Ciekawy klon ZX80/ZX81 dwa w jednym

[damik]

Warto by sprawdzić w technologii FDM jak to wyjdzie cenowo.
Możliwe że to będzie też w cenie średniego worka ryżu
Nawet nie wiedziałem że JLC robi też wydruki 3D

[matofesi]

@damik tyle, że żaden druk FDM nie da ci jakości SLA.

[damik]

Jednak wydruk SLA jest chyba mniej wytrzymały mechanicznie niż FDM.

[paroos]

To zależy czego się wymaga i czym się dysponuje
Są drukarki konsumenckie pozwalające na drukowanie warstwami o szerokości 0,02mm
I masz wtedy super jakość zachowując możliwość druku z wielu materiałów leposzych od żywicy.

Są też nowe algorytmy w slicerach pozwalające poprawić jakość wykończenia wydruku, typu utwardzanie wyższa temp (pozwala "stopić" górną warstwę w jedną powierzchnię, nie widać linii warstw) czy generowanie ścieżki dla dyszy w pierwszej warstwie w taki sposób, żeby przy zwiększonym flow zlewały sie same, itd.

Dla mnie wydruk szerokością 0,12mm przy odpowiednim dobranu funkcji i położenia wydruku względem dyszy jest całkiem zadowalający
Ma też lekki 'retro vibe', jak wtryski z lat '80

[matofesi]

Wytrzymałość zależy od zastosowanego materiału, ale...

https://toms3d.org/2020/03/02/elegoo-resin-vs-prusa-resin-vs-petg-vs-pla/

W praktyce przy dobrej żywicy i przyzwoitej drukarce (a nie wydaje mi się, żeby firma zajmująca się drukiem SLA używała jakiejś słabizny) wytrzymałość SLA w praktycznych zastosowaniach jest porównywalna z drukiem FDM. A jakość powinna być znacznie lepsza - przede wszystkim nie będzie warstw.

[matofesi]

@paroos meh ... przyzwoity (w znaczeniu "robiony przez komercyjną firmę") druk SLA vs FDM prawie zawsze da lepszy wygląd w wersji SLA. Nie, żebym miał coś przeciwko FDM, ale jak coś ma być ładne, gładkie itp. to ile byś się nie naprężał z samej drukarki nie dostaniesz porównywalnej jakości. Żaden ironing itp. nie poprawi jakości do pojedynczej gładkiej warstwy SLA (a tylko to ironing potrafi poprawić). Zejście z warstwą w dół powoduje, że warstwy są drobniejsze a nie mniej widoczne. Przeszlifowanie wydruku też nie spowoduje zniknięcia warstw - dopiero priming, szpachlowanie i malowanie pozwala na ukrycie warstw.

Rzadko kiedy drukuję cokolwiek z warstwą poniżej 0.2 - głównie wtedy jak przy czymś niedużym chcę mieć trochę lepszą wytrzymałość mechaniczną. A w praktyce nauczyłem się już do czego FDM się nie nadaje i po prostu nie szarpię się na takie rzeczy. I moim zdaniem obudowa do ZX 81 zalicza się do kategorii "nie nadaje się" przy założeniu, że chcesz to komuś pokazać a nie tylko używać

[paroos]

@matofesi Pamiętaj, że wydruki z SLA też są warstwowe
Tak jak wspomniałem, są już drukarki FDM potrafiące drukować warstwami o porównywalnej szerokości.
Więc skoro mówimy o wydruku na zamówienie, to jest to osiągalne
Ale dla mnie już wydruk na warstwie 0,05 sprawia, że warstwy są  niezauważalne i to mi wystarczy.
Może jestem po prostu bardziej tolerancyjny

Szczególnie jeśli drukarka jest mechanicznie tak dokładna, że każda kolejna warstwa leży idealnie co do mikronów na poprzedniej.
Wedy odbicie światła nie ujawnia żadnych niedoskonałości.

Wydruki z żywicy wg mnie wygrywają właśnie tylko dokładnością pionową i mają sens przy rozdzielczości lcd 4k, wtedy to jest spójne.
Ale ta przewaga będzie się kurczyć.

