ZX Spectrum > RÓŻNOŚCI

"Stacja" rozlutowujaca.

(1/5) > >>

Artu2tu:
Mam do Was prośbę. Potrzebne jest urzadzenie służące do szybkiego i sprawnego wylutowywania elementów elektronicznych ze starych ( i nie tylko oczywiście ) płytek drukowanych. Montaż przewlekany, pamięci, polprzewodniki, elementy bierne, wiadomo.
Mam w związku z tym pytanie: czy praktycy udzielający się tutaj mogliby doradzić, podpowiedzieć ,  gdzie można zacząć szukać jakiegoś urządzenia ssaco-ciupciajacego?  Najlepiej w nie zabijającej zerami cenie ;)

Mam dość juz męczenia sie odsysaczem mechanicznym, fakt, założyłem do niego drugi oring, smarowany suchym olejem, ssie niczym panienka na imprezie w remizie strażackiej... ale to nie to.

Dziękuje za wszelkie sprawdzone sugestie.

steev:
Primo, to do demontażu nie odsysacz, ale rozlutownica - np. taka jak poniżej (kosztuje 20-30 zeta)
Secundo, nie napisałeś ile chcesz przeznaczyć... z tego co widzę na 'a', stacja rozlutownicza to minimum trzy setki.
(taniej pewnie wyjdzie jakiś najprostszy hotair i szczypczyki :) )

zaxon:
Gdzies od roku uzywam "SOLDER PEAK SP-1010DR " , cudow nie  ma ale z plytami od ZX czy Atari sobie daje rade.


pear:
Używam takiej samej stacji rozlutowującej jak zaxon.
Zaletą jest póki co łatwy dostęp do części zamiennych. No i cena jest akceptowalna.

Artu2tu:
OK. Dziękuje bardzo, ide zlozyc zamówienie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej