Nie wiem, może ja jakiś dziwny jestem, ale inaczej to widzę.
Niektóre komponenty się starzeją, inne nie. Pechowo, elektrolity akurat tak - wysycha elektrolit, rośnie ESR. Praktycznie nie ma możliwości, by blisko 40-letnie elektrolity trzymały założone parametry. Te od jednego producenta mogą starzeć się nieco wolniej, inne - szybciej, w zależności od jakości użytych do ich budowy materiałów.
No i może jakoś podwójnie dziwny jestem, że jak trafia mi na stół problematyczna płyta 48K i widzę oryginalne kondensatory elektrolityczne, to je wymieniam - bo nawet jeśli aktualny problem wynika z jakiejś innej awarii, to z dużą dozą prawdopodobieństwa kolejna będzie awaria przetwornicy i puszczenie z dymem dolnego RAM-u.
I skoro w 90% przypadków recap (plus ewentualna wymiana uszkodzonych tranzystorów) pomaga, to od tego najlepiej zacząć. Podobnie - jak w gumiaku czy plusie nie działają klawisze, warto zacząć od oceny stanu pasków membrany, bo to kolejny papierek lakmusowy - folie klawiatury (z wyłączeniem tych od Samsunga) również nie są wieczne. Owszem - może akurat padła ULA, ale najczęściej jednak jest to wina membrany.
Ale może ja ogólnie jakiś dziwny jestem, że zaczynam od aspektów najprostszych i najbardziej prawdopodobnych.
Gorzej jak nie pomoze, wtedy jak Rzeznik napisal - ekspertow nagle ubywa
Bo wszyscy na forum mamy szklane kule i po zdawkowym opisie działania (tudzież niedziałania) wszyscy od razu wiemy, że się sfajczył R56
Do pewnego momentu można pytającego naprowadzać na najczęstsze powody awarii, podobnie, jak jest to opisane ww service manualach - jeśli objaw jest taki, to sprawdź/wymień to i to. Ale jeśli problem okazuje się bardziej nietypowy, to potrzebne jest indywidualne podejście. Tak, jak nie da się w 100% zdiagnozować chorego człowieka przez telefon. Dlatego wtedy źle działająca płyta trafia na stół czy Maryjana, czy Peara, czy jeszcze kogoś innego, kto dysponuje i wiedzą, i warsztatem.
A teraz proszę o wskazanie forumowicza, który po radzie "wymień elektrolity" pozostał bez pomocy.