Autor Wątek: Literatura  (Przeczytany 11702 razy)

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Literatura
« Odpowiedź #30 dnia: 2014.10.11, 01:28:17 »
No i jest co wertować. :D Dzięki wszystkim którzy się do powstania tej kolekcji przyczynili.
Będę mógł powspominać mój błysk w show biznesie, bo na okładce Magazynu Amiga 8-98 jest moja 1cm gęba. :D
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

ikci

  • *****
  • Wiadomości: 1216
  • Miejsce pobytu:
    Kraków
Odp: Literatura
« Odpowiedź #31 dnia: 2014.10.11, 09:34:08 »
na okładce Magazynu Amiga 8-98 jest moja 1cm gęba. :D
"....Policja wszystkich krajów rysopis twój chce znać...."
Już myślołech, że poznom Twojom gembe.. a tu taki zonk.. tysiąc chłopa na fotce....

ZX Spectrum 48K, ZX Spectrum +, ZX Spectrum 128K, ZX Spectrum +2, ZX Spectrum +2B, ZX Spectrum +3, TIMEX TC2048, UNIPOLBRIT Komputer 2068, Didaktik Gama 80kB, 
Amstrad/Schneider CPC6128, Schneider CPC464, Commodore C64, Atari 800XL, 65XE 130XE, A500+, A600, A1200, ATARI 1040 STF

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Literatura
« Odpowiedź #32 dnia: 2014.10.11, 14:28:56 »
Hahahahaha :D

Mam czarna bluzkę, widać mi plakietkę i fioletowe paski od plecaka. No wiem, mały coś ten błysk. ;)

A wracając do tematu to pościągałem sobie wczoraj sporo gazetek. Np Mikroklan przypadł mi do gustu, a to było jeszcze droższe niż Bajtek więc nie było mi znane, a widzę że nie żałowali stron na opisy Amstradów. Szkoda że PSX FAN nie mają więcej.
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

ikci

  • *****
  • Wiadomości: 1216
  • Miejsce pobytu:
    Kraków
Odp: Literatura
« Odpowiedź #33 dnia: 2014.10.11, 15:01:48 »
Mikroklan przypadł mi do gustu, a to było jeszcze droższe niż Bajtek więc nie było mi znane, a widzę że nie żałowali stron na opisy Amstradów. Szkoda że PSX FAN nie mają więcej.

Mikroklan był drukowany przez Wydawnictwo CiKT  SIGMA NOT   - oni mieli chyba nieograniczony dostęp do dewizowego, kredowego papieru.
Był wydawany na pięknym papierze, zawierał bardzo ładne zdjęcia, był kolorowy i taki jakiś bardzo zachodni :)
W tamtych czasach największym problemem Bajtka, Komputera itd były problemy z papierem w drukarni - stąd wynikały częste opóźnienia
w druku i sytuacja kiedy lipcowego Bajtka kupowaliśmy we wrześniu.  Totalnym nieporozumieniem był IKS który postanowiono wydawać na papierze,
prawie, że toaletowym. Jakość tragiczna... ale wracając do Mikroklanu - kosztował sporo ale w roku 86 już pisali o CPC6128.. generalnie był przeznaczony
dla ludzi z wyższej półki... hmmm finansowej - dlatego nie zaniedbywali Amstrada, który też raczej nie był komputerem dla średnio zamożnych.

Wydawnictwo SIGMA-NOT istnieje do dzisiaj: http://sigma-not.pl/home.do
ZX Spectrum 48K, ZX Spectrum +, ZX Spectrum 128K, ZX Spectrum +2, ZX Spectrum +2B, ZX Spectrum +3, TIMEX TC2048, UNIPOLBRIT Komputer 2068, Didaktik Gama 80kB, 
Amstrad/Schneider CPC6128, Schneider CPC464, Commodore C64, Atari 800XL, 65XE 130XE, A500+, A600, A1200, ATARI 1040 STF

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Literatura
« Odpowiedź #34 dnia: 2014.10.11, 16:28:32 »
Wiem że Mikroklan miał ładny gładki papier, miałem kiedyś jakiś numer, ale nie ma go wśród tych na tej stronce. Pamiętam że było tam dużo o Makówkach i wyglądało baaaardzo profesjonalnie.

Ech i znowu o tej "drogości" Amstradów. Tak mówili tylko ci co nie interesowali się stacjami dysków (czyli prawie wszyscy), a tym bardziej monitorami (po co mi monitor skoro już mam TV, a jak nie mam to se go kupię). ;) Polakom się nie przelewało więc oszczędzali na czym się dało, kupując najtańsze zestawy, a CPC nie dało się kupić bez monitora ani dokupić go sobie później. Ręka w górę kto miał, albo choć znał kogoś kto miał wtedy do 8bitowca oryginalny monitor Atari lub Commodore. A kosztowały wtedy mniej-więcej tyle co 8bitowe komputery, zresztą podobnie stacje dysków. Ale wystarczy porównać ceny komp+stacja, a widać że Amstrad dodawał do tego zestawu monitor gratis.
  Spójrz na ceny we funtach i markach na przedostatniej stronie Mikroklanu 2-86.
A na początku lat 90tych, czyli wtedy kiedy 8bitowce naprawdę zaczęły trafiać pod strzechy w duuużych ilościach. Ceny CPC na zachodzie się trzymały cen konkurencji, a u nas leciały w dół szybciej niż innych kompów i 6128 z zielonym kosztował tyle co C64 z magnetem. Bogatsi to już wtedy mieli Amigi albo PC a nie CPC, a biedniejszym wszędzie wciskano C64 albo Pegazusa. Bo w czasach przed-netowych papierowe miesięczniki jako najbardziej opiniotwórcze medium promowały 6128 jako tańszy od PC przetwarzacz literek, a nie komp do zabawy, a o 464 pisano że tylko Basic ma dobry i nic innego do niego nie ma. I myślę że ta opinia plus konieczność tachania ciężkiego monitora/zasilacza bardziej zniechęcała do jego zakupu niż cena. Ja bogaty nie byłem i cena była jednym z powodów że wybrałem CPC. :)

