forum speccy.pl

ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: steev w 2015.05.05, 00:18:30

Tytuł: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: steev w 2015.05.05, 00:18:30
Czyli oryginały i ich rosyjskie klony.
http://fishki.net/1522000-quotjelektronikaquot-v-sssr.html
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: ikci w 2015.05.05, 07:41:21
Oż kurde ale tam dyskusja zagorzała pomiędzy Rosjanami   ;)
Gostek strasznie po ambicji pojechał udowadniając że prawie wszystko co mieli / mają w domu
to kopia skradziona w świecie lepszych ludzi...

Swoją drogą to dzięki separacji ówczesnego Związku Radzieckiego i całego bloku socjalistycznego -
można było bezkarnie kopiować (czytaj: kraść) cudzą technologię. Bo tak było taniej i bezpieczniej
oraz zero odpowiedzialności prawnej - kto poda do sądu gospodarkę kraju komunistycznego?
Tak jak napisał jeden z dyskutantów pod podanym przez Ciebie linkiem (pracujący w biurze konstrukcyjnym w tamtych czasach)

- Dobra chłopaki! Możemy zrobić to od zera i dużo lepiej!

- Nie kombinuj! Tam już ludzie wszystko wymyślili i to dobrze pracuje. Potrzebujemy tego samego, tylko taniej!

Do tej pory w ten sposób działają Chiny - kopiujące wszystko co się da. Jadą na tym właśnie dzięki swojej
separacji.
Pieniądze, które trzeba wyłożyć na badania prototypu (nowej technologii) są tak ogromne, że lepiej szukać
frajera, któremu się ukradnie nowy pomysł.

Wracając do CCCP - wszystko byłoby fajnie tylko, że oni nie dawali rady zaspokoić popytu we własnym kraju.

Zupełnie jak w tej piosence Tiltu:

Ciemny tłum kłębił się i wyciągał ręce
Wciąż było mało i ciągle chciał więcej
I wciąż nie starczało i wciąż było brak
Ciągle bolało, że ciągle jest tak

Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2015.05.05, 08:38:46
Swoją drogą to dzięki separacji ówczesnego Związku Radzieckiego i całego bloku socjalistycznego -
można było bezkarnie kopiować (czytaj: kraść) cudzą technologię.

Odwrotnie.
Dzięki wspaniałomyślności ZSRR i jego świetlistego przywódcy, zgnili azjatyccy imperialiści (Japonia i Korea Południowa) mogli kopiować najlepsze przykłady doskonałej myśli technicznej Kraju Rad :D

Cytuj
Do tej pory w ten sposób działają Chiny - kopiujące wszystko co się da. Jadą na tym właśnie dzięki swojej separacji.

A najczęściej kopiują sami od siebie - tyle, że z "oficjalnych" produktów (jak np. iPhone czy Samsung Galaxy) na "nieoficjalne".
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: popocop w 2015.05.05, 10:36:46
Rosjanie już od prawie stu lat mają swoje wersje tego, co inni wymyślili. Na przykład Buratino - rosyjski odpowiednik Pinokia.
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2015.05.05, 11:02:42
Radzieccy uczeni dokonali też największych odkryć i wynalazków. Żarówkę skonstruował Jabłoczkow, telewizor - Nipkow. I tak dalej.
Ciekawostką jest też radziecki wahadłowiec, który nigdy nie był w kosmosie (Buran). Można go dziś oglądać w Muzeum Techniki w Speyer.
A największą zmorą radzieckiej elektroniki był metryczny (zamiast calowego) raster. Cóż, zimna wojna ;)
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: Phonex w 2015.05.05, 12:17:04
Buran wykonał jeden(!) bezzałogowy lot. 15.11.1988 dwukrotnie okrążył Ziemię.
Co go odrobinę wyróżniało (wtedy), to że całym lotem, łącznie z lądowaniem, sterował komputer. Amerykańskie promy na początku tego nie miały, a potem i tak nigdy nie lądowały automatycznie.
O ile Buran nie powstałby bez "inspiracji" amerykańskich (głównie osłona termiczna, z resztą by sobie poradzono), to jest przynajmniej jeden produkt techniki radzieckiej, który powstał samodzielnie i okazał się lepszy niż amerykański.

