Znowu widzę mam problemik, i to już od jakiegoś czasu. Otóż task audiodg.exe zżera mi ponad 30% mocy procka. Trochę mniej tzn z 10% mniej jak wyłączę przeglądarkę, ale to się rzadko zdarza. Mogę go wyłączyć ale po chwili znowu sie włącza i stopniowo od kilku % wraca do ponad 30, niezależnie od tego czy emituje dźwięk czy nie.
Jakieś 2 lata temu (a mam tego lapka już z 8lat) miałem podobny problem, ale okazało sie że wystarczyło jakieś efekty wzmacniania basu wyłączyć i zużycie tego procesu spadało do kilku %, a które się same włączyły po jakiejś aktualizacji. Mogę wyłączyć ten proces w msconfig i po zbutowaniu nie żre procka, ale nie mam też dźwięku.
Mam gdzieś kartę dźwiękową w pendrive i ciekawe czy miałbym z niej dźwięk bez tego obciążenia? Musiałbym spróbować.
A propo aktualizacji to je wyłączyłem też w tym msconfig, żeby mi nie robił takich niespodzianek, a jak teraz chciałem włączyć w nadziei że może zrobi porządek to nawet się nie chce włączyć bo pewnie coś jeszcze przy okazji wyłączyłem czego potrzebuje a czego nie pamiętam.
Mógłbym jeszcze podobne przygody opisać z plikiem dllhost.exe który podobne szopki mi kiedyś robił ale podmieniłem go jakąś inną wersją pliku i jest oki. Ale z tym audio to nie pójdzie, bo jest chroniony i nie do ruszenia. Chwila, chyba że spróbowałbym tego wtedy jak jego proces jest wyłączony. hmmm
A może to mnie skłoni by w końcu zmienić lapka na nowego, tym razem zanim poprzednik zdechnie. Choć patrząc na moce i ceny, to może wolałbym używanego kupić.