Ilość kolorów w palecie i brak ograniczeń w ich łączeniu robi swoje.
Nie chce się wierzyć, że obrazek z okiem to tylko 31 kolorów, nawet po powiększeniu do pełnego ekranu wygląda wspaniale.
W obrazkach z SAM (z tego dysku Shamview) jest 30-60 kolorów, a nie wyglądają tak ciekawie z dwóch powodów.
Pierwszy to mniejsza ilość kolorów dostępnych na SAM, lecz to jest mniej istotna rzecz.
Ważniejszy jest dobór odpowiednich grafik (fotografii), aby zawierały gradienty, utrzymane były mniej więcej w jednej tonacji,
a nie jak najwięcej kolorów. Przykładem grafiki, jakiej nie powinno się konvertować na 8bit jest to miasto z SAM'a.
Oryginalny obraz zawiera zbyt dużo kolorów i w rezultacie wychodzi pstrokacizna, "sałatka jarzynowa", bo konverter głupieje. Natomiast truskawki utrzymane są w jednej tonacji i na SAMie wygląda to idealnie. Wydawałoby się, że w obrazku przedstawiającym miasto jest co najmniej kilka razy więcej kolorów. Nieprawda - miasto ma ich 57, a truskawki 45, niewielka różnica. Kredki też są dobrą grafiką, bo zawierają gradienty i duże powierzchnie o zbliżonych kolorach. Ten obrazek liczy "tylko" 58 kolorów, a wydaje się jakby było kilkaset. Jednak tutaj także przekroczone zostało "maximum", gdyż dobre oko zauważy natychmiast, że tam gdzie nie mógł wstawić dodatkowych kolorów widnieją odcienie szarości.
To oko z CPC+ jest najlepszym przykładem, jakie grafiki najlepiej wyglądają w ograniczonej do kilkudziesięciu kolorów jednocześnie możliwości wyświetlania.
Atari XE (chyba?) ma możliwość regulacji częstotliwości przerwań. Odtwarzając muzykę z XE w SAP Player wyświetlana jest wartość IRQ Freq, która dochodzi nawet do kilkunastu tysięcy Hz. Jeśli rzeczywiście jest taka możliwość, to zmiana kolorów będzie niezauważalna.
David, czy mógłbyś dorzucić do tego dysku "moją" Syrenkę w Mode 3 i 4? Nie mam pojęcia jak to zrobić, a jeśli chcesz mi wytłumaczyć, to może przeniesiemy się na dział o SAM'ie.