Tak, oświetlenie to musi być taśma LED i sterownie kontrolerem lub Rasberry PI przez MIDI a reszta to fotomontaż a raczej wideomontaż dwóch źródeł wideo - jedno z programu Synthesia a drugie nagranie gry na klawiaturze od góry na jakimś statywie lub wieszaku.
Jak już wsponiałem program potrafi generować te klocki w czasie wciskania klawiszy ale wtedy wygląda to inaczej - lecą od dołu do góry a na filmie jest odwrotnie. Już chyba wiem jak to zrobił - to jest proste jak drut :-)
Najpierw nagrywa swoją grę na klawiaturze jednocześnie do trzech plików:
- plik wideo nagrywany od góry z jakiegoś wieszaka lub statywu za pomocą kamery lub aparatu
- plik MIDI - dane midi z instrumentu
- plik WAV - audio z instrumentu
Później z pliku MIDI robi plik wideo - nagrywa ekran programu Synthesia włączając w nim odtwarzanie swojego wcześniej nagranego pliku MIDI.
Później wystarczy tylko otworzyć te dwa pliki wideo i plik WAV w programie do obróbki audio/video, zasłonić (wyciąć) obszary ekranu z obu plików które nie są potrzebne, zsynchronizować wszystkie ścieżki przesuwając każdą w lewo lub prawo no i dodać efekty typu wybuchy i "gwiezdny pył" jak ja to nazywam :-)
Ot i cała filozofia
Z początku myślałem iż on gra na żywo do tego co leci w górnej części ale przecież wtedy nie zgadzały by się idealnie wciśnięcia klawiszy względem tych klocków.
Napisałem w komentarzu pod filmem zapytanie czy gościu używa taśmy LED i kontrolera. Może napisze co i jak.