To silniki rakietowe NK-33, które miały być stosowane w rakiecie N1, przeznaczonej do lotu na Księżyc.
Specjaliści radzieccy zastosowali ryzykowne rozwiązania, których Amerykanie nie próbowali i osiągnęli lepszy efekt! Rakieta N1 nie osiągnęła sukcesu, program został przerwany w 1974 po czterech lotach próbnych i władze, próbując ukryć niepowodzenie, nakazały zniszczenie wszelkich dowodów jego istnienia. Ale ludzie związani z programem ukryli ogromny zapas silników NK-33 (do jednej rakiety N1 potrzebne było 30 sztuk!) i były potem używane przez amerykańską firmę do wynoszenia satelitów na orbitę.


A w muzeum w Speyer stoi model testowy Burana. ;) Na oryginał zawalił się hangar...
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: steev w 2015.05.05, 12:54:55
Radzieccy uczeni dokonali też największych odkryć i wynalazków. Żarówkę skonstruował Jabłoczkow, telewizor - Nipkow.
Jeśli chodzi Ci o tarczę Nipkowa, to owszem, był to wynalazek kładący podwaliny obecnych systemów telewizyjnych.
Tyle, że Nipkow miał na imię Paul, urodził się w Lęborku i był Niemcem o kaszubskich korzeniach :)
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2015.05.05, 13:03:46
No a radio wynalazł Popow :)
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: steev w 2015.05.05, 13:31:04
A klatkę Schodow ;)

Swoją drogą Marconi też tak naprawdę niczego nie wynalazł.
Wziął detektor fal hertza, dołożył koherer i wyskoczył 'odbiornik radiowy'... a tak naprawdę, to IIRC fale radiowe odbierano i wcześniej i później, tylko Marconi pierwszy to zmonetyzował (właściwy patent o właściwym czasie :)
Sam Popow natomiast skupiał się głównie na wykrywaniu wyładowań atmosferycznych (wykorzystując zbliżone urządzenia jak 'pierwszy odbiornik' Marconiego)

[ tak, wiem, przynudzam. ale lubię radio... :]
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: Nebu w 2015.05.05, 19:08:48
Patenty to wymysł imperialistów  ;) Jak jeden człowiek może czerpać zyski z wynalazku  i ograniczać dostęp innym to przecież niesprawiedliwe. W Związku Radzieckim postanowiono walczyć z takimi "osobnikami" kopiując co się dało i udostępniając to szerokiej rzeszy ludu pracującego miast i wsi  :D.

Jako ciekawostkę powiem, że wszystkie rakiety wykorzystywane do wynoszenia sputników na orbitę przez USA wyposażone są w silniki produkcji rosyjskiej. Zrobiło się o tym głośno przy krymskiej aferze i embargu na rosyjskie produkty. Rosjanie zagrozili wstrzymaniem dostaw silników do USA.   
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: popocop w 2015.05.05, 19:54:35
Jako ciekawostkę powiem, że wszystkie rakiety wykorzystywane do wynoszenia sputników na orbitę przez USA wyposażone są w silniki produkcji rosyjskiej.

To sputniki są amerykańskie???
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: trojacek w 2015.05.05, 20:02:00
To sputniki są amerykańskie???

Amerykanie wszystko skopiują i potem powiedzą, że sami wymyślili i zbudowali ;)
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: Nebu w 2015.05.05, 20:27:19
Czepiasz się  :D Sputnik (ros. Спутник – „towarzysz podróży”) – rosyjskie określenie będące synonimem sztucznego satelity Ziemi.
 Jak się dobrze nad tym zastanowić to człowieka na Księżyc wysłał "rodowity" Amerykanin niejaki von Braun  :D Reasumując każdy kombinuje jak może :D.
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: zaxon w 2015.05.05, 20:36:15
Coz, polecam motyw z Armagedonu. Rusian components, American components, all made in Taiwan.  https://www.youtube.com/watch?v=6QihBIewyrY


A co do podboju kosmosu, nie zapominajmy ze co prawda ISS sobie lata ale kanapki to im Rosjanie dowoza.
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: RafalM w 2015.05.05, 21:27:03
To ktoś dopiero teraz się dowiedział że wilk zbierający jajka był klonem? :)

Wiadomo nie od dziś, że w Rosji kopiowano różne rzeczy, nawet bombę atomową ;)

Ale trzeba też przyznać Rosjanom, że na przykład stworzyli jakieś tam swoje automaty arcade do gier, może i słabe i też częściowo skopiowane ale częściowo też własne. Był niedawno o tym artykuł w Pixelu.

