CP/M stał się w pełni wolnym oprogramowaniem!

[tapy]

Na początku lipca jednemu z członków społeczności retro komputerów udało się skontaktować z właścicielem praw do własności intelektualnej po Digital Research i wyprostować dotychczas obowiązującą licencję, która tak naprawdę ograniczona była do użytkowników strony "The Unofficial CP/M Web site". Dokładną treść można przeczytać na zakładce License. Warto również zapoznać się z artykułem w The Register.

Myślę że to dobra wiadomość dla nas wszystkich.

[ZbyniuR]

A czegóż można sie teraz spodziewać?

[Tygrys]

Spodziewać się tego, że wszystkie poprawki/sterowniki nie będą nieoficjalnymi patchami, a mogą stać się pełnoprawnymi elementami systemu.

[matofesi]

@Tygrys optymista

Ja bym się bardziej spodziewał, że teraz pojawi się 50 repozytoriów na githubie z różnymi wersjami CP/Ma każda z innymi dodatkami i wszystkie niezgodne między sobą

Problem z "pełnoprawnymi elementami systemu" jest taki, że najpierw użytkownicy/programiści musieliby się dogadać co jest "pełnoprawnym systemem" i jakoś to scentralizować.  Na razie to prawdopodobnie zmieni się tyle, że nie będzie trzeba kombinować i obchodzić licencji przez jakieś binarne patche albo dziwne wersje  tylko dystrybuować wszystko jak należy w źródłach (albo i bez nich, ale "legalnie").

Co do "wolności" tej licencji też mam pewne wątpliwości - daje ona prawa, ale - w odróżnieniu od np. GPLa - nie nakłada obowiązków. Możesz wziąć kod, zmodyfikować/rozszerzyć itp. a następnie dystrybuować, ale... nie jest konkretnie powiedziane, że masz dystrybuować to, co poprawiłeś oraz objąć swoje poprawki tą samą licencją... Wiem, że się czepiam, ale...

[tapy]

Jak @Tygrys wspominał, można legalnie pogrzebać przy jądrze systemu, bo trzeba pamiętać że ten był pisany dla 8080 i wszelkie rozszerzenia jakie nam daje Z80 są ignorowane (sama prosta zamiana JP xxxx na JR xx może dać 10-15% mniejszy kod i uczynić go relokowalnym). Kolejna sprawa to legalność dystrybucji, ja umieszczając MP/M na GitHub miałem dylemat czy zaprezentować tam tylko XIOS, czy dołączyć wszystkie binarki umożliwiające samodzielne skompilowanie jądra. W kwestii radosnej twórczości rozszerzającej/zmieniającej API systemu to możemy być spokojni, po pierwsze przestaje on być CP/M i po drugie, tak zmodyfikowany kod nie uruchomi aplikacji napisanych pod CP/M. Nie sądzę by jakiś twórca pokusił się o takie zmiany i pozostał sam na sam z systemem, który uniemożliwia uruchomienia bogatej biblioteki programów. Sam system z perspektywy czasu ma swoje braki, szczególnie jego podsystem dyskowy, który aż prosi się o to, by przy tym temacie pogrzebać. Możliwości jest wiele, lecz nie wiadomo ile czasu zechcą poświęcić na to twórcy.