forum speccy.pl
ZX Spectrum => RÓŻNOŚCI => Wątek zaczęty przez: PABB w 2020.03.17, 13:51:42
-
No właśnie. Wygląda na to, że w trybie mocno nieplanowanym, przynajmniej część z nas dostała kilka dodatkowych godzin, które można przeznaczyć na hobby. Ja wykorzystuję je na porządki swojej "graciarni" - robiąc zdjęcia, katalogując konfiguracje sprzętu, weryfikując zapasy magazynowe itd.
Co więcej, udało mi się również wprowadzić kilka zmian w warsztaciku (zwanym przez moją żonę - jamą) :) Zaczyna już przypominać docelową konfigurację i tak sobie pomyślałem, że z wielką ciekawością zobaczyłbym jak wyglądają Wasze elektro-retro-kąciki. Pochwalcie się gdzie przychodzą na świat i/lub odzyskują zdrowie Wasze zabawki :)
U mnie wygląda to tak - udało się wygospodarować pomieszczenie o porażających wymiarach 2mx1,7m oraz zabudować własnoręcznie wykonanymi regałami i biurkiem (poskręcane tak solidnie, że chyba nie będę w stanie ich wyciągnąć :)). W tym "centrum sterowania" ogarniam naprawy, restaurowanie gratów i codzienną zabawę. Tam też przechowuję tę część sprzętu z której korzystam na co dzień (reszta w pudłach w innym pomieszczeniu). Na razie pokoik osiągnął maksimum swojej funkcjonalności i raczej nie da się z nim czegoś więcej zrobić. Być może czeka mnie przeprowadzka do piwnicy :P
-
Fajna jama ;) nawet gaśnicę masz, jakby coś stanęło w płomieniach ;)
-
To schron ?
-
Jak ty możesz coś robić w takim porzadku ???? :D
-
@Klaud Biorąc pod uwagę co się tam dzieje - gaśnica wydawała mi się obowiązkowa :) Po pierwszym tygodniu dołożyłem drugą :P
@Maryjan To była kiedyś garderoba - po miesiącu błagania udało się ją wyszarpać na potrzeby własne :) Ciągle zastanawiam się nad zamkiem od wewnątrz :P
@zaxon Kwestia przyzwyczajenia i nerwica natręctw :)
-
No nie wiem, ja bym nic nie umiał znaleźć ;)
-
A wentylację tam masz? Serio, serio.
-
Na razie szeroko otwierane drzwi, przepust pod drzwiami oraz spory pochłaniacz oparów (jest zaskakująco OK). Docelowo - dedykowany rekuperator...
Wiesz zaxon - ja wiem, że o choroba - ale jeszcze niedawno nie byłem w stanie zasnąć kiedy wiedziałem, że w kuchni są niepozmywane naczynia :) Staram się z tym walczyć, jednak w "artystycznym nieładzie" nie daje sobie rady :)
-
Fajne. I ciepło w środku ::)
-
Staram się z tym walczyć, jednak w "artystycznym nieładzie" nie daje sobie rady :)
Bo to potrzeba lat praktyki :D
-
PABB to pochwal się ile czego masz, tak mniej więcej?
