Stary Blade Runner się już zestarzał, ale jego ścieżka dźwiękowa nie. Miałem ją na kasecie i pamiętam że lubiłem wszystkie kawałki z wyjątkiem pierwszego. A nowy, cóż pożyjemy zobaczymy.
Z innych ekranizacji Ph.K.Dicka mówię o Total Recall, to ta nowsza podoba mi się nawet nieco bardziej niż stara.
Nowy RoboCop moim zdaniem też nie jest zły. Nie wszystko co nowe jest gorsze. A nawet jak kiedyś pomyślę inaczej to się nie przyznam że już aż tak zdziadziałem.
Obu nowych Gwiezdnych Wojen jeszcze nie widziałem. Za to parę dni temu widziałem najnowszego, trzeciego już z nowymi aktorami Star Treka. Jak ktoś lubił majestatyczne dłużyzny w tych starszych to się zdziwi, bo tyle akcji jeszcze w ST nie było. Mnie się podoba.
Żeby się nie rozczarować to należy pamiętać o tym że to tylko filmy, a nie coś co ma nam zmienić życie. A do tego co pamiętamy z młodości zwykle się ma większy sentyment niż do nowych, co jednak nie powinno nam pomniejszać frajdy z oglądania czegoś nowego.