forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: milton w 2021.10.11, 14:34:06
-
Cześć!
Poluję na kilka fantów z ebau.co.uk. Czy ktoś korzystał z jakiś pośredników z adresem magazynu w UK, którzy przesyłają potem paczki do PL? Nie wiem jak wygląda teraz sytuacja z VAT, cłem itp. Rozumiem, że na spektrumowe stare i używane graty nie naliczają?
Pozdrawiam!
-
Jest wciaz spora liczba kurierow, ktore woza paczki do Polski.
Np tutaj: https://www.bluefenix.co.uk/ mozesz do nich zadzwonic w UK albo w polsce tak, ze cokolwiek kupisz w UK, to wysla do nich na placowke jako twoj adres, a firma Tobie to potem dostarczy do domu w Polsce.
Co do cen to koniec jezyka za przewodnika i to nie jest jedyna firma, ktora to robi.
Wystarczy wejsc na ogloszenia np w https://londynek.net/business/view-ads?type=1 lub https://www.cooltura24.co.uk/ogloszenia
Reszta to kwestia dogadania sie.
Osobiscie, gdy wysylalem koperte lub paczke do polski z UK to szla ona okolo 3 miesiecy, bo utykala na celnym, bo sk&^*&% nie wiedzieli co zrobic z czyms, czego nie powinno sie clic to sobie odkladali na pozniej, albo do kogos innego, a jedna po trzech miesiacach wrocila z podpisem "nieczytelny adres", ktory byl drukniety laserem i zaklejony tasma, zeby sie nie rozmazal.
Z Autopsji: prywatnie nie wysylaj niczego bo utknie - kurierzy jezdza i jest spokoj, bo maja wlasny sposob na skladanie deklaracji i paczka doszla w trzy dni, gdzie wyslana w sobote, na wtorek byla pod drzwiami u celu.
Pozdro.
-
No wlasnie - jakie macie doswiadczenia po Brexicie ? Z tego co czytam to jakas paranoja z tymi limitami i naliczeniami.
Co ciekawe np. ebay dolicza oplaty za 'handling' ale z tego co mi sie wydaje po przesylce, to zadnych oplat nikt nie pobral (clo, VAT), wiec ktos zarabia podwojnie. Chyba znow zostaje tylko "ciotka z UK" z torebka pelna ZXow :-)
-
> jakie macie doswiadczenia po Brexicie ?
Standard do przewidzenia:
1. ceny w gore, brak towaru w sklepach, podatki w gore, cena gazu poczworzona w dwa miesiace czyli zadatki hyperinflacji...
Normallnie jak w domu 35 lat temu :)
dodano po 4 minuta
Ps; Poczekajcie kiedy US zbankrutuje i dolar padnie - wtedy bedzie jazda :)
-
@sajmosia
ale piszesz o UK czy Polsce? :)
-
Ja zawiesiłem sprzedaż moich zabawek do UK. Nie da sie tego sensownie , legalnie , uczciwie opłacalnie zrobić i wysłać póki co. Tym bardziej że UK swoje, PL swoje a po drodze jest jeszcze parę raf na które można wpaść. Za to znowu kwitnie przemyt i szara strefa.Sprzęt bez faktur, bez gwarancji..No ale za to tanio ;) Co najzabawniejsze , Anglicy twierdzą że to ja robię zbędne problemy bo u mnie nie mogą kupić ;) A działam zgodnie z ich prawem ;) Podobno nawet jestem złośliwy bo nie wysyłam do UK ;)
-
@Rzookol
Hyperinflacja i puste polki - jak myslisz :)
-
Jest wciaz spora liczba kurierow, ktore woza paczki do Polski.
Np tutaj: https://www.bluefenix.co.uk/ mozesz do nich zadzwonic w UK albo w polsce tak, ze cokolwiek kupisz w UK, to wysla do nich na placowke jako twoj adres, a firma Tobie to potem dostarczy do domu w Polsce.
Co do cen to koniec jezyka za przewodnika i to nie jest jedyna firma, ktora to robi.
Wystarczy wejsc na ogloszenia np w https://londynek.net/business/view-ads?type=1 lub https://www.cooltura24.co.uk/ogloszenia
Reszta to kwestia dogadania sie.
Osobiscie, gdy wysylalem koperte lub paczke do polski z UK to szla ona okolo 3 miesiecy, bo utykala na celnym, bo sk&^*&% nie wiedzieli co zrobic z czyms, czego nie powinno sie clic to sobie odkladali na pozniej, albo do kogos innego, a jedna po trzech miesiacach wrocila z podpisem "nieczytelny adres", ktory byl drukniety laserem i zaklejony tasma, zeby sie nie rozmazal.