Może być w kilogramach albo w kartono-pudłach. ;)
-
Sprawa jest skomplikowana :) Od jakiegoś czasu pozbawiam się wszystkiego co nie jest związane z fabrykami Sinclair (lub klonami tych maszyn). Zostawiłem sobie jedynie 2 C64 (powód sentymentalny) ze stacjami :)
Z rodziny ZX spectrum mam teraz skatalogowane jakieś 75 maszyn (wliczając w to same płyty, bez obudowy oraz klony) i wszystko sprawne (jeżeli czegoś brakuje, to pojedynczych membran :) ). Podzespołów, interfejsów i innego ustrojstwa nie liczę :) czasami mam wrażenie, że im bardziej zmasakrowany sprzęt, tym bardziej mnie cieszy :P
Jednak nadal czekam na Wasze zdjęcia - jestem pewien, że spora część ma bardzo ciekawe miejsca do pokazania :)
-
Fajna kryjówka. Prócz wentylacji (ostatnio wybijałem dziury do kominów, to od razu się inaczej oddycha) jeszcze materac i kilka wojskowych racji żywnościowych ;)
Mogę co najwyżej sfocić blat do prac ciężkich w piwnicy (jak posprzątam) ;)
-
Moje stanowisko hobby przedstawione na foto. Mam całe 10m2. Też z racji wolnego i szału koronawirusem posprzątałem. Żona jednak nie zauważyła mojego kilkugodzinnego sprzątania i stwierdziła że znów się obijałem :) . Mój kącik żona nazywa "Norą"
-
Ja juz nie wrzucam fotek , byłeś u mnie, widziałeś jak jest ;) Jak kiedyś dla żartu wrzuciłem mój total bajzel to jakieś płazy umysłowe analizowały cal po calu , i robiły beke że nie profesjonalnie. W epoce 12 letnich youtuberów nie ma co ryzykować i sie z dziećmi kopać. A potrafią zasrańce syfu narobić..
-
Ja tam widzę tylko, że C64 ma własną półkę, a Spectrumy walają się jeden na drugim w ciasnocie, nawet w jedwab nie zawinięte ;)
-
Hmmm,
Zaxon, nie rozumiem dlaczego ktos, kogo nazywasz zasrańcem, moglby chciec Ci narobic syfu :)
-
@KrisZX - 10m2? Panie... toż Ty możesz tam i samochód złożyć :) Fajnie - a i miejsca sporo na stole (ja muszę się zastanawiać co i gdzie położyć). A kobiety już tak mają - jak moja zaczyna komentować ilość rzeczy w jamie, to wskazuję jej torebkę i na miesiąc mam spokój :)
@zaxon - byłem, widziałem i tak długo jak wiesz gdzie co masz, to złego słowa nie powiem :) A tych "12 letnich specjalistów od wszystkiego" olałbym ciepłym sokiem :P
@maciekb - ta część to izba przyjęć i parking krótkoterminowy. Chlebak leży sam, żeby mi żółtaczka z niego nie przeszła na ZXy... A te przytulone do siebie nie mają się źle... Jak tylko przejdą przez szpital i spa, trafiają w Dobre Miejsce :)
-
A! Teraz rozumiem. Starasz się utrzymać standardy izb przyjęć polskich szpitali :D
-
A kobiety już tak mają - jak moja zaczyna komentować ilość rzeczy w jamie, to wskazuję jej torebkę i na miesiąc mam spokój :)
Moja kiedyś mi posprzątała moje biurku, tak na początku małżeństwa. Miesiąc to było za mało by się na nim odnaleźć, bo poszukiwanie moich "robaków" trwało pół roku >:(
-
Robaków?
-
No cóż, tak ona nazywa układy scalone w obudowie DIP :D
-
"dżdżowniki" :)
-
Dawno temu. Mechanika magnetowidu Panasonic z klapką . Kto naprawiał to wie jakie były skomplikowane i upierdliwe . Miałem w domu stół, obity takim zielonym suknem. Rozebrałem, poukładałem ten pierdylion blach , zębatek ,spręzynek od dołu do góry w kolejności montażu .... Wracam i słysze, synku, posprzątałam ci na stole...Zdrętwiałem, patrze, no i stoją pudełka po modnym w tym czasie Masmixie, tu śrubki, tam spręzynki, tam trybiki..... Porządek jest.... Netu nie było wtedy. Zamawianie serwisówki w firmie, czekanie na przesyłkę , 2 dni składania tego do kupy.....Bezcenne...
Sajmosia, co mam powiedzieć, akcja zrodziłą moją reakcję a nie odwrotnie.