A co do telewizora to polecam nazwisko Władymir Zworykin ( http://en.wikipedia.org/wiki/Vladimir_K._Zworykin) - bardzo ważna postać w historii tego urządzenia.
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: pear w 2015.05.06, 08:03:09
Wygląda na to, że historia się powtórzy :)
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Rosja-technologiczny-plan-piecioletni-7256565.html (http://www.bankier.pl/wiadomosc/Rosja-technologiczny-plan-piecioletni-7256565.html)
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: RafalM w 2015.05.06, 09:27:31
W ramach uniezależniania się Rosji - gdzieś słyszałem że ze wszystkich swoich urzędów wyrzucili albo mieli wyrzucić Windows i wprowadzić jakiegoś "narodowego Linuksa" ;)
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: MCbx w 2015.05.08, 12:55:56
Zero dokumentacji, zero schematów, czarne kropki na płytce drukowanej, i z tego trzeba schemat zrobić. Inżynieria wsteczna na bardzo wysokim poziomie.
Sam zajmuję się trochę inżynierią wsteczną i wiem, jakim bublem jest zamkniętoźródłowość, szczególnie jeżeli chodzi o oprogramowanie naukowe. Dlatego uważam, że do inżynierii wstecznej trzeba mieć większą wiedzę niż do konstrukcji.
Mam taki przypadek: Ostatnio robię projekt w oparciu o znane francuskie oprogramowanie (kto siedzi w symulacji mechaniki może zna). Jak na razie więcej informacji można uzyskać z inżynierii wstecznej niż z supportu czy dokumentacji. Po napisaniu do nich o format plików wyjściowych (bo szczerze mówiąc postprocessor to mają do d..y, nie sposób uzyskać np. krzywej nacisku w czasie bo... nie) wszyscy u producenta blokują się na kwestii "This file is not readable by user". Skończyło się na 3 godzinach z hex edytorem.
Natomiast narodowy Linux to inna sprawa: Rosjanie mają laboratorium technologii SPARC, i nawet po upadku ZSRR współpracowali przez pewien krótki czas z Sunem. W tym laboratorium wyprodukowali własny procesor, który właściwie jest Sparc'em, ale potrafi całkiem wydajnie emulować x86. Wraz z tym procesorem powstały komputery, więc jedyne, czego Rosji brakuje do uniezależnienia się od USA jest system operacyjny - stąd rozglądają się za Linuksem.
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: Gelip w 2015.05.22, 20:33:57
Nie wiem kto kogo skopiował jeśli chodzi o te gierki ale pierwszy raz zetknąłem się z wersją "Jajka" u kuzyna w Warszawie w latach '80 :-). Po jakimś czasie kupiłem sobie "Autoslalom" którą nazywaliśmy z kolegami "Formułki". W komentarzach ktoś wymienia również mojego "Bajta" oraz zegarek elektroniczny "Montana", który wraz z grą "Autoslalom" wala się gdzieś na strychu.

W gierki można pograć online na http://www.pica-pic.com (http://www.pica-pic.com)
(http://savepic.net/6920370.png) (http://www.pica-pic.com/#/autoslalom/)
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: Phonex w 2018.07.02, 12:31:59
Update dotyczący Burana.

Okazało się niedawno, po odtajnieniu archiwów, że amerykanie przewidując szpiegostwo podłożyli szpiegom świnię. Zmienili specyfikację kleju, którym płytki osłony termicznej przyklejane są do kadłuba ;)
W związku z tym Buran przysmażył się przy lądowaniu.
To dlatego już nigdy więcej nie poleciał - przysmażył się tak, że już nie nadawał się do lotu!
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: Maryjan w 2018.07.02, 12:33:02
Ale do muzeum, jak znalazł :)
Tytuł: Odp: Rosyjskie gierki - historia prawdziwa ;)
Wiadomość wysłana przez: Rogal w 2018.07.04, 08:54:35
O tym czego to nie wymyslili Rosjanie jest nawet kilka zarcików. M.in. z filmu " U Pana Boga za piecem".
Kto wymyślił konserwe? Royjski wynalazca - Puszkin ;)
A kto odkrył twierdzenie Pitagorasa? Radziecki uczony Pjetia Goras
:):):):)
Tak mi sie jakos przypomnialo :)