Autor Wątek: Naklejki na dyskietkach  (Przeczytany 3061 razy)

SAJ

  • *****
  • Wiadomości: 1484
  • Miejsce pobytu:
    Terra Prime
Naklejki na dyskietkach
« dnia: 2019.08.28, 13:42:39 »
Hejka,

Czy ktos zna jakis dobry "babciny" sposob na szybkie usuniecie naklejki razem z klejem z dyskietki, nie uszkadzajac jej za bardzo ?

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #1 dnia: 2019.08.28, 13:54:48 »
Label remover w sprayu.

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2426
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #2 dnia: 2019.08.28, 15:21:50 »
Label remover może odprowadzić Twoje dyskietki do krainy ferrytowej niepamięci jeśli wcieknie w nośnik ;)
To straszne świństwo i wali okrutnie że muchy w locie spadają ... to jest na bazie kilku rozcieńczalników oraz benzyny lakowej.
Kiedyś z cartridge'y do Atari 2600 chciałem usunąć wytarte naklejki to mi się plastiki odbarwiły i są teraz miejscami szaro-siwe  :-X

Można nasączyć isopropalnol'em delikatnie płatek kosmetyczny do zmywania makijażu od swojej kobiety i przyłożyć na jakiś czas do naklejki, powinno nieco łatwiej odchodzić... ale idealnego rozwiązania nie znam.
« Ostatnia zmiana: 2019.08.28, 15:31:37 wysłana przez damik »
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #3 dnia: 2019.08.28, 16:01:43 »
Label remover nie jest konkretnym produktem, ale rodzajem. I masz produkty lepsze i gorsze. Te z Castoramy to porażka, ale w sklepach dla elektroników sprzedają chemię lepszej jakości, za to droższą. Nie wiem, jakie sklepy są w UK, ale też radziłbym jednak sklep elektroniczny (choćby wysyłkowy), niż coś ze sklepiku za rogiem.

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2426
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #4 dnia: 2019.08.28, 18:29:23 »
Mój był od przedstawiciela handlowego co nam materiały biurowe dostarcza.
Pomarańczowa puszka sprayu z niebieskim napisem.
Jesli już tego używać to nie pryskać bezpośrednio na dyskotekę, tylko na gazik i nim to wcierać w naklejki.
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #5 dnia: 2019.08.28, 18:47:45 »
Hmm, niebieski napis? WD40? ;)
Ja mam bardziej zaufanie do chemii firmy "Kontakt", o ale co kto lubi.
Jak dyskietek jest więcej, to raczej bym zrobił szablon maskujący tak, by pryskać tylko na etykietkę + mały margines. Wystarczy jakiś arkusz plastiku lub grubej folii. Czasami kupuję takie arkusze w markecie do ochrony blatu biurka, dział z artykułami szkolnymi :)

Skinner

  • ****
  • Wiadomości: 367
  • Miejsce pobytu:
    Wlkp PL
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #6 dnia: 2019.08.28, 19:56:30 »
Jeżeli sposób ma być "babciny" to polecę ... majonez ;) Nakładamy ok 2-3 mm warstwę na całą naklejkę, czekamy kwadrans usuwamy nadmiar ręcznikiem papierowym i próbujemy zerwać etykietę. Powtarzać do skutku. Resztę zmywamy wilgotną ściereczkę z płynem do naczyń.
2x 48k+, +2, HQ48 (under construction)

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2426
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #7 dnia: 2019.08.28, 20:03:37 »
Sposobu na majonez babuni nie znałem... hahaha, tylko dyskietka jakaś tłusta po tym będzie i jest dobrze mieć pod ręką kanapki z jajkiem to się mniej zmarnuje :D

BTW.  ale też nie wszystko z niebieskim napisem to WD40  ;D
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6650
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #8 dnia: 2019.08.28, 22:16:16 »
Może, jak się podgrzeje dyskietkę delikatnie suszarką do włosów, to klej stanie się miękki i naklejka odejdzie ?
Odklejałem tak naklejki z plastikowych i metalowych obudów.
Tylko, w przypadku dyskietki, co na to powie nośnik ?
Trzeba by sprawdzić.
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #9 dnia: 2019.08.28, 22:57:48 »
A nośnik powie "punkt Curie,  madafaka"...
Czyli demagnetyzacja.

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2426
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #10 dnia: 2019.08.28, 23:07:02 »
Z tego co pamiętam z fizyki, to po obniżeniu temperatury ów magnetyzm magicznie powraca ;)

Dla przykładu firma znana z profesjonalnych lutownic (Weller) stosowała kiedyś dawno to zjawisko do stabilizacji temperatury grota... działało to mniej więcej w ten sposób że jak temp. wzrastała to puszczał styk zasilania grzałki a jak spadała to styk był przyciągany magnesem.
« Ostatnia zmiana: 2019.08.28, 23:25:18 wysłana przez damik »
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

steev

  • *****
  • Wiadomości: 1362
  • Miejsce pobytu:
    inode 42
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #11 dnia: 2019.08.28, 23:08:12 »
A to nie był czasem wyłącznik bimetaliczny?
Machines should work. People should think.

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2426
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #12 dnia: 2019.08.28, 23:12:03 »
Bimetaliczny jest raczej w żelazku...

cyt. z opisu urządzenia

Stacja lutownicza model WTCP-51. Kompletna stacja lutownicza o mocy 50W z mechaniczną regulacją temperatury, Magnastat. Regulacja temperatury odbywa się za pomocą ruchomego magnesu stałego, sterującego przełącznik. W tylnej części grotu znajduje się element wykonany ze stopu, który przy pewnej temperaturze (punkt Curie) staje się niemagnetyczny. W tej sytuacji, ruchomy magnes pod działaniem sprężyny rozwiera styki przełącznika w obwodzie grzejnym. Temperatura spada, element staje się na powrót magnetyczny, magnes zostaje przyciągnięty, przełącznik obwodu grzejnika zwiera swe styki i grzanie znów zostaje włączone, itd. Temperatura przełączania regulowana jest poprzez skład stopu, z którego wykonany jest element grotu. Liczba wybita na grocie oznacza temperaturę roboczą.
« Ostatnia zmiana: 2019.08.28, 23:19:34 wysłana przez damik »
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

steev

  • *****
  • Wiadomości: 1362
  • Miejsce pobytu:
    inode 42
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #13 dnia: 2019.08.28, 23:18:53 »
Wow.
Machines should work. People should think.

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6831
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Naklejki na dyskietkach
« Odpowiedź #14 dnia: 2019.08.28, 23:35:07 »
Z tego co pamiętam z fizyki, to po obniżeniu temperatury ów magnetyzm magicznie powraca ;)

Właściwości magnetyczne powracają, ale nie pamięć magnetyczna, czyli ustawienie dipoli. W temperaturze Curie ustawienia dipoli magnetycznych zostają zniszczone. Nie przeszkadza to lutownicom Wellera (a właściwie - grotom), natomiast dyskietkom może trochę przeszkadzać... A właściwie ich użytkownikowi.
« Ostatnia zmiana: 2019.08.28, 23:45:22 wysłana przez trojacek »