Ehhh, a ja takiej ochoty nabrałem i niestety... Dla mnie za daleko jak na kilkugodzinne spotkanie. Może miałby ktoś jakąś miejscówkę, gdzie by można się spotkać tak przynajmniej dzionek i nockę, z możliwością przekimania choćby na podłodze? Najlepiej gdzieś w centrum Polski, aby każdemu było w miarę przystępnie dojechać. Osobiście oferuję się za jakiś czas i możecie zlecieć się do mnie. Mam 5 pokoików, niestety niedużych, więc byłoby przynajmniej gdzie przekimać. W największym można zrobić jakąś nasiadówkę z piwkiem, sprzętem etc. Nie za głośną, bo mam upierdliwych sąsiadów (mieszanie w bloku). Rodzinkę gdzieś wygonię do babci na wieś hahaha...
Problem tylko, że mieszkam w samym narożniku kraju. Za to pozytyw, że może się jacyś Czesi pojawią. A mieszkam sobie tutaj:
Tu mieszka Pyza