Chciałbym tu przybliżyć nieco poważniejszego brata serii CPC
Amstrad PCW (Personal Computer Wordprocesor) to seria 8bitowych komputerów biurowych produkowanych w latach 1985-98 których sprzedano 8 mln. Czyli całkiem sporo bo, z 8bitowców więcej sprzedano tylko C64 oraz konsol Nintendo, a licząc wraz z klonami to jeszcze jedynie Spectrum-ów i MSX-ów. A z 16bit tylko PeCetów naprodukowano więcej. Przez 2 lata produkowano w Niemczech klony pod nazwą Schneider PCW potocznie zwanymi Joyce. Jak wieść niesie było to imię sekretarki Alana Sugar-a.
Reklamowano je jako tanią alternatywę dla PeCetów i w takiej też roli były dość popularne w krajach Europy zachodniej, do której rzadziej niż do nas, docierały tanie klony PC z dalekiego wschodu. Sprzedawano je razem z monitorem, stacją dyskietek i prostą drukarką igłową, a kosztowały niewiele więcej od elektronicznej maszyny do pisania. Były też proste w obsłudze z punktu widzenia sekretarek znających się na takich maszynach a na komputerach już nie. Powstały 4 generacje tego komputera, a oto ich dane techniczne:
PCW 8256 - procesor Z80 3,5MHz, ROM tylko parę bajtów by wczytać OS z dyskietki, RAM 256 KB. Jedyny tryb graficzny to 720x256 w 2óch kolorach (23KB), wyświetlał 90x32 znaków, na zielonym monochromatycznym monitorze, w którym kryje się płyta główna komputera, zasilacz i stacja dyskietek. Dźwięk to tylko brzęczyk. Stacja dyskietek jest taka sama jak w Amstradach CPC, 3 calowa, 1 głowica, 40 ścieżek, 180KB na stronie dyskietki. Nieco droższy model PCW 8512 miał też drugą, tym razem gęstą dwugłowicową stację 80 ścieżek, 720KB, oraz 2 razy więcej RAMu. Potrafił drukować w tle.
Obudowa ma w sobie miejsce na drugi napęd, który w późniejszych latach wykorzystywano na dysk twardy (20MB kosztował na początku 2 razy tyle co PCW) lub stację 3,5 cala 720KB. A maniacy tuningu rozszerzali pamięć nawet do 4MB i doczepiali Covoxa aby nie był taki milczący.
Do każdego kompa dodawano procesor tekstu LocoScript (swojego czasu najpopularniejszy na świecie), CP/M+, Mallard Basic, Dr LOGO i GSX do wykresów.
Początkowo kosztował 400Ł a najtańszy wtedy PC w Anglii aż 1000Ł, głownie dzięki temu zdobył w UK 60% rynku komputerów biurowych, a w Europie zachodniej 20% to 2ie miejsce po PC 33%. Zresztą wkrótce z tych PeCetów coraz większa część to były Amstrady PC.
PCW 9512 - (1987) Ciut szybszy 4MHz. Zmiana wyglądu, na bardziej kanciastą, teraz jest węższa i wyższa, bo płyta główna i miejsce na stacje przeniesiono z prawej strony ekranu pod jego spód. Nie od razu, ale zamieniono zielony kineskop na czarno-biały. Również klawiatura teraz jest szersza i przypomina tą z Amstrada PC1512. A drukarkę można teraz przypiąć nad monitorem. Ma też nowszą wersję edytora LocoScript 2 ze sprawdzaniem pisowni.
W 1991 zastąpiono go tańszym PcW 9256 ze starszą wersją drukarki i edytora, oraz PcW 9512+ z drukarką do wyboru rozetkowa lub atramentowa. Jednak bardziej widoczną zmianą w obu było to że podstawową stację dyskietek zmieniono na 3,5 calową 720KB, przez co obudowa stała się nieco niższa. Dodano też standardowy port Centronics, by bez przeszkód podłączyć inne drukarki.
PcW 10 - (1993) To już trzecia generacja tego komputera, ekran zmniejszono o cal, zresztą cały komputer się zmniejszył, stację przesunięto na prawo, opcjonalny twardziel, łatwiejszy do podkręcenia procesor i możliwość zakupu bez drukarki. Oraz powrót do mniejszej zwartej klawiatury jak w pierwszych PCW, tym razem jednak stylizowanych podobnie jak w CPC+. Te pomysły nie wystarczyły, by w obliczu taniejących i coraz lepszych PC, zachować wysoką sprzedaż.
PcW 16 - (1996) Oprócz nazwy wszystko miał nowe, tylko Z80 taktowano teraz 16MHz. Uznano że skoro zmiany dokonane w poprzednim modelu nie zostały docenione, czas na zupełnie nowy produkt, nieco bliższy PeCetom i niekompatybilny z wcześniejszymi modelami. Nowy wygląd, myszka i klawiatura jak w PC, w ROMie estetyczne GUI "Roseanne" (640x480), bez multitaskingu, plus nowy edytor, arkusz, baza adresów, terminarz, kalkulator i menedżer plików, wszystko to w ROMie. 1MB Flash RAM z opcją na 1 więcej. Stacja 1,44MB, czytała pliki ze starych PCW ale zapisywał już tylko we formatach MicroSoftowych. LocoScript nigdy się na nim nie pojawił, a możliwość uruchamiania CP/M pojawiła się z czasem dzięki spryciarzom. Jednak starzy fani Joyce go nie polubili a nowych nie było. Wszyscy woleli PC.
PS.: Prototyp PCW miał pionowo ustawiony ekran, 16bit procek i drukarkę wbudowaną w monitor. Firma Isennstein produkowała klony PCW z twardym 30MB, 24igłową drukarką i w czarnych obudowach. A także model przenośny z monitorem 4 cale. Przez lata też planowano Joyce z kolorowym monitorem, jednak nigdy nie wszedł do produkcji. A lista gier, (tak tak gier) na PCW liczy ponad 150 tytułów.
http://www.fvempel.nl/family.html http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Amstrad_PCW_gamesW roku 2007 powstał na te wcześniejsze PCW (8,9 i 10), SymbOS znany już z CPC i MSX, wielozadaniowy system wzorowany na Win95.
http://translate.google.com/translate?hl=pl&ie=UTF8&prev=_t&sl=auto&tl=pl&u=http://cpcwiki.eu/index.php/SymbosA może są tu tacy co mieli z tym komputerem do czynienia i opowiedzą o tym jakąś anegdotkę.