Autor Wątek: 48 kontra 128  (Przeczytany 11084 razy)

popocop

  • *****
  • Wiadomości: 834
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
48 kontra 128
« dnia: 2013.07.31, 11:23:01 »
Tak sobie myślałem ostatnio o tym, że mało jest gier tylko dla Spectrum 128. Czy ilość sprzedanych gumiaków i plusów była tak ogromna, że aż do lat dziewięćdziesiątych opłacało się robić dla nich gry? Według Wikipedii w latach 1982-92 wyprodukowano 5 milionów Spectrumów (wszystkich modeli). Ile z tego stanowiły 48/+ ?

Za koniec produkcji 48/+ możemy chyba uznać przełom 1985 i 1986 r. Produkowano je więc około 4 lat. Potem nastąpiła już era modeli 128/+2/+3. O ile np. w 1988 roku zrozumiałe było wydawanie jeszcze gier przeznaczonych dla modeli 48, bo "dopiero" od dwóch lat nie są produkowane, to w 1990 r. można już chyba było sobie gry dla 48k odpuścić. Tymczasem zauważalne przejście na gry "128k only" nastąpiło dopiero w 1991, chociaż i tak do końca ery ośmiobitowców wychodziły gry dla 48k.

Jak to więc było z udziałem 48/+ w ogólnej liczbie Spectrumów?
ZX Spectrum +2 & PicoDiv SD,
Timex 2048 & divIDE 57c

Gryzor

  • *****
  • Wiadomości: 2010
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #1 dnia: 2013.07.31, 13:32:19 »
Nie wiem, czy sa takie dane, ale moim zdaniem 48k sprzedalo sie znacznie wiecej niz 128k.
Wez tez pod uwage, ze gdy po koniec wchodzily czarne 128k, firmy konczyly stare tytuly jeszcze na 48k,
a coraz mniej startowalo nowych.
Dobrym przykladem jest tu SAM - wiekszosc firm, choc skladalo obietnice w ogole nie wystartowalo z produkcja,
lepiej bylo przeniesc sie na Amige, ST czy PC.
Mysle, ze gdyby 128k mial nowe mozliwosci graficzne byloby inaczej, ale wieksza pamiec i AY to zbyt malo.

 

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #2 dnia: 2013.07.31, 15:47:44 »
W pełni się zgadzam z ostatnim zdaniem. Pamiętam jaki czułem się rozczarowany gdy czytałem test +2 w magazynie Komputer, bo nie poprawiono mu grafiki mimo że nawet Timex miał także inne tryby. A tymczasem zmieniono parę innych moim zdaniem mniej ważnych rzeczy, a wszystko za sporo wyższą cenę. model +2 był najdłużej produkowany ale to nie znaczy że go wiele sprzedano. Alan Sugar mówił w jakimś wywiadzie że kupił firmę Sinclair za 5 mln funtów a sprzedał Spectrumów za 10 mln. Jak ktoś pamięta ich cenę to może da się policzyć ile ich sprzedał. :)

PS.: Wiem że Amstradów CPC sprzedano 3 mln, w tym 2 mln to model 464. Czyli 2 razy tyle co modelu ze 128KB. Nigdzie nie mogę znaleźć ile Schneiderów, a raczej nie wliczono ich do puli. Zgaduję że skoro niemieckojęzyczna część Europy mała ani biedna nie jest, to przypuszczam że może nawet z 50% tego co oryginalnych. :)
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

RafalM

  • *****
  • Wiadomości: 1133
  • Miejsce pobytu:
    Sulejówek
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #3 dnia: 2013.07.31, 17:19:28 »
Cytuj
a sprzedał Spectrumów za 10 mln. Jak ktoś pamięta ich cenę to może da się policzyć ile ich sprzedał. :)


Gdyby sprzedawał po 100 funtów to by to było 100 tysięcy sztuk. Jak drożej to by było jeszcze mniej. (chyba że mówimy o przychodzie a nie dochodzie)

Tak mało moim zdaniem nie było ale zaryzykowałbym twierdzenie, że na 5 mln sprzedanych Spectrumów modele 128 stanowiły jedynie jakieś 10% - coś około 500 tysięcy.

Widziałem też kiedyś jakieś dane na teemat sprzedaży gier. Otóż hicior z początków Spectrum jak np. Sabre Wulf czy Ant Attack sprzedawał się w jakichś 300 tyś egzemplarzy (nie liczymy oczywiście kopii pirackich).

