forum speccy.pl
ZX Spectrum => HARDWARE => Wątek zaczęty przez: zaxon w 2017.01.17, 20:40:38
-
Ot taka ciekawostka.
Montowalem dzisiaj Js128 no i zamienniki PCF do nich. Poskladalem 4 plyty, zasadzilem zamienniki, odpalam jedna, wiesza sie , cuduje,resetuje losowo. No nic, odpalam drugą a to samo. Trzecia i czwarta tez. Ki diabel ? Okazalo sie ze w PCF dalem 74hc157 Texas Instruments a wczesniej dawalem NXP. Podmienilem na NXP i plyty dzialaja. Tak mi sie to skojarzylo z Marianowym Harlequinem i tymi LS161. Poł dnia zmarnowane. I nie wiem czy ten PCF tak dziala na krawedzi czy to TI robi jakas tandete.....
-
Albo TI ma najłatwiejszy do podrobienia znaczek.
NXP w zasadzie wszystkie scalaki jakie dotychczas wykorzystywałem zawsze działały prawidłowo.
Mam taką chorą partię 74HC4538. W ogóle nie działa. Nie jestem pewien, ale to chyba też TI.
-
Z TME sciagalem, komu by sie to chcialo podrabiac? Przeciez to groszowa sprawa . Bo te gale 16v8b co o nich pisalem kiedys to faktycznie jakies podroby kupilem . 3 programatory nie daly rady ;)
-
Z tych 16v8 trzech, co od Ciebie wziąłem, zaprogramowałem tylko jeden i to cudując z ustawieniami programatora. TL688 dał radę :)
Jednak te GAL-e, co Ci wysłali to kicha straszna.
-
A je rodak na Ebayu sprzedaje. Nie polecam ;)
-
To trzeba mu napisać, żeby jeszcze dodawał odpowiedni programator, który je zaprogramuje.
-
Ciekawe czy mój programator dałby radę ? Nie wyrzucaj tych GAL-i, to się kiedyś przy okazji sprawdzi.
-
Nie straszcie, ponieważ czekam na GALe z dalekiej Azji. Ciekawe co za chłam przyjedzie. Ostatnio wyrzuciłem połowę podstawek, które tam kupiłem, ponieważ były źle zapakowane i większość nóżek pozaginana po dwa razy.
A co do rozrzutu komponentów, parę tranzystorów przerobiłem (PNP i NPN), od różnych producentów, wszystkie z oficjalnego kanału dystrybucji. Rozrzut jak z pepeszy. Przez zamontowaniem sprawdziłem każda sztukę, wybierałem, aby miały podobne wzmocnienie, ale po odpaleniu i obciążeniu w układzie rzeczywistym cześć z nich odpadała.
Chyba kontrola jakości olewa sprawę albo obniżyli normy jakościowe. Co kiedyś było odrzutem, teraz spełnia wymagania minimalne i na rynek. Milion sprzeda się I może 100 wrócił. Wredne wkalkulowane ryzyko.
-
Pamiętam taką sytuację kilka lat temu ze zwykłymi 74LS74. Kupiłem 8 sztuk w sklepie elektronicznym, producenta nie znam, takie połączone "MT" na obudowie, jednego od nich nie mieli to dali bodajże SGS. SGS w porządku, MT przechodzą testy na testerze, ale wystarczy podnieść szybkość testowania tak do kilkudziesięciu przełączeń na sekundę i już zaczynają losowo ignorować impulsy, tak co 20-30 prób. To wygląda na objawy jakiejś wady produkcyjnej.
-
Zaprogramowałem wszystkie trzy te nieszczęsne GAL 16v8A. Nie wiem, w czym jest rzecz, ale żeby pracowały, musiałem je kilka razy skasować i zaprogramować tym samym wsadem. Tak, czy siak, trzeba mieć do nich albo konkretny programator, albo dużo cierpliwości.
