Komputery z Z80 > CP/M - kompatybilne

EasyZ80 - wrażliwość na wstrząsy

(1/3) > >>

Atlantis:
Po dłuższej walce udało mi się w końcu uruchomić mój egzemplarz EasyZ80.
W trakcie testów zauważyłem pewną nieco niepokojącą kwestię - komputerek zdaje się być wrażliwy na uderzenia i wibracje.
Jeśli spokojnie leży na stole - wszystko działa prawidłowo. Może całymi dniami wykonywać program nie zawieszając się. Jeśli jednak zacznę "ostukiwać" płytkę, to dość szybko wyrzuci ona błąd.
Zrobiłem wizualną inspekcję i nie widzę nigdzie zimnych lutów. Zresztą na wszelki wypadek poprawiłem znaczna część połączeń.
Podejrzewam, że winne mogą być niezbyt odporne podstawki precyzyjne ze sprężynującymi stykami.

Spotkaliście się kiedyś z takim objawem? Powinienem się tym przejmować czy raczej można to uznać za normalną przypadłość układów montowanych w podstawkach precyzyjnych, które zwyczajnie nie są odporne na wstrząsy?

damik:
Na podstawkach precyzyjnych nie powinno być takiego problemu, raczej coś tam niedolutowane albo pękła gdzieś ścieżka na PCB, może puszcza jakaś metalizacja w przelotce albo otworze.
Może też utlenione styki układów scalonych, nie wykluczam też problemów z kwarcami ale trudno powiedzieć tak na sucho i zdalnie :)

tapy:
Jedynymi elementami wrażliwymi na wstrząsy to są generatory kwarcowe. Precyzyjne podstawki stosuję od "zawsze" i nigdy nie było z nimi tego typu problemu.

damik:
W sumie ten wątek można by podpiąć pod dział CP/M.

Atlantis:

--- Cytat: damik w 2023.03.08, 18:09:15 ---Na podstawkach precyzyjnych nie powinno być takiego problemu, raczej coś tam niedolutowane albo pękła gdzieś ścieżka na PCB, może puszcza jakaś metalizacja w przelotce albo otworze.
Może też utlenione styki układów scalonych, nie wykluczam też problemów z kwarcami ale trudno powiedzieć tak na sucho i zdalnie :)

--- Koniec cytatu ---

Zimny lut raczej wykluczam. Nie tylko obejrzałem dokładnie cała płytkę, ale także na wszelki wypadek poprawiłem w kluczowych miejscach połączenia - usunąłem cynę za pomocą stacji rozlutowniczej i zlutowałem wszystko jeszcze raz. Mówiąc o kluczowych miejscach mam na myśli wszystkie układy scalone, głównie linie sygnałowe. Czyli zdecydowana większość lutów została wymieniona. Układy scalone były nowe, bez utlenionych styków.

Generalnie problem nie jest jakoś bardzo intensywny. Pewnie bym tego nie zauważył gdyby nie fakt, że początkowo miałem inny problem z uruchomieniem układu - na przyczynę złożyły się dwie kwestie- zły wsad w układzie GAL oraz słaby kontakt układu UART z podstawką. Gdy już uruchomiłem komputerek postanowiłem sprawdzić, czy przypadkiem nie ma innych problemów ze słabo kontaktującymi podstawkami i wtedy podczas "ostukiwania" płytki zauważyłem problem z zawieszaniem się i rzucaniem błędami.
Jeśli płytka spokojnie leży stole, wszystko działa prawidłowo. Delikatniejsze stukanie w układy scalone albo wzięcie jej do ręki też nie powoduje problemu, ale jeśli użyję nieco wiecej siły, to w końcu pojawi się błąd. Raz albo dwa razy udało mi się wygenerować takie zachowanie mocno uderzając pięścią w blat zaraz obok płytki.

Powinienem się tym przejmować? Istnieje realna możliwośc, że taki objaw jest zapowiedzią poważniejszych problemów z działaniem układu w przyszłości?

Mogę jakoś debugować przyczynę?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej