, jest rozwiązanie jak największej klasy problemów niż wykucie na pamięć instrukcji danego języka.

[zaxon]

Prawdziwe programowanie, kodowanie sie skonczylo w czasach gdy ktos z marketingu i zarzadzania podsłuchał programistow jak mowili : " Chłopaki, musimy zminimalizowac kod zeby zmiescił sie w tych 2 kilobajtach bo inaczej ludzie beda musieli dokupic dodatkowy ram " 

[tooloud]

Prawdziwe programowanie, kodowanie sie skonczylo w czasach gdy ktos z marketingu i zarzadzania podsłuchał programistow jak mowili : " Chłopaki, musimy zminimalizowac kod zeby zmiescił sie w tych 2 kilobajtach bo inaczej ludzie beda musieli dokupic dodatkowy ram " 

powiedz to atarowcom, jak zrobili sobie po 20 latach Bomb Jack'a to wymaga 320KB RAMu

[Maryjan]

To go w BASIC-u napisali ?

[tooloud]

jest w dwóch wersjach - na cartcie z dodatkową pamięcią (z tego co zrozumiałem), a plikowa wymaga 320K moda.

[zaxon]

Nawet miałem tego na carcie ale gdzies podziałem przy przeprowadzkach.

[RafalM]

Oczywiście że zaczynałem od programów typu "Hello world". Co innego miałem pisać w wieku 10 lat jako swój pierwszy program?

Nie był to rzecz jasna tekst "Hello world" bo to jakiś amerykański wynalazek tylko pewnie coś o kolegach, nauczycielach, zespołach muzycznych i innych komputerach, być może z jakimiś wulgaryzmami

Na Spectrum można łatwo uzyskać dość ładny, wielokolorowy efekt - chyba jakoś tak:
10 PRINT PAPER RND*8;INK RND*8;"Atari jest glupie";
20 GOTO 10

A potem wciskamy Enter jak pojawi się zapytanie "scroll?" i oglądamy przesuwając się napisy. Prawdziwa magia

[tooloud]

... albo POKE 23692,0 i jedzie bez pytań

[Skinner]

Oczywiście że popełniłem w życiu "Hello world" - uczyłem się programowania z książek gdzie był to niejako element obowiązkowy. Chodzi o to żeby pierwszy program był jasny przejżysty i dawał szybki i widoczny gołym okiem efekt - to wciąga do dalszej zabawy