forum speccy.pl
ZX Spectrum => POWITANIA => Wątek zaczęty przez: AndyX w 2020.07.11, 22:08:14
-
Dzień dobry wieczór - wita wszystkich serdecznie, nieaktywny już niestety użytkownik Timexa 2048 :) A także były już użytkownik srebrnej A500, 1040STFM, Mega STE4 a później już klasycznie PC. W międzyczasie były też epizody z 800XL, C64, SVI728. Był też Sam Coupe, na którym robiłem muzykę i jakąś drobną grafikę do Snakemanii i Crafta dla śp Maćka z Kassoft. Z racji miłości do tematów retro poobserwuję sobie to i owo no i mam nadzieje na dużo ciekawych materiałów do czytania :)
-
Cześć AndyX!
-
Hej, hej... Witaj :)
-
Cześć i miłego czytania ;) Może na początek trzy numery Zina80 z archiwum? ;)
-
Srebrnej A500 ??
-
Cześć i miłego czytania ;) Może na początek trzy numery Zina80 z archiwum? ;)
Już dawno przeczytane :)
Srebrnej A500 ??
Tak - na Grzybowskiej akurat wtedy Amigi poszły w górę a ja miałem odłożoną konkretną kwotę i jedyna jaka była w akceptowalnej cenie to właśnie ta srebrna. Miała jeszcze Kickstart 1.2 ale poza tym działała. Potem zresztą, kiedy sprzedawałem ją, zamieniając platformę na ST, przemalowałem ją sprayem na czarno :)
-
Witaj, miło Cię poznać, choć nie ukrywam, że gdyby nie Ty, to nadal żyłbym w błogiej nieświadomości, a tak dotarło do mnie, że Kassoft nie żyje :(
Nie żebym go znał osobiście, ale jako użytkownik Sama, nie miałem do zapamiętania wielu nazwisk osób coś na ten sprzęt piszących, więc Kassofta kojarzyłem, grywałem w Snakemanię itp, a poza tym ... kur ... On zapewne był niewiele starszy ode mnie :(
-
Jesteś Andy rzadkim przykładem kogoś kto przesiadł się z Amigi na ST. :)
Atarowcy powinni o tobie pisać pieśni. ;)
-
A może się przesiadł na model STE, sprzęt reklamowany wówczas jako Amiga Killer ;D
-
System w ST był zbliżony do systemu Apple.
Czyli prosty i intuicyjny.
Poza tym łatwo było przenosić pliki z PC (podobny format).
Jak sformatuję dyskietkę na Atari ST, to mój zabytkowy PC z DOS-em ją czyta :)
-
A nie odwrotnie? ST czyta dyski z 720K z PC, ale w tych formatowanych na ST jest jakaś drobna różnica której PC nie lubi. Gdzieś o tym czytałem ale nie miałem ST więc pytam.
Także kodowanie znaków narodowych do języków zachodnich jest w ST takie samo jak w PC, oraz kody końca linii, a w Amidze obie rzeczy są inaczej. Więc przenoszenie plików tekstowych między DOSem a ST nie wymaga konwersji, a ich wymiana z Amigą już tak. ST jest także jedynym komputerem domowym który może używać kabla do drukarki od PC. A w Amidze dziewczynki się zmieniają w chłopczyki, więc trzeba mieć albo przejściówkę albo zmodyfikować kabel zmieniając w nim wtyczkę.
kody od 128 do 175 w ST i PC-DOS: ÇüéâäàåçêëèïîìÄÅÉæÆôöòûùÿÖÜ¢£¥₧ƒáíóúñѪº¿⌐¬½¼¡«»
kody od 224 do 253 w ST i PC-DOS: αßΓπΣσµτΦΘΩδ∞φε∩≡±≥≤⌠⌡÷≈°•·√ⁿ²
a w Amie żaden z tych znaków nie jest w tym samym miejscu, mimo że większość z nich posiada.
Chociaż Windows wprowadził potem inne kodowanie.
-
Bo ST jest PieCo-kompatybilne :)
-
Przyczyna była bardziej prozaiczna - trochę mi przestawały wystarczać trackery Amigowe i przerzuciłem się na ST z racji Cubase (którego zresztą na PC używam do dzisiaj). Do tego dozbierałem na Rolanda D-20 i tak się zaczęło. Mega STE z kolei później wziąłem ze względu na kosmiczne wielki jak na tamte czasy HDD 340 MB :) No ale w schyłkowym okresie Amigowym zdążyłem jeszcze Maćkowi napisać muzykę do Crafta i Snakemanii i zrobić jakieś grafiki - o ile pamiętam napis Craft! był z Deluxe Paint III. Kokosów z tego żadnych nie było mimo, że Maciek znalazł później wydawcę w Wielkiej Brytanii :)
-
No to w takiej sytuacji sam możesz o sobie napisać pieśń. ;)
A z Timexa też próbowałeś wyciskać dźwięki?