-
Każdy ma swoją "dziuplę" mam i ja swój azyl
10m2 do mojego użytku w piwnicy , miejsce do radosnej twórczości róznego rodzaju
obok małe pomieszczenie kuchenne i piwniczka ;D więc jestem samowystarczalny
a jeżeli chodzi o przywracanie czegokolwiek go życia
to chyba tylko mnie na kanapie którą dzielę z burkiem :D
-
Moja kiedyś mi posprzątała moje biurku, tak na początku małżeństwa. Miesiąc to było za mało by się na nim odnaleźć, bo poszukiwanie moich "robaków" trwało pół roku >:(
Ja się boję, co zastanę w moim kąciku, jak w końcu koronawirus będzie w odwrocie i uda mi się przylecieć...;)
-
trojacek: porządek ;) zabawki spakowane ;) No i gdzie ukryłeś się przed wirusem?
-
Kacper - świetna nora :) Zazdroszczę kanapy - czasami aż chciałoby się walnąć i pokimać przez parę minut podczas pracy... A ten telefon na ścianie - perełka :)
-
W prawej szafce też ma 2 telefony. Ale gdzie pochował Spectrumy?
Może za tym plakatem, w styropianowych pudełkach uszczelniają mu okno. ;)
-
@Kacper - zazdraszczam ;)
Gdybym miał taką norę, to w ogóle bym w domu nie bywał ;)
-
telefonów jest kilka :) zbieram, rozbieram, czyszczę i ustawiam
a sprzęty komputerowe pochowane w pudełka, mam jakąś fobię bo nie cierpię jak mi się wyczyszczone sprzęty kurzą
więc wyczyszczone w torebkę piankową od monitorów wkładam a później do pudełka :o
to jakaś choroba
jedynie bez zabezpieczenia to to co na regale stoi jakoś dopuszczam
c64 z jakimiś modami w postaci sd2iec lub zx81 co łatwo z kurzu wytrzeć
a za ścianą "piwniczka" a w niej nalewki, księżycówka i wino własnej roboty ..
zdjęcie wszystkiego nie obejmuje bo jest jeszcze gąsior z winem cz.porzeczka/wiśnia z 2019r - ca 40 litrów
można szaleć
-
a za ścianą "piwniczka" a w niej nalewki, księżycówka i wino własnej roboty ..
dawaj foto ;)
-
a za ścianą "piwniczka" a w niej nalewki, księżycówka i wino własnej roboty ..
dawaj foto ;)
To jedno zdjęcie jest zza ściany
Mogę się poddać kwarantannie nawet ponad dwa tygodnie
-
... to chyba wpadnę nadzorować czy aby nie opuszczasz domu :)Na dwóch na tydzień wystarczy :P
-
Piszcie tak dalej, to zaraz wpadną smutni panowie i skonfiskują "do produkcji środków dezynfekujących" ;)
-
U mnie wygląda to tak - udało się wygospodarować pomieszczenie o porażających wymiarach 2mx1,7m
O nie, wybacz w takim czymś i do tego pewnie bez okna można dostać klaustrofobii :o Ile Ty tam masz przestrzeni po odliczeniu regału i biurka - metr kadratowy? Ja bym tak nie mógł godzinami siedzieć w takim czymś ::)
Co innego u Kacpra - 10m2, okno, łóżko i te wspomagacze - takie coś to rozumiem ;)
-
Kwestia definicji potrzeb :) Jak się spędzało sporo czasu na jachcie w którym na jedną osobę przypada efektywnie jeszcze mniej - nie można narzekać :) A tak poważnie - dla mnie ważniejsze było to, żeby mieć wszystko pod ręką, opisane i na swoim miejscu (a dodatkowo było ciepło i nie padało na głowę). Większość dużych prac i tak robię dwa piętra niżej (plan na ten rok był taki, żeby dopieścić warsztat na "prace grube").
Jednak przy obecnej sytuacji za oknem - może się okazać, że będą inne, ważniejsze wydatki...