Z Autopsji: prywatnie nie wysylaj niczego bo utknie - kurierzy jezdza i jest spokoj, bo maja wlasny sposob na skladanie deklaracji i paczka doszla w trzy dni, gdzie wyslana w sobote, na wtorek byla pod drzwiami u celu.
Pozdro.
Wielkie dzięki za podpowiedź. Reasumując polecasz bardziej korzystać np. z https://www.bluefenix.co.uk/ czy szukać kogoś na https://londynek.net ? Bluefenix ma informacje, że "Wartość przesyłki nie może przekraczać równowartości 500 euro (około 400GBP). "
-
Ja zawiesiłem sprzedaż moich zabawek do UK. Nie da sie tego sensownie , legalnie , uczciwie opłacalnie zrobić i wysłać póki co. Tym bardziej że UK swoje, PL swoje a po drodze jest jeszcze parę raf na które można wpaść. Za to znowu kwitnie przemyt i szara strefa.Sprzęt bez faktur, bez gwarancji..No ale za to tanio ;) Co najzabawniejsze , Anglicy twierdzą że to ja robię zbędne problemy bo u mnie nie mogą kupić ;) A działam zgodnie z ich prawem ;) Podobno nawet jestem złośliwy bo nie wysyłam do UK ;)
Właśnie zauważyłem, że coś mało Twojego sprzętu wyskakuje w UK.
-
ceny w gore, brak towaru w sklepach, podatki w gore, cena gazu poczworzona w dwa miesiace czyli zadatki hyperinflacji...
A u nas 500+, 300+, kwota wolna+, zaraz dochód podstawowy, w telewizji mówią, że pensje+ i emerytury+. Ja to już nie wiem co z kasą robić, więc chciałem sobie coś w UK zamówić, ale skoro piszesz, że tam nic nie ma ... ;)
-
Wielkie dzięki za podpowiedź. Reasumując polecasz bardziej korzystać np. z https://www.bluefenix.co.uk/ czy szukać kogoś na https://londynek.net ?
Bluefenix sa na rynku bardzo dlugo i przez wiele lat mnie nie zawiedli, ale podkreslilem ze sa tez inni, bo nie chce tu nikomu robic moniopolu, czy reklamy.
Bluefenix ma informacje, że "Wartość przesyłki nie może przekraczać równowartości 500 euro (około 400GBP). "
Ostatnio wyslalem ponad 600Kg sprzetu po brexicie i wartosc byloby ciezko wycenic, dlatego warto do nich zadzwonic i po prostu powiedziec jak sprawa stoi. Jesli powiedza, ze nie ma problemu, to raczej nie ma problemu.
Fedex, DPD, czy ParcelForce traktuje wszystkie wysylki tak samo czyli to, kim jest klient, maja centralnie w...
Pozdrawiam.
-
więc chciałem sobie coś w UK zamówić, ale skoro piszesz, że tam nic nie ma ... ;)
Zona specjalnie zabiera Corke do wiekszych sklepow na zakupy, zeby jej pokazac - "zobacz u nas tak zawsze bylo" :)
-
No tak to usprawnili że legalnie nie można. Za to paki z Ali czy od kowbojów idą sobie jak szły. Zresztą podobnie jest w Polsce i EU. Wprowadzili nowe przepisy o VAT do których musze sie dostosować. No to sie zarejestrowałem, ot dodatkowa zbędna papierowa robota, do tego, zarejestrowałem sie 3 miesiące temu .....a w zeszły czwartek , telefon, Urząd Skarbowy Warszawa, pan tu nie dosłał jakichś dokumentów i pan nie może tak sprzedawać ... No i znowu zamiast zająć się robotą to wisiałem na telefonie, skanowałem dokumenty i biegałem na pocztę wysłać list z dokumentami do urzędu skarbowego , bo to musi być list polecony ...
Więc ja generalnie ostatnio mało co robię fizycznego . Nie mam kiedy. Musze wypełniać sprawozdania, raporty, deklaracje , wprowadzać korekty i wypełniać druki. I odsyłać je we właściwym czasie.