[matofesi]

@paroos ale naprawdę wierzysz w to, że technologie materiałowe są w stanie dostarczyć filamentu z którego da się techniką topienia i wyciskania warstw wydrukować obiekt jakościowo identyczny z technikami stereolitograficznymi? Nie, żebym się baaardzo interesował tym co się dzieje w segmencie drukarek $10K+ ale mam wrażenie, że w profesjonalnych zastosowania to raczej laser-sintering i podobne techniki a do tego nowe technologie profesjonalnego szybkiego druku z żywic. O postępach w profesjonalnym FDM jakoś nie słyszałem... Ale może ja się po prostu nie znam

[KWF]

JLC wycenia wydruk tych samych modeli techniką FDM z ABS na 45 dolców.

[damik]

No to różnica jest dość znacząca biorąc pod uwagę niedoskonałości metody FDM, a wydawało mi się że będzie taniej niż SLA. 

[matofesi]

O... ciekawe dlaczego... może to kwestia czasu wydruku - dla SLA rozmiar X/Y nie ma znaczenia, istotne jest tylko Z.

Swoją drogą ściągnąłem jakieś STLe takiej obudowy i po przeslice'owaniu na domyślnych ustawieniach na 0.2mm dla Endera 3 wychodzi mi całkowity czas ~24 godziny i zużycie materiału jakieś 250g - ~1/3 rolki filamentu za ~50 PLN czyli jakieś 17 zł za materiał. Mój Ender w trakcie druku bierze jakieś 100-130 watów czyli mamy jakieś 3.5 kWh w wersji pesymistycznej co daje dodatkowe ~2.50. Razem koło 20 zł, ale w życiu bym się nie porwał na taki wydruk jeśli miałoby się to potem jakoś sensownie prezentować

[damik]

Moje obudowy były drukowane w FDM i mnie jakość ich wydruku w pełni satysfakcjonuje, co prawda było to robione na profesjonalnej drukarce 3DGense za około 10K+.
Jedna z nich ma delikatny postrocessing a druga tylko primer w spraju
https://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=4861.msg77386#msg77386

[paroos]

@matofesi wyjątkowo nie doceniasz możliwości FDM
Mam już chyba czwartą drukarkę i kilka lat mi zajęło dojście do tego, że uzyte w hotendzie materiały i dokładność mechaniki drukarki ma bardzo duży wpływ na finalną jakość wydruku.
I że zmiana nawet pojedynczej opcji slicera może dać zupełnie różne wydruki.
Przez jakiś czas miałem nawet osobne drukarki przygotowane sprzętowo pod różne typy filamentów (inne własności fizyczne).

W tej cheili jestem bardzo zadowolony z uzyskiwanych efektów

[matofesi]

@paroos Ależ doceniam. Po prostu zadaję sobie sprawę z ograniczeń technologii w porównaniu do choćby SLA (oraz ograniczeń SLA w porównaniu do FDM). I mówię tu o technologiach, które kosztują tyle, żeby "zwykłego użytkownika" było na nie stać - zakup drukarki za 2000 USD a następnie wymiana połowy podzespołów na lepsze za kolejne 2000 to nie jest zabawa dla "zwykłego użytkownika".

Nie mówię, że się nie da. Mówię, że ja bym się nie podjął - głównie dlatego, że sprzęt mam jaki mam i nie przeskoczę jego ograniczeń. I nie - nie kupię sobie czterech drukarek (choćby i nie na raz ) bo nie mam dla takich zakupów absolutnie żadnego uzasadnienia. Jedną byłem w stanie uzasadnić na tyle, że pozwoliłem sobie na jej zakup.

[leonlas]

I "jest afera panowie":
zadobyłem taki fajny fejs z "krótkim" złączem .
Kempston, przetestowałem pod ZX Spectrum i działa jak się patrzy. Natomiast Jak podłączam go do klona ZX80/81 to nie chce już współpracować (np.pod Donkey Kong). I może koledzy mi podpowiedzą czy coś już mi w klonie padło, ten TTL, który odpowiada za obsługę" joya Kempston"     a może to jaki inny ciort się zawziął, żebym nie mógł wzbogacić mojego ZX80/81.
Jakieś podpowiedzi, pomysły?