Na ile rozumiem koncepcję to ten firmware selector to jest taka sprytna nakładka na esxdos - odpala się esxdos i bootuje to, co tam mu się domyślnie ustawia do bootowania, co odpala BASICowy "selector" który z kolei stosownie do wyboru ustawia TAPa z odpowiednim firmwarem i go po prostu ładuje do RAMu, przestawia rejestry i restartuje DivIDE odpalając to, co załadował a po resecie wszystko wraca do esxdosa. W związku z tym, że do DivIDE+ nie ma przetestowanego i działającego flashera, który pozwalałby odpalenie esxdosa to i sam selector nie specjalnie da się odpalić.