-
Czyli jak to dobrze, że parę lat temu kupiłem DivSD Nano by Zaxon :) ;) :D 8)
-
Zona specjalnie zabiera Corke do wiekszych sklepow na zakupy, zeby jej pokazac - "zobacz u nas tak zawsze bylo" :)
Lepiej zaprowadź Córkę do sklepu w UK i powiedz po prostu, że to fake newsy ;) U nas działa - nikt nie wierzy we wzrost cen, czy jakąś inflację - plotki rozsiewane przez v kolumnę ;)
-
Dorzuce jeszcze, ze jakis czas temu jeden z forumowiczow tutaj nabyl Sinclaira C5 W UK od goscia, ktory mial dwa i po zdjeciach wygladalo to wszystko bardzo pozytywnie. Tez poprosil mnie o pomoc i poradzilem mu to samo, gdzie sprzedawca zdeklarowal sie, ze sam przywiezie Sinclaira do kuriera do Depo. Kurier byl wczesniej oczywiscie uprzedzony i wszystko bylo dogadane i tu stalo sie cos, co mi sie spodobalo, ze kurier z ciekawosci przejzal aukcje czy posta na ktorym byly fotki. Nastepnego dnia rano, sinclair przyjezdza i kurier obejzal i znalaz kilka takich: a to ryska, a to pekniecie a to brakujacy element i ogolnie kilka takich rzeczy, ktorych nie bylo widac na zdjeciach. Kurier powiedzial sprzedawcy, ze nie moze w takim stanie przyjac towaru, bo zbyt rozni sie od tego na zdjeciach.
Skonczylo sie tak, ze nasz forumowicz zaoszczedzil sobie duzo nerwow i problemow z proba sciagniecia majatku za zakup, ktory po przyjezdzie zamiast ucieszyc moglby tylko mocno zdenerwowac, przez to, ze kurier mial oko i nie probowal tylko przerzucic jak worek ziemniakow zeby zarobic, tylko faktycznie postawil sie w pozycji swojego klienta.
To akurat nie byl Blue Feniks ale one dzialaja podobnie.
Jeszcze jedna historia, gdy wysylalem samochod. Zapytalem, czy moge wrzucic kilka artefaktow do bagazmika, powiedzieli, ze nie ma problemu, to wypchalem go po sam dach. Kurier przyjechal i zaczal sie smiac i powiedzial, ze chyba sobie jaja robie a ja trzymalem sie mocno wersjji, ze nie.
Umowilismy sie tak, ze na Depo jego ludzie poprzerzucaja te rzeczy do innych aut a potem zloza spowrotem tylko gdy przejada przez Niemcy, bo tam sie ktos najpewniej moze przyczepi. Dodatkowy koszt to £30. Samochod dojechal ze wszystkim do celu i przy odbiorze Dziadek dostal £30 do reki, bo kurier powiedzial, ze nie trzba bylo niczego przerzucac.
Tak czy inaczej, jak wiadomo, w zyciu roznie bywa, ale Jak Czesiu Niemen powiada - Ludzi dobrej woli jest wiecej....
-
Czyli wszystko wraca do normy - a raczej do podziemia. Te oplaty i regulacje w niczym nie przypominaja niewielkiego podatku od transakcji, to raczej rodzaj kary wymierzonej w wymiana handlowa i to glownie w ludzi, ktorzy chcieliby cos kupic/sprzedac na niewielka skale.
-
Przyjdą czasy, że
Klaud i sajmosia lecąc w odwiedziny będą wrzucać do bagażu podręcznego kilka ZX'ów, a wracając zapakują w miejsce po nich szynkę w puszce ;)
-
Jesli dostana wize do Polski.
-
Proponuję już zacząć sprawdzać, czy ZX'a da się zrolować i wcisnąć w ... Z puszką szynki to się raczej na pewno nie uda ;)
-
Przyjdą czasy, że Klaud ...
Mnie proszę w to nie mieszać.
-
Poprawione :P
-
Powiem Ci @maciekb, ze gdy tylko pojawi sie technologia, ktora pozwoli zrolowac zxa, to zapraszam na weekend ;)
-
@milton - w przypadku takich firm, procedury są ekstremalnie uproszczone. To oni deklarują wartość celną i dopełniają wszelkie formalności, Ty najwyżej trochę więcej zapłacisz przy pobraniu paczki. Moim zdaniem największe ryzyko wystąpienia problemów generują niekompetentni kurierzy w UK.
-
No niestety Brexit... Mogłem więcej wyhaczyć sprzętu podczas mojej ostatniej wizyty w Cambridge. Jak patrze teraz na ceny na ebay to wtedy było tanio... Gumiaka mi brakuje, a mogłem wtedy w dobrej cenie kupić issue one... Jakieś spekulacyjne szaleństwo się robi.