Natomiast w okolicach 1990 roku sprzedaż przeciętnej gry wynosiła jedynie jakieś 20 tysięcy egzemplarzy. I spadała.

Ograniczyć się do modeli 128 kB byłoby w takiej sytuacji finansowym samobójstwem.


ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #4 dnia: 2013.08.01, 10:47:11 »
Angielska wiki podaje że cena +2 to była 149Ł potem 139Ł, a model +3 kosztował 249Ł a później 199Ł. Nie ma tam wzmianki kiedy nastąpiło to potem, ani którego z nich sprzedano więcej. Zakładając że podobnie jak w CPC, z magnetem sprzedał więcej, to szacuję że sprzedał ok 60 tys sztuk plus minus kilka tys. Przecież gry na dyskietkach były prawie dwa razy droższe niż na kasetach.

W tym wywiadzie Alan wyraźnie mówił że kupił za 5 mln a sprzedał ich za 10 więc dochodu miał 5 mln.

A co do modelu 128k, w kilku miejscach natknąłem się na wzmiankę że był najsłabiej się sprzedającym modelem i że większość sprzedano w Hiszpanii. Czytałem gdzieś taką historyjkę, że Clive miał wtedy kłopoty finansowe i dostał jakąś kasę o innego producenta mało znanego komputera (zapomniałem nazwę) za to, że przez rok nie wprowadzi w UK do sprzedaży nowego modelu ZX. Tymczasem rząd Hiszpanii wprowadził dodatkowy podatek na komputery o pamięci do 64KB RAM które nie miały hiszpańskiej klawiatury i które nie wyświetlały komunikatów po hiszpańsku. Więc miejscowy dystrybutor firma Investrónica pomogli opracować hiszpańskie wersje ZX+, a potem także tego 128k. A że niewiele innych firm to zrobiło nieźle się sprzedawał właściwie tylko tam, bo spora cena 180Ł prawie 2 razy wyższa niż poprzednika oraz trudności w kupieniu innej wersji skutecznie hamowały sprzedaż w innych krajach. Zresztą do dziś łatwiej znaleźć je w takiej wersji.

A zatem sprzedano niewiele ZXów ze 128KB pamięci, stąd niewielka ilość gier tylko do tych wersji. Choć zaryzykowałbym tezę że te nowsze wersje kupowali ci co najbardziej ZXy kochali i procentowo przetrwało ich więcej niż tych z mniejszą pamięcią. Zresztą podobnie jest z Amstradami.

« Ostatnia zmiana: 2013.08.01, 10:55:40 wysłana przez ZbyniuR »
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

Gryzor

  • *****
  • Wiadomości: 2010
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #5 dnia: 2013.08.01, 11:19:00 »
To w ogole inne czasy byly - wyobrazacie sobie, zeby produkowac teraz przez 10 lat ta sama karte graficzna ?
Ze 128k byl jeszcze jeden problem - brak dysku w standardzie. I za to nie lubie Sir Clive - wolal eksperymenty typu microdrive niz praktyczne rozwiazania. Amstrad wypuscil +3, zeby odciac jeszcze pare kuponow, ale majac CPC, tak naprawde nie mial zadnego interesu w rozwoju ZXa. A producenci gier tez na to patrza.
Dalej ZXa to podtrzymali Rosjanie, poprawiajac nawet grafike w ATMTurbo, tyle, ze popsuli zgodnosc z orginalnymi ZXami, wiec sukces mial charakter lokalny.

ikci

  • *****
  • Wiadomości: 1216
  • Miejsce pobytu:
    Kraków
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #6 dnia: 2013.08.01, 12:44:08 »
Czytałem gdzieś taką historyjkę, że Clive miał wtedy kłopoty finansowe i dostał jakąś kasę o innego producenta mało znanego komputera (zapomniałem nazwę) za to, że przez rok nie wprowadzi w UK do sprzedaży nowego modelu ZX.

To była umowa z dużymi marketami w UK (Dixons, Currys etc) , które miały jeszcze nadmiar niesprzedanych ZX Spectrum +.
Wedle umowy Sinclair miał zablokowane wprowadzenie na rynek UK nowego ZX 128K przed świętami Bożego Narodzenia (kiedy sprzedaż zabawek i sprzętu elektronicznego jest największa)  i dzięki temu markety mogły opchnąć starszy model w okresie boomu przedświątecznego.  Ta umowa finansowo dobiła Sinclair'a bo wprowadził nowy model 128K dopiero w styczniu następnego roku kiedy jak wiadomo jest totalny zastój w handlu.

