Moze i BILL byl cierpliwy, ale nie mial na to czasu - jadac przystawka, wystarczylo miec gotowce do loaderow i zmieniac tylko nazwy, liczby itp.
Wiele crackow to byly zrzuty pamieci, choc same gry byly znacznie krotsze. Wazne aby zdazyc na kolejna gielde
Co ciekawe - nie pamietam, aby ktokolwiek uzywal innych komputerow np. PC do kopiowania albo lamania programow na ZXa, choc byly juz wtedy pierwsze emulatory.