Trochę mnie to męczy. Lata lata temu straciłem na tej grze trochę kasy...
Normalny 'gabinet' stojący w gierbudzie.
Jak sądzę wektorówka. Sterowanie przy pomocy wolantu, widok z kabiny.
Na gracza nadlatywały niemiluchy do zestrzelenia, co jakiś czas wyskakiwał nieco trudniejszy niemiluch, który przypominał mi nieco (wtedy) łeb tygrysa.
Komuś coś zadzwoniło?
Przejrzałem zestaw gier z Vectrexa, nic mi nie przypominało...