Ten wspomniany przez Ciebie Zbyniu podatek czy też raczej wysokie cło, dotyczące importu do Hiszpanii komputerów z pamięcią do 64Kb oraz nie-hiszpańską klawiaturą - to się nie dotyczyło w ogóle Sinclaira i modelu 128K, ponieważ  tam na miejscu istniała hiszpańska firma Investronica która była producentem i dystrybutorem produktów Sinclaira w Hiszpanii, a w dodatku model 128K został zaprojektowany właśnie przez tą hiszpańską firmę (nie ma więc mowy o imporcie).   

Dopiero AMSTRAD dostał, że tak powiem w kość z powodu obostrzeń importowych i stąd hiszpańskie wersje 128K+2 itd. 
Flagowym przykładem może też być AMSTRAD CPC 472 który był hiszpańską wersją komputera CPC 464 z dodatkową (niefunkcjonalną) 8Kb pamięcią RAM.
ZX Spectrum 48K, ZX Spectrum +, ZX Spectrum 128K, ZX Spectrum +2, ZX Spectrum +2B, ZX Spectrum +3, TIMEX TC2048, UNIPOLBRIT Komputer 2068, Didaktik Gama 80kB, 
Amstrad/Schneider CPC6128, Schneider CPC464, Commodore C64, Atari 800XL, 65XE 130XE, A500+, A600, A1200, ATARI 1040 STF

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #7 dnia: 2013.08.01, 14:27:38 »
Amstrad wykupił Sinclaira w 1986 i produkował nowe +2 i +3 do 1992. Jak na mój gust to jednak był interes. Zresztą do tego samego roku sprzedawał serię CPC. Przestał gdy uznał że już się nie sprzedają. Zrezygnowano z modelu o szybszym procku. Jedynie seria PCW została aż do 1998 bo lepiej schodziła. Nie wiem czy byli inni chętni na zakup Sinclaira, ale myślę że dzięki podtrzymaniu produkcji zaczęły się ukazywać gry z lepszym dźwiękiem, a także na dyskietkach czego wcześniej do ZX nie było. Poprawcie mnie jak źle mówię. :)

Z tymi microdrive-ami zresztą podobnie jak z 3calówkami do CPC to wyszło jak wyszło, oba pomysły początkowo zakładały by dać klientom coś lepszego niż taśma taniej niż popularniejsze standardy dysków. Mało kto umiał przewidzieć że na dłuższą metę to te początkowo droższe rozwiązania staną się tańsze. Myślę że wielu z nas na ich miejscu podjęłoby podobne decyzje. Gdyby 48k miał więcej złącz lub lepszy napęd albo OS to nie kosztowałby aż tak mało a tym samym nie stałby się tak popularny.

Jak ktoś chciał stację do C64 albo do A8 to musiał się wykosztować, turbo do ich magnetów też opracowały firmy trzecie a bez tego ładowanie było koszmarnie wolne.  Myślę że na tym tle poczynania Brytyjczyków nie są takie złe. Ciekawe czy którykolwiek z rosyjskich producentów klonów dał za to jakąś kaskę Sinclairowi.

Tym producentem co kaskę mu dał za wstrzymanie się był chyba Dragon czy coś takiego. Całkiem możliwe że obie historie tzn ta z tymi sklepami też, są prawdziwe. Co mu szkodziło wziąć kaskę jeszcze raz za coś, co i tak już wiedział że zrobi. I myślę że wiedział co podpisuje, widocznie finansowo miał nóż na gardle.

Co do Investrónica to jedne źródła podają że był tylko dystrybutorem inne że producentem na licencji, jedne że opracowali model 128k inne że tylko wdrożyli do produkcji to co opracowali ludzie Sinclaira. Kto wie czy prawda nie leży pośrodku. :)
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

RafalM

  • *****
  • Wiadomości: 1133
  • Miejsce pobytu:
    Sulejówek
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #8 dnia: 2013.08.01, 15:02:02 »
Cytuj
Tym producentem co kaskę mu dał za wstrzymanie się był chyba Dragon czy coś takiego

Trochę mi się nie chce wierzyć - Dragon był to szajs jakich mało :)

http://en.wikipedia.org/wiki/Dragon_32/64

The Dragon was also unable to display lower-case letters easily
As a result of these limitations, the Dragon was not a commercial success, and Dragon Data collapsed in June 1984

The Dragon's main display mode is 'black on green' text (actually the black was a deeper, muddier green). The only graphics possible in this mode are quarter-tile block based.

