FDD3000 na świeżo

[Maryjan]

Moi drodzy, FDD 35 znowu nadaje Nieśmiertelna, jak J23.
W niedzielę mam nadzieję już uzyskać dyskietki z CP/M, to przejdę do testów.

[Micky]

Ja mam swoją polutowaną od tygodnia, ale życie rodzinne (ferie z rodziną) zmusiło mnie do odłożenia testów na 2 tygodnie
A nie mogę się doczekać kiedy nastąpi first run

[Maryjan]

CP/M w akcji
Przy udziale: Harlequin-a, Ti-of-TTL oraz FDD 35.
Jeszcze mi tylko obudować FDD 35 zostało.

[pear]

Z tej malutkiej przetworniczki poganiasz FDD35 i dwa napędy ? 

Że CP/M zadziała byłem prawie pewien, a teraz już całkiem

[Maryjan]

Ta "malutka" przetworniczka daje 3A
Ja też byłem pewny, że CP/M zadziała, ale dla niedowiarków dałem zdjęcia.

Ja osobiście swoją oryginalną FDD 3000 odstawiłem do archiwum, jako eksponat kolekcjonerski. Do pracy i zabawy mam teraz Ti-of-TTL i FDD 35.

Jak Pear otworzy garaż, to składać zamówienia ! Sprzęt jest dopracowany i w 100% kompatybilny z FDD 3/3000, a przy tym mniej awaryjny i gabarytowo wygodniejszy. Że o napędach 3"5 nie wspomnę.

Ech, żeby mieć taki zestaw ze 25 lat temu...

[pear]

Jeszcze trzeba RS-232 przetestować. Tak dla dopełnienia formalności

[Maryjan]

Jeszcze trzeba RS-232 przetestować. Tak dla dopełnienia formalności

Na razie nie mam scalaka, a z oryginału nie będę wyciągał, Czekam, bo Trojacek zamówił i jak przyjdą, to mam mieć od  niego sztukę.
Ale jak TOS-y i CP/M działa, to dlaczego RS232 by miało nie działać ?.

[trojacek]

Tak wygląda proces, że przetestować trzeba Przy projektowaniu można np. pomylić piny scalaka albo "domniemać" aktywny poziom (z negacją czy bez). Albo użyć nieodpowiednich elementów  (przypadek TTL-i różnych rodzajów LS/HC/HCT w Harlequinie). Albo zrobić zły wsad do ROM-u (przypadek oryginalnych Spectrumów, obsługa NMI).
Zdarzają się projekty, w których testowanie zajmuje o wiele więcej czasu, niż projektowanie i wykonanie razem wzięte.
WD2123 powinny dotrzeć za ok. 2 tygodnie, o ile nie trafią na cło

[Maryjan]

Tak wygląda proces, że przetestować trzeba Przy projektowaniu można np. pomylić piny scalaka albo "domniemać" aktywny poziom (z negacją czy bez). Albo użyć nieodpowiednich elementów  (przypadek TTL-i różnych rodzajów LS/HC/HCT w Harlequinie). Albo zrobić zły wsad do ROM-u (przypadek oryginalnych Spectrumów, obsługa NMI).
Zdarzają się projekty, w których testowanie zajmuje o wiele więcej czasu, niż projektowanie i wykonanie razem wzięte.
WD2123 powinny dotrzeć za ok. 2 tygodnie, o ile nie trafią na cło

Właściwie, masz rację. Ten się nie myli, co nic nie robi - mówi stare przysłowie pszczół
Miejmy nadzieję, że WD2123 dotrą bezproblemowo, a celnicy dostaną "pomroczności jasnej"

[trojacek]

Miejmy nadzieję, że WD2123 dotrą bezproblemowo, a celnicy dostaną "pomroczności jasnej"

...i że scalaki nie okażą się starymi pamięciami ze zmienionymi nadrukami

[pear]

UWAGA! Nie używać RS-232!!!
Źle są podłączone wejścia odbiorników MAX238. Mam nadzieję, że nie usmażyłem sobie WD2123, bo coś dziwne znaki wysyła

[trojacek]

Pear, ja o zasadności testowania pisałem czysto teoretycznie, nie musiałeś do tego dorzucać krwawej ilustracji

[pear]

Żeś wykrakał. Wziąłem MAX238 z oryginalnej biblioteki Maxim w DipTrace. Nie sprawdziłem z datasheetem i są skutki.
Pomieszane są strony TTL i RS. Na wszelki wypadek przerysowałem sobie od razu w bibliotece (i opisałem strony), żeby więcej tego nie powtórzyć.

[Maryjan]

No to w sumie dobrze, że poruszyliśmy temat WD2123, a co za tym RS-232. Da radę jakoś "zupgrade-ować" tego MAX-a poprzez skrosowaną podstawkę ?.

[pear]

Trzeba przeciąć 8 ścieżek
Skrzyżować pary pinów MAX238: 3-4, 6-7, 16-17 i 22-23.