-
Coś w tym temacie, ponieważ zmarnowalem 2h nad HQ48K przez kijowe układy od Texasa. Kupiłem je u oficjalnego dystrybutora, a jednak tandeta. HQ48 cierpiał na szaleją zegar oraz zrywanie synchronizacji pionowej. Na tapetę poszły: inwerter 74HC04 i przerzutniki 74HC74. Najpierw podmieniłem inwerter na Toshibe 74HCU04, zegar zaczął pracować poprawnie. Spróbowałem innego Texasa HC i nadal problemy z zegarem
W układ synchronizacji wsadzilem 74LS74 od Hitachi i problemy z synchronizacją zniknęły. W ramach zabawy wygrzebalem jakieś 30 letnie układy CEMI UCY7474. Szybka podmiana i HQ zachowuje się tak samo, jak na nowych Texasach. Ogólnie daje się używać, ale przy dynamicznie zmieniających się obrazach, ekran zaczyna jeździć i jeden z tranzystorów na wyjściu wideo wpada w nasycenie.
Zaczynam tracić wiarę w specyfikację Texasa i ich kontrolę jakości.
Ciekawe czy HQ ruszyłby, jakby obsadzić go układami CEMI :)
-
Ja przypuszczam, że w Chinach już wszystko podrabiają, nie patrząc na jakość, więc stąd mamy tak różnej klasy układy scalone.
A i tak w partii wyrobu kontroluje się np co 1000-tną sztukę na kilkanaście tysięcy, więc nie ma się co dziwić, że jakość jest, jaka jest.
-
Jakby komuś zbywały kości cyfrowe CEMI, chętnie je przygarnę albo wymienię za analogowe od tego producenta. Postanowiłem odpalić HQ w całości na CEMI, albo obsadzic jak najwięcej. :D Wtedy można będzie napisać "produkt krajowy" :D
-
Obawiam się, że to może być trudne. CEMI nie produkowało układów 74161 (nie ma ich też w wykazie układów produkowanych w krajach RWPG).
-
Z80, EPROMa czy pamięci statycznych też od CEMI nie znajdzie się :). Czego nie było u nas, wsadzi się zza żelaznej kurtyny :).
-
Z Chin zamówiłem 10 sztuk SN74LS00 (TI), wszystkie przechodzą testy w programatorze, ale ... w układzie generatora zegara do AYka nie działają, tak jak powinny. Oscyloskopem obwąchałem układ, podmieniłem na innego LSa i AY zagrał tak jak powinien. Izopropanolem przetrałem Chinczyka i zlazła z niego farba. Porównałem przebiegi z niego z innymi z 74x00 z serii HC i HCT. Na moje oko, to nowe LSy prosty z Chin są przemalowanymi HCT.
-
Dlatego zacząłem kupować starocie z demontażu w mniejszych, krajowych sklepach.
Technologie coraz lepsze, a coraz trudniej dostać dobre elementy.
-
U mnie też to właśnie częściej układy z wylutu działają znacznie lepiej niż te nowe, nawet od renomowanych dostawców. Pomijam już chińskie malowanki bo to zawsze jest loteria na jakiej mało kiedy wygrywa kupujący, pomimo niskiej ceny :D.
Pamiętam jak dawno temu kiedy pracowałem w TEMED'dzie przy uruchamianiu elektronicznej aparatury medycznej, to i tak trafiały się wadliwe serie układów TTL i CMOS pomimo dość wnikliwej selekcji dostaw oraz wstępnego starzenia elementów używanych do produkcji.
Przy ogromnej ilości elementów jakie tam były przerabiane to w większości przypadków dostawy elementów były testowane statystycznie na podstawie wybranych losowo próbek.
-
Jak nawet BD911 potrafią malować... Zrobiłem kiedyś zasilacz do trx-a 13V8 20A na 6 BD911 w tym 3 okazały się malowane. Przy próbie zwarcia poległy wszystkie fałszywki mimo sprawnego zabezpieczenia nadprądowego...