It also has a selection of five high resolution modes, named PMODEs 0-4, which alternate monochrome and four-colour in successively higher resolutions, culminating in the black and white 256×192 PMODE 4. Each mode has two possible colour palettes. Unfortunately, these are rather garish and cause the system to fare poorly in visual comparisons with other home computers of the time. It is also impossible to use standard printing commands to print text on the graphical modes, causing software development difficulties


Zresztą co ja będę pisał  :D


Przekupywanie konkurencji gdy własny produkt jest do niczego wiele nie da.


ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #9 dnia: 2013.08.01, 15:14:24 »
Dragon był klonem starego CoCo, stała za nimi jakaś firma z USA to może kaskę mieli a szajs tez można sprzedawać za dostatecznie niską cenę. W tamtych czasach nawet w UK więcej było rodzin co nie miały komputera niż tych co miały. :D Zresztą nie wiem, nie pamiętam gdzie to czytałem, ale to był jakiś brytyjski producent, może Enterpise. Nieważne to tylko anegdotka. Trzeba by Clive-a dorwać i zapytać. ;)
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

Phonex

  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #10 dnia: 2013.08.01, 16:50:35 »
Co do Investrónica to jedne źródła podają że był tylko dystrybutorem inne że producentem na licencji, jedne że opracowali model 128k inne że tylko wdrożyli do produkcji to co opracowali ludzie Sinclaira. Kto wie czy prawda nie leży pośrodku. :)

Bardzo często firma dystrybująca zaczyna montować sprzedawany produkt. To logiczny krok w kierunku maksymalizacji zysków. Czasami potem się nawet usamodzielnia i zaczyna własny biznes.
To znaczy kiedyś tak było, zanim wszystko nie dostało nalepki Made in China ;)

Gryzor

  • *****
  • Wiadomości: 2010
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #11 dnia: 2013.08.01, 17:34:11 »
O tym co nie napisane, zawsze mozna gdybac, ale historia z zapchanymi magazynami przez 48k+ jest prawdziwa.
Z grzejnikiem 128k historia byla krotka, chyba po roku. Jak przyszedl Amstrad to od razu zrobili +2 i ten sprzedawal sie bardzo dobrze. Widac zreszta ile tego jest.

Microdrives to byla wtopa od poczatku, caly swiat chodzil juz na dyskach, a 128K bez stacji to byla czysta glupota, co tez blokowalo rozwoj gier na 128K.

popocop

  • *****
  • Wiadomości: 834
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #12 dnia: 2013.08.01, 18:45:31 »
Zadałem to samo pytanie na WoS i jak dotąd stanowczej odpowiedzi nie ma :)
Jeden gościu, który interesuje się numerami seryjnymi ZXów na podstawie tychże numerów szacuje, że:
gumiaków było co najmniej 1 075 000 sztuk,
128k było około 127 000 sztuk (bez +2 i +3).
ZX Spectrum +2 & PicoDiv SD,
Timex 2048 & divIDE 57c

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #13 dnia: 2013.08.01, 20:05:00 »
Dopiero do mnie dotarło że liczyłem jakby 100% kasy za jaką Amstrad sprzedawał ZXy były zyskiem a przecież musiał ponieść jakieś nakłady by je opracować i wdrożyć do produkcji i kupić wszystko z czego je składano. Więc by zarobić te 5 mln musiał ich sprzedać znacznie więcej niż 60 tys. Nic nie wiemy czy kupując Sinclaira miał jakieś magazyny ze starymi ZXami. I w tym momencie się poddaję, to równanie ma zbyt wiele niewiadomych, a ja nie umiem wróżyć z fusów. :) Wiem tylko że wszystkich Spectrumów sprzedano 5 mln. :)
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

RafalM

  • *****
  • Wiadomości: 1133
  • Miejsce pobytu:
    Sulejówek
Odp: 48 kontra 128
« Odpowiedź #14 dnia: 2013.08.01, 20:50:02 »
Z ciekawości aż przeszukałem internet i wygląda na to że  nie ma żadnych sensownych danych na temat sprzedaży Spectrum.  :o

Wyskakują np. takie kwiatki jak tu:

http://www.retrogamesshop.com/index.php?language=en&cat=c24_Sinclair-ZX-Spectrum-Sinclair-ZX-Spectrum.html&cPath=24&

Sinclair Spectrum sold over 50 million units worldwide

Wow  ;)


Tak więc i tej liczby pięciu milionów bym się za bardzo nie trzymał bo spokojnie rzeczywistość może być różna o kilka milionów w dowolną stronę.