Jednym słowem - nie narzekam :P
-
Pomyślcie, co czuli marynarze w takiej łodzi podwodnej, np. U-Boot :)
Tam nie było ZX Spectrum do zabawy :P
-
Ja myślałem raczej o czołgu ;)
-
Zarówno w czołgach, jak i w łodziach podowodnych są peryskopy :)
-
Nowe mieszkano moich 8-mek.
(szafki z IKEA jak jeszcze była czynna)
Kable zasilacze i joysticki są za kompami.
Wykorzystałem podstawki z plexi formatu A5 i A4 do
utrzymywania komputerów w odpowiedniej pozycji.
Pozdrawiam.
-
Super! Chciałbym mieć taki prządek...
A moje tymczasowe stanowisko na uchodźstwie ;) wygląda tak...
-
3 komputery w tym jeden Timex i Ty jeszcze narzekasz? :P
-
Trochę trzeba uważać, żeby drzazgi nie wyłapać przesuwając ręce po tej płycie :)
Można dodać polski akcent, ceratkę na blacik ;D
Ale jak na kwaterę tymczasowa, to spox.
-
Czy ta płyta jest aby trwale przymocowana do podstaw, bo mam poważne obawy o Timexa. Ja rozumiem, że można mieć ich paletę, ale mimo wszystko jakieś szelki do pracy na wysokości by się przydały ;)
-
Z tej płyty można zrobić niezłe kolumny głośnikowe ;)
-
No sami dowcipnisie :)
To jedyny stół, jakim dysponuję w mojej koronapustelni, więc nie będę z niego robił kolumn, a powierzchnia już jest tak wyślizgana, że drzazgi z niej nie wychodzą :)
-
... jakbyś sobie wbił drzazgę z płyty OSB, to otwór po jej wyciągnięciu musiałbyś szyć u chirurga :P
-
Wiadomo tak naprawdę, z czego taka płyta się składa ?
-
... wióry sosnowe w skali maxi :P
-
Wygląda, jak prasowana tarcica nasączona klejem.
-
Szafka ma mały barek "koronny". :)
-
Też muszę o czymś takim pomyśleć. Oczywiście dla "rozjaśniania umysłu" jak się podczas naprawy zablokuje :P
-
Moja "pustelnio-pracownia" na okres pracy z domu, bo lepsze miejsce przy biurku okupuje ładniejsza połówka.
-
Klaudiusz - pełen ekumenizm :) Fajnie wygląda Jupiter rozdzielający "wrogie sobie obozy" :P
BTW - miałem kiedyś podobnie wyglądającego NECa z serii profesjonalnej (świetny monitor).
-
To mój "stary" NEC PVA, który jest w pełni sprzętowo kalibrowalny z 10-bitowym programowalnym LUT-em i takie tam. Obecnie przesiadłem się na serię SpectraView z IPS i z 14-bitowym LUT-em do zdjęć i wydruków.
-
... no i udało się wyemigrować z Jamy_1 i przenieść rzeczy do Jamy_2.
Mam teraz 16m2 - okno - zamek od środka (jak mnie baby wkurzą - mogę się odizolować "na twardo") :P
Pozostało jeszcze w diabła rzeczy do dokończenia, m.in. poukładać graty na woje miejsce, zbudować szafeczki na pudełka, zawiesić segregatory na drobiazgi itd... Już teraz np. wiem, że zrobiłem zbyt wysoki stół i trzeba go będzie zamienić na szersze, ale niższe biurko. Jak dobrze pójdzie, do końca roku będę siedział w piwnicy :)
Jak tylko uda się dopieścić całość - zapraszam na parapetówkę :)
-
Fajna „nora”. A te wszystkie gniazdka nad biurkiem zasilane z jednego obwodu i na jednym RCD 30mA?
-
.. .w całym pomieszczeniu są w sumie 3 obwody - jedno na biurko, dwa na pozostałe gniazdka.
