ZX Spectrum > MUZYKA

PC: głos -> instrument

<< < (2/4) > >>

Abrimaal:
To już pewne naprowadzenie, żeby szukać produktu typu DAW Digital Audio Workshop. Na stronie nie ma nic więcej oprócz przykładów.
Szukam więc DAW. Jest lista najlepszych programów pod tym linkiem i jestem na początku tematu. Profesjonalne studio, ceny różne. Średnio od 50 do 500 €.
 
Audacity jest darmowy i jak można się domyślić, niewiele potrafi. Nawet nie otworzy pliku mp4 czy m4a jako audio. Znamy już dobrze taki soft. Musisz mieć tysiące kodeków, konwerterów, pluginów i otwartych jednocześnie innych okienek żeby dało się w nim pracować. A i tak na końcu pracy wyskoczy tekst "nie można zapisać bo plik ma inny bitrate / kompresję / kodek itp".

Używałem do tej pory trial NCH Suite, który jest o tyle ciekawy, że na żądanie instaluje wszystkie dodatki. Podstawowy edytor to WavePad, który integruje się z innymi komponentami Suite. Trudno jednak zgadnąć czy da się w nim zrobić to, co chcę. 

Pozostaje szukać płatnego studia, który ma opcję konwersji pliku audio do edytowalnej notacji. Który? 30 dniowy trial to może być mało żeby połapać się w ogromie opcji :)


steev:
Ummm...

Abrimaal:
Kolorystykę na szczęście można dopasować.
Tyle, że darmowy Audacity, podobnie jak darmowy GIMP czy Virtual Dub, jest złośliwy.
Nie ma prostego przycisku "Save", żeby zapisać obrobiony plik w tym samym folderze i formacie.
Trzeba wybrać z menu Export / Export as / WAV i tak za każdym razem.
Nie ma intuicyjnego zoom kółkiem myszy, zamiast tego jest kilkanaście podobnych do siebie ikon.
Nie usuniesz fragmentu kiedy plik jest odtwarzany, zamiast tego jest opieprz od autora.
Ta złośliwość wynika z tego, że autor napisał dawno temu prosty programik, który rozdawał gratis.
Po wielu latach całonocnej pracy, program ten czy inny rozrósł się w pokaźny kombajn.
Jednak autor taki nie nadąża za requestami i pomysłami, które nadsyłają użytkownicy, a wie że potrafi to zrobić i dodać do programu.
Praca za darmo dla dobra ludzkości może być przyjemna przez dzień lub tydzień, ale nie przez pół życia.

Drugi biegun to współczesne niewolnictwo, czyli abonament. Był kiedyś doskonały edytor Cool Edit Pro. Starsze pełne wersje nie chodzą już na nowych Windows. Wykorzystał to tyran Adobe i zawarł pakt z Syntrillium, autorem. Ubrał w swoje szaty i domaga się stałej daniny za używanie programu.

Nic, szukam dalej.

matofesi:
<rant mode="on">
@Abrimaal Najwyraźniej nie rozumiesz idei free software (a poza tym mieszasz free software z freeware/shareware). Zarówno Audacity jak i GIMP to wolne programy (pierwszy na licencji GPL2, drugi GPL3+) - to nie są "proste programiki, które autor rozdawał gratis". To są programy, które społeczność tworzy i udostępnia na zasadach pełnej wolności (działającej w obie strony - wolno ci używać, modyfikować itp., ale jak coś dorobiłeś od siebie i chcesz to udostępniać dalej to musisz swoje zmiany udostępnić na tych samych licencjach co oryginał) również tej finansowej.

Zdziwiłbyś się ile jest projektów tego rodzaju nad którymi pracują ludzie, zarabiający za to normalne pieniądze, bo projekty finansowane są przez korporacje, którym zależy na rozwoju projektów a nie przeszkadza konieczność udostępniania zmian "za darmo".

A jeśli chodzi o brak opcji, które - twoim zdaniem - powinny się tam znaleźć - free software pozwala pobrać źródła, dopisać to, czego ci brakuje i używać albo nawet - najlepiej - podzielić swoimi zmianami. A jeśli nie potrafisz to możesz zapłacić komuś, kto potrafi.
</rant>

Abrimaal:

--- Cytuj ---Najwyraźniej nie rozumiesz idei free software
--- Koniec cytatu ---
Rozumiem i partycypuję na wielu forach developerskich. 
Nie jestem programistą, więc nie dopiszę sam nic do programu.
Kiedy widzę, że coś nie działa prawidłowo, lub może chodzić / wyglądać lepiej, mogę jedynie pisać sugestie, dołączać schematy i screenshoty.
Z reakcjami już jest różnie. Na forum GIMP masz prostą odpowiedź "tak jest i będzie". Na forum Mozilla posty wiszą latami bez odpowiedzi, bo są takich tysiące dziennie.
Warte poświęcenia są jedynie specjalistyczne projekty, gdzie zwykle w ten sam dzień jest odpowiedź od koordynatora projektu, zainteresowanie i dyskusja o szczegółach. Takimi dobrymi przykładami są Hugin i Terra Incognita, czyli soft którego użytkownicy wiedzą czego potrzebują. Wyspecjalizowani programiści nie widzą tego, co zauważy użytkownik. Dla autora programu ważne jest, że matematyka i fizyka chodzi bezbłędnie, ale już nie widzi, że np. białe tło aplikacji uniemożliwia pracę na ciemnych obrazach. I do tego potrzebny jest user, aby zasugerował poprawkę kolorystyki. :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej