Zainteresowało (nie tylko pewnie mnie) to ciekawe urządzenie. Co prawda cena nie jest przystępna, zważywszy na to z czym może użyć tego zwykły Spectrumowiec, jednak dla multiplatformowca jest to już dość ciekawe rozwiązanie.
Osobiście zaświtało mi w głowie, aby coś takiego włożyć do mojej ulubionej FDD3000 i zapomnieć o dziesiątkach (setkach?) dyskietek. Plusy to zachowany stary, dobrze znany i prosty system komunikacji (komendy z "gwiazdką") oraz całkiem pokaźne oprogramowanie.
Gdybym jeszcze posiadał interface BetaDisk, to byłaby już chyba pełnia szczęścia...
Ale do rzeczy... Z grubsza poczytałem na ten temat i naszła mnie taka refleksja, że większość sprzętu do oldschoolowych platform ma za zadanie czynić z niej konsolę - tylko wczytywanie/używanie już istniejących programów. O co chodzi? Mam wrażenie, że można korzystać tylko z już gotowych dyskietek bez możliwości tworzenia nowych. Tu pytanie:
a) czy jest możliwość tworzenia nowej dyskietki o określonym formacie (w moim przypadku MV-CPC, czyli taki jak obrazy dyskietek z FDD3000)?
b) czy jedynym sposobem na "utworzenie" nowej "dyskietki" jest skopiowanie już istniejącej pod nową nazwą (konieczność przełożenia karty do PC) i ponowne formatowanie/wykasowanie zawartości?
Niby nic a jednak uciążliwe. Owszem, można od kopa stworzyć na zaś 20 takich dyskietek, jednak sama zmiana nazwy znowu wymaga przekładania karty do PC.
Rozumiem jednak, że implementacja aż takich możliwości byłaby dość kosztowna, ze względu na spore rozbudowanie a wręcz dodanie w elektronice mini-komputera.