W przypadku np. Amigi zasada jest prosta - kto ma amigę (choćby uszkodzoną - może legalnie korzystać z jej romu nawet w postaci zwirtualizowanej)
Zapominasz o tym, że można poprosić o licencję na rozpowszechnianie, poza tym Amstrad pozwala na używanie ROMu w emulatorach bez opłat.