Czyszczenia ciąg dalszy

[Barts]

Halp.

Z poprzedniego wątku (o naklejkach) wyszła sugestia czegoś takiego do naklejek:
PRODUKT CZYSZCZĄCY ACTIVEJET - AOC-400 400ML LABEL REMOVER
Ja akurat doczyściłem izopropanolem, który został mi od czyszczenia klawiatury, ale w tamto coś też się zaopatrzę. No i sprężone powietrze, bo się przydaje (a nie mam, o dziwo).

Co powiedziawszy, rozbebeszyłem moją Toshibę już tak fest, z wyjęciem ekranu włącznie, i matko z córką, jakie to jest brudne w środku. Wygląda jak kurz, ale jakiś taki bury i lepki, nie wiem, w fabryce to stało, czy jak. Na razie czyszczę tym co mam pod ręką, czyli ręcznikami papierowymi i chusteczkami mokrymi do monitora. Ale sami zobaczcie jak to wygląda. Macie jakieś sugestie czym np. te płytki i pamięci można przetrzeć? Albo jak ten wiatraczek zarośnięty brudem jakoś doczyścić?

[trojacek]

Nie wiesz, dlaczego ten kurz jest lepki? A na pewno chcesz wiedzieć?
W kurzu żyją roztocza, to takie paskudne małe potworki, pogugluj sobie, jak wyglądają. I one w tym kurzu żyją, jedzą, wydalają i umierają. To już nie jest zwykły kurz, to jest częściowo żywy biotwór
Cudne tytuły zdjęć

[pear]

Dwie kąpiele.
Pierwsza w wodzie z detergentem. Suszenie.
Druga w izopropanolu. Suszenie.
Dodatkowo przedmuchać sprężonym powietrzem.

Idealnie byłoby kąpać w myjce ultradźwiękowej. W innym razie pędzelek.

[Barts]

Roger that, dzięki panowie.

[KWF]

Pędzel i odkurzacz na początek, ale ręce w rękawiczki gumowe. Egzemy łatwo się nabawic, a leczy się długo.

Jak już odkurzone, zostaje mycie propanolem, a co można wsadzić do michy z wodą i detergentem, wyprać. Czasem odtluszczacz kuchenny przydaje się.

[MCbx]

Lepiej niż chusteczki do monitora działa szmata i płyn do mycia szyb z alkoholem.
A tak w ogóle, ja takie komputery rozbebeszam tak, żeby mieć same skorupki, to pod wodę i szczotką.
Elektronikę - pędzelkiem i dmuchając np. gruszką do lewatywy (w miarę możności nieużywaną ).

Co do kurzu - znam te Toshiby i w nich te wiatraki pracują "na całą harmonię", będzie brud w środku. Jeżeli kurz jest oleisty, to moim zdaniem wynik dymu papierosowego.
Wiatraczek należy rozebrać i porządnie wymyć część po części. Podczas składania pamiętać o smarowaniu.