PS.: Żeby zobaczyć moją gębę wystarczy wpisać moją ksywkę w Google. ;)
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)

ikci

  • *****
  • Wiadomości: 1216
  • Miejsce pobytu:
    Kraków
Odp: Literatura
« Odpowiedź #35 dnia: 2014.10.12, 08:31:56 »
Ja bogaty nie byłem i cena była jednym z powodów że wybrałem CPC. :)
Zbyniu, ale Ty piszesz o roku 92-93 kiedy to stałes się właścicielem CPC, a ja pisze o drożyźnie CPC w roku 86-87.
Masz rację, że w UK za 339 funtów miałeś w roku '86 cały kompletny zestaw, ale licz też, że funt stał do dolara mniej więcej 1:2
to znaczy że jeżeli coś kosztowało 100 funciaków to przeliczało się to na 200 USD. Podobnie 200 DM to było około 100 USD.
Zatem biorąc pod uwagę ceny w UK - CPC6128 z monitorem kolor miałeś za około 650-700 USD zaś ludzie zarabiali wtedy w
Polsce przy dobrych zarobkach około 30 USD miesięcznie... Trudno się dziwić, że Polak był minimalistą.
Te podane w Mikroklanie ceny w funtach i DM nie są odnośnikiem do cen w PRL bo to ceny z tamtejszych sklepów - jeszcze trzeba było jechać,
lecieć, kupić, przywieźć, a nie było wtedy tanich linii lotniczych i w ogóle wjazd do UK był tylko dla wybrańców.. Nie mówiąc o tym, że
waga CPC z monitorem.. nie wiem, czy z czymś takim w ogóle na pokład wpuszczano :-)
W 1997 pojawiły się firmy wysyłkowe m.in Polanglia LTD współpracująca z Warszawską firmą REFLEKS Sp z o.o. - ceny w tej  firmie
w marcu 1997 roku były podobne do tych cen z Mikroklanu z czerwca 1986 w tym, że zawierały też koszt transportu do Wa-wy.
Ale weźmy pod uwagę, że rynek 8-bitowców kompletnie się załamał w krajach zachodnich w drugiej połowie roku 1986 zatem ceny
w UK w marcu 1997 były dużo dużo niższe. Swoją drogą kraje wschodnie stały się dużym ratunkiem i szansą na opróżnienie magazynów
zawalonych przez starocie . Polska w 1987 roku stanowiła 6% całego rynku potężnej przecież firmy ATARI.
 
Swoją drogą zauważ, że na tej liście Mikroklanu nie ma w ogóle 8 bitowych Atari ani ZX Spectrum.

W ogóle jeśli chodzi o ZX Spectrum to była jakaś choroba. Polska prasa komputerowa non stop powtarzała że jedyną zaletą ZX Spectrum
jest ogrom dostępnego softu. Pisano o słabych możliwościach graficznych, muzycznych, awaryjności, beznadziejnej klawiaturze itd.
W sumie posiadacz ZX Spectrum według Komputera, Bajtka itp powinien był jak najszybciej uciekać z tym sprzętem - sprzedać i kupić...
najlepiej Atari XL/XE  :-)   Te durne opinie miały naprawdę wpływ na postrzeganie Spectrumów i ich wartość rynkową.
Ludzie, którzy nigdy na oczy nie widzieli gry na ZX Spectrum opowiadali o kreskach i kropkach oraz przeraźliwych piskach.
Jumping Jack był idealnym przykładem możliwości tego komputera. Ja dopiero teraz kiedy jestem stary, odkrywam jaka to zajebista
maszynka i jak wiele potrafiła / potrafi...
ZX Spectrum 48K, ZX Spectrum +, ZX Spectrum 128K, ZX Spectrum +2, ZX Spectrum +2B, ZX Spectrum +3, TIMEX TC2048, UNIPOLBRIT Komputer 2068, Didaktik Gama 80kB, 
Amstrad/Schneider CPC6128, Schneider CPC464, Commodore C64, Atari 800XL, 65XE 130XE, A500+, A600, A1200, ATARI 1040 STF

ZbyniuR

  • *****
  • Wiadomości: 3333
  • Miejsce pobytu:
    Carlisle w UK
  • CPC AGA PSX
Odp: Literatura
« Odpowiedź #36 dnia: 2014.10.12, 16:36:31 »
No fakt, wszystko się zgadza, nie chwalono Spectrumów, co nie znaczy że odradzano ich zakup. Jak ktoś potrzebował auto, a nie był krezusem to kupował Maluszka lub Skarpetę choć wiedział że to nie będzie samo szczęście. Z kompami podobnie. Zresztą w `86 wszystkie kompy były drogie, zaledwie w co 20ej (czy jakoś tak) rodzinie mieli jakiś, zwykle z magnetem, używany, zza Odry. Sklepy komputerowe nie pojawiły się tak od razu. Tym co im się nie przelewało ceny nowych mało interesowały zwłaszcza że zwykle były w obcej walucie. I dopiero po paru latach zarówno nowe jak i (co ważniejsze) te tańsze używane, pojawiły się w większych ilościach. Te "zajebiste" gry także. A w Polanglii to raczej tylko firmy i instytucje kupowały, no chyba że komuś się przelewało, a bał się kupić bez gwarancji na giełdzie. A szary Kowalski to funtów na oczy nie widział.
- Jeśli masz w domu światło i wodę, tzn. że masz światłowód. ;)