-
Niestety nigdy się nie dorobiłem AY. Więc co najwyżej był Wham The Music Box. Albo E-Tracker na pożyczanym Samie :)
-
Niestety nigdy się nie dorobiłem AY. Więc co najwyżej był Wham The Music Box. Albo E-Tracker na pożyczanym Samie :)
Zawsze można TERAZ nadrobić zaległości ;)
-
Przyczyna była bardziej prozaiczna - trochę mi przestawały wystarczać trackery Amigowe i przerzuciłem się na ST z racji Cubase (którego zresztą na PC używam do dzisiaj). Do tego dozbierałem na Rolanda D-20 i tak się zaczęło. Mega STE z kolei później wziąłem ze względu na kosmiczne wielki jak na tamte czasy HDD 340 MB :) ...
Cześć,
Czy nie bywałeś w redakcji C&A ? A może "trakckerowałeś" razem z V0yagerem ?
Coś tak mi się wydaje albo coś przekręciłem.
Tylko uważaj bo chodzenie po forum wciąga... podobnie jak chodzenie po bagnach ;-)
Roch
-
W redakcji C&A niestety nie bywałem - nie wiem zresztą czy bym zaryzykował mając później ST/MegaSTE :) Z V0yagerem nie trackerowałem chyba ... tzn nie pamiętam bo z racji tego, że byliśmy (i dalej jesteśmy) sąsiadami to w czasach C64 i Amigi się widywaliśmy. Ale szczerze mówiąc w czasach C64 znacznie bardziej mnie pociągał Atarowski Soft Synth niż trackery na C64 :)
-
W redakcji C&A niestety nie bywałem - nie wiem zresztą czy bym zaryzykował mając później ST/MegaSTE :)
O!!! Ja też miałem MEGA STe. I tu taka mała ciekawostka; miałem legalnego Cubase zanim kupiłem komputer. Nie pojechałem na urlop a program kupiłem ;-) A Cubase'a znałem całkiem nieźle do wersji Audio bo potem nie miałem już platformy sprzętowej. Jak z Voyagerem nagrywaliśmy materiał "Władca Pierścieni" to wtedy nauczyliśmy się zamieniać trackerowe melodie na postać MIDI. Zresztą był nawet tekst w czasopiśmie Muzyk na ten temat.
Z V0yagerem nie trackerowałem chyba ... tzn nie pamiętam bo z racji tego, że byliśmy (i dalej jesteśmy) sąsiadami to w czasach C64 i Amigi się widywaliśmy. Ale szczerze mówiąc w czasach C64 znacznie bardziej mnie pociągał Atarowski Soft Synth niż trackery na C64 :)
To może przez przypadek trafiłeś do Mojego Atari lub potem Atari Magazynu ?? Kolejna ciekawostka: redakcje C&A i Mojego Atari a potem Atari Magazynu były w tych samych pomieszczeniach - tak! Nie pozabijaliśmy się ;-) Bo mieliśmy wspólnego wroga. Kiedyś chłopaki z Atari Magazynu zamieścili rozwinięcie nazwy INTEL. To rozwinięcie było tak skuteczne, że zadzwonili panowie z Intel Polska (lub jakiegoś przedstawicielstwa na Polskę) i jakoś tak bardzo srogo nie byli zadowoleni z tego rozwinięcia a nawet grozili ;-)
Swoją drogą jestem ciekaw co teraz porabia V0yager ?? Jakoś ostatnio widziałem go na filmie o polskiej demoscenie.
Roch
-
O!!! Ja też miałem MEGA STe. I tu taka mała ciekawostka; miałem legalnego Cubase zanim kupiłem komputer. Nie pojechałem na urlop a program kupiłem ;-)
Zazdroszczę - mnie już na oryginalnego Cubase nie było stać. Ale po latach odpokutowałem i teraz mam pełną wersję na PC. Po drodze jeszcze udało mi się napisać i wydać instrukcję do amigowskiego Protrackera 1.1b i ale tutaj także wielka fortuna ze sprzedaży mnie jakoś ominęła :D
To może przez przypadek trafiłeś do Mojego Atari lub potem Atari Magazynu ?? Swoją drogą jestem ciekaw co teraz porabia V0yager ?? Jakoś ostatnio widziałem go na filmie o polskiej demoscenie.
Niestety nie - nie udzielałem się zbytnio. A V0yager dalej się udziela na scenie retro, z tego co widzę i chyba gdzieś tutaj mi przemknął w starszych postach? W każdym razie widuję go na spacerach z psem i ma się całkiem dobrze :D
-
Cześć RCH, cześć Andy of Synthe :) miło Was poczytać.