Utylizacja tych gniazd pod biurkiem nie przekracza 700W przy podłączonych wszystkich urządzeniach jakie są planowane do uruchomienia w tej części jamy (tych kilka, które widać na biurku + 1-2 8bitowców na raz). Z perspektywy czasu myślę, że z ilością gniazd w tej listwie mnie mocno poniosło - jednak chciałem je mieć dokładnie pod ręką (szczerze mówiąc traktuję tę listwę jako większych gabarytów rozdzielacz :))
W Jamie_1 listwa była zasilana z 3 obwodów w proporcji 2:2:1 - teraz siłą rzeczy musiałem pójść na pewne uproszczenia (piwnica)...
-
Nie obciążenie będzie istotne, bo na obwodzie gniazdkowym typowo masz zabezpiecznie o prądzie 16A (taki jest prąd znamionowy osprzętu, jak 1-faz. gniazda wytyczkowe), co daje ok 3.5kW na obwód. Istotniejszy będzie prąd upływu każdego zasilacza impulsowego podłączanego do tego obwodu np. zasilacz od PCta (ot taki 300W) ma prąd upływu rzędu 4-5mA. Wyłącznik różnicowoprądowy (RCD) działa od 50% swojej wartości znamionowej. Nie są odosobnione przypadki, zadziałania "różnicówki" przy podpięciu trzech lub czterech PCtów zasilanych z obwodów zabezpieczonych jedną wspólną różnicówką. Pomijam kwestię czy jest tam RCD klasy AC czy A.
-
... ok - teraz rozumiem co miałeś na myśli. Na razie zrobiłem test z podłączonymi tymi komponentami, które normalnie wykorzystuję podczas pracy. Będę obserwował :)
Dzięki Klaudiusz za kolejną porcję wiedzy :)
-
A mogą ci wyłączyć prąd z zewnątrz jak sie zamkniesz od środka? ;)
-
... teoretycznie tak :) Trzeba pomyśleć o jakimś małym generatorze :)
-
Wszyscy organizują swoje "bazy" w piwnicach, a ja "urzęduje" na strychu :)
-
... ok - teraz rozumiem co miałeś na myśli. Na razie zrobiłem test z podłączonymi tymi komponentami, które normalnie wykorzystuję podczas pracy. Będę obserwował :)
Nie przejmuj się. Na kilkanaście nowych wyłączników nadprądowych, które ostatnio koledzy mierzyli w jednej szafie sterowniczej, chyba 2 w ogóle nie rozłączyły obwodów, a 3 nie trzymały parametrów. Z różnicówkami zdaje się nie jest lepiej ;) W sumie najważniejsze, żebyś wiedział z czego może wynikać wywalanie tej różnicówki, a nie wk* się jak mój znajomy, który podłączył szafkę z kilkoma falownikami (każdy z filtrem) i dziwił się, że nie ma jej jak zasilić ;)
-
Wyłączniki różnicowopradowe od lat są o działaniu bezpośrednim. Jeśli jakaś nie wyłącza tuż podwyżej 50% wartości znamionowej w ścisłe określonym czasie to należy ja wyrzuć na śmietnik. One są tam po to abyś przeżył porażenie prądem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, ktoś dopuścił taka instalację do użytkowania i w sumie położył glowe pod topór. Wziąłbym go za pióra.
A co to za „magik” co zasila falowniki z obwodu z różnicówką 30mA? Nie ma takiej potrzeby, chyba ze roznicowka jak zabezpieczenie przeciwpożarowe o prądzie zadziałania 300mA. Czyżby jak zwykle niedoszacowana inwestycja i robimy tanio?
Tak wiem, na instalacjach elektrycznych każdy zna się, tylko potem płacz i zgrzytanie zębów oraz nie ma kolegów, jak kogoś porazi
-
Po to były robione pomiary, żeby dać "papier", że w szafie wszystko jest ok, a okazało się, co się okazało. A co do falowników, to wyszło, że w "fabryce" wszystkie obwody mają zabezpieczone różnicówkami 30mA - widać instalację robił jakiś praktyk od mieszkaniówki :)
-
Czy ma ktoś wyraźniejszą fotką górnej części pudełka (z uchwytem) do ZX+2 action pack?