forum speccy.pl
ZX Spectrum => HARDWARE => Wątek zaczęty przez: retromaniak w 2022.09.29, 21:17:33
-
Witajcie. Jakiś czas temu odkryłem VideoFace'a czyli przodka współczesnych grabberów obrazu... Było to też jedno z pierwszych tego typu dostępnych dla użytkownika domowego. Jest to urządzenie równie obecnie bezużyteczne co ciekawe... Przypominam bowiem że powstało ono w roku 1983 czyli na długo przed pierwszymi konsumenckimi aparatami cyfrowymi czy też kamerkami internetowymi... To jednak w tym temacie mało ważne, a celem bliższego zapoznania się z tym urządzeniem zapraszam tutaj (https://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=6909.0) gdzie kolega KWF dosyć dokładnie opisał ten sprzęt.
Urządzenie to zainspirowało mnie jednak do czegoś innego. Mianowicie wykopania na światło dzienne czy to z czeluści internetu czy też piwnic, szaf i innych skrytek posiadaczy komputerów Spectrum i jego pochodnych informacji jak też zdjęć najoryginalniejszych, najciekawszych i najdziwniejszych peryferiów do tych komputerów. Fajnie byłoby bowiem wydobyć na światło dzienne takie sprzęty zwłaszcza że o ile taki VideoFace z praktycznego punktu widzenia jest całkowicie bezużyteczny to już widzę jak na strefach retro może robić furorę w momencie gdy ludzie mogą sobie za pomocą 40 letniego komputera wydrukować z niego cyfrowe zdjęcie.
-
Z dziwactw, które są kompletnie niepraktyczne mam bezprzewodowy "Joystick" na podczerwień, o kształcie.... khmm.. powiedzmy pilota do tv. ;)
Cheetach Rat Stick https://www.retrogames.co.uk/006869/Sinclair/Cheetah-Rat-Wireless-Joystick (https://www.retrogames.co.uk/006869/Sinclair/Cheetah-Rat-Wireless-Joystick)
-
Miałem kiedyś Joystick do Kempston'a/Atari/C64/CPC, ale nie był on oparty na typowych stykach tylko na rtęciowych szklanych czujnikach przechyłu, można było nim grać w powietrzu przechylając tylko drążek.
W środku były 4 szklane ampułki stykowe z niewielką kroplą rtęci, do kompletu była gumowa przyssawka do stołu z otworem na tę manetkę.
Szybko go jednak sprzedałem i nawet ze sporym zyskiem w tamtym czasie, bo dziwnie się na tym grało ale konstrukcja była ciekawa technicznie, nie do zajechania i dość nietypowa w tamtym czasie.
Dzisiaj można by coś podobnego zrobić na akcelerometrach półprzewodnikowych np. od Analog Devices z kawałkiem małego procka AVR czy PIC. :)
-
Dzisiaj można by coś podobnego zrobić na akcelerometrach półprzewodnikowych np. od Analog Devices z kawałkiem małego procka AVR czy PIC. :)
No widzisz, bez procka, zaawansowanego układu AD i kawałka kodu nie da rady. A kiedyś 4 mikrowyłączniki (co prawda z rtęcią) wystarczyły. Nie do końca rozumiem, ten "postęp" i pęd do komplikowania rzeczy banalnych.
Wracając do meritum sprawy, są interfejsy na które już dość dawno zwróciłem uwagę:
- Minotaur Engineering - House Controller - namiastka inteligentnego domu z ZX81/TS1000 obsługującego protokłu X-10,
- MicroGrasp Robotic Arm by Powertran Cybernetics - ramię robota sterowane z ZX81,
- Hebot II i TrolleyBot - robociki do samodzielnego montażu opisane w czasopismach dla hobbystów,
- QuickShot Robotarm SVI-2000 - ramię robota sterowane z komputera, wersja pod ZX Spectrum,
- RD Digital Tracer - A3/A4 digitizer do rysunków.
Do Hebota nawet robiłem jakieś podejście, ale musiałbym poszukać na czym staneło.
-
Dzisiaj można by coś podobnego zrobić na akcelerometrach półprzewodnikowych np. od Analog Devices z kawałkiem małego procka AVR czy PIC. :)
Myślę, że do procka wystarczyłby wii nunchuk (https://youtu.be/-mm5mpgSy2U) :)
-
Toż tam właśnie siedzi układ akcelerometru Analog Devices ADXL335 + dodatkowo analogowy manipulator z dwoma klawiszami. ;D
W sumie mniej roboty i taniej wychodzi...
-
W sumie mniej roboty i taniej wychodzi...
I o to mi właśnie chodziło.
Po co rzeźbić, skoro jest gotowe do podłączenia...