Potwierdzam - łażę na spacery z psami, z Andym jesteśmy (znów) sąsiadami i to już nie na odległość dzielnicy, ale paru klatek. Cubase'a nigdy nie opanowałem (choć i takowego na ST w końcu zdobyłem), zresztą Softsyntha również (jeszcze nie). Generalnie od Protrackera przeszedłem sobie długą drogę przez SID-a, POKEY-a, AY-ka, głównym narzędziem do muzykowania pozostał sobie Renoise.
Od czasu Władcy Pierścieni zrobiłem jedną (słownie) płyte -> https://www.discogs.com/V0yager-Scraps-Of-Demoscene/release/7654574 (https://www.discogs.com/V0yager-Scraps-Of-Demoscene/release/7654574). W retro i związane z retrokompami akcje raczej się nie angażuję, poza lekkim wkładem w Pixel Heaven (za racji posiadanych maszyn, gier w pudełkach i innych takich). Raczej coś tam od czasu do czasu dłubie na konkursy scenowe, w miarę wolnego czasu. A większość poświęcam na ten oto serwis -> http://pixelpost.pl/ (http://pixelpost.pl/).
Po C&A, Bajtku, TS, Magazynie Amiga i Magazynie Internet pracowałem jeszcze w pary wydawnictwach - od Komputer Świata, Eksperta, po CHIP-a, później przez pewien czas pisałem do Pixela. No i skończyłem w internetach.
A wypowiadam się rzadko, bo tu wiele mądrzejszych łbów ode mnie, więc lepiej poczytać :)
-
Cześć RCH, cześć Andy of Synthe :) miło Was poczytać. ...(ciach!)
O! Ale numer! Fajnie, że się odezwałeś. Czy nadal urzędujesz tam gdzie urzędowałeś czyli prawie na przeciwko McDonal czy już inna dzielnica ?
Czyli nadal redaktorujesz ;-) Właśnie przeglądam stronę.
Andy of Synthe - stary już jestem ale w tamtych latach musiałem coś Twojego usłyszeć lub zobaczyć :-) I chyba było to dobre bo Andy of Synthe jakoś tak pozytywnie kojarzę.
Było by miło spotkać się gdzieś na mieście ale nie w jakimś dzikim tłumie.
Roch
-
Ta sama, utknąłem na razie na Białołęce. I tak - piszę, poprawiam i takie tam. A moduły Andrzeja pewnie sam przytargałem do redakcji.
Kiedyś trzeba będzie usiąść i powspominać IRL :)
-
Czasami okazji trzeba pomóc. Może jakieś spotkanie na wolnym powietrzu na początku sierpnia?
-
Jestem ZA! A co na to V0yager i AndyX ??? A może jeszcze pojawi się KMK ??? No ale zapomniałem bo on w dohtory poszedł i nie wiem czy chce się z plebsem zadawać ;-)
Roch
-
Czemu nie - trzeba tylko jakaś lokalizację i termin wymyślić :)
-
Mogę się skontaktować z KMK, nie ma problemu. Voyager nie będzie miał wyboru - będzie musiał się pojawić ;)
-
Cześć
Trzeba jakiś termin wyznaczyć i miejsce. Ja jestem słaby z topografii knajpianej w Wawie ;-) Ale tak jakoś na zewnątrz. A termin to jakiś weekend. Propozycja: 7 lub 8 lub 9 sierpnia.
Roch
-
Weekendy, zwłaszcza w wakacje są słabym terminem, dlatego też najwięcej ludzi bywa w tygodniu, dlatego też środek tygodnia bywa najlepszy. Coś znajdę i dam znać w odpowiednim dziale.
-
może czwartek?
-
Najbliższy to chyba trochę za późno już.
-
Czemu? Dopiero południe minęło ;)
-
O! I Trojacek! :-) do zestawu ;-) To dobry wybór. Wszystko co najlepsze :)
Panowie, Macie rację. Weekendy to raczej trudny termin w wakacje. Czyli kombinujemy coś w środku tygodnia. Ja nie pijący więc trzy osoby mogę wziąć na pokład mojej taczki. Chyba, że jedziemy w niemal historyczne miejsce czyli KFC na Dereniowej ??? V0yagera i Andy'ego mogę zabrać bez problemu bo to tylko rzut kamieniem przez RzękęWisłoŚciekę ;-)
Zatem robimy coś czy na spokojnie po wakacjach ???
Roch
-
Do 17.08 jestem dostępny na jakieś spotkanko :)
-
Ja się dostosuję - a to musi być aż na Dereniowej? :)
-
No właśnie?
No i może jednak nie KFC, bo tam zawsze śmierdzi..
-
Założyłem oddzielny wątek spotkaniowy: https://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=5882.0