Autor Wątek: Wyroby retro a skarbówka  (Przeczytany 4243 razy)

tapy

  • ***
  • Wiadomości: 226
  • Z80 & CP/M
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #15 dnia: 2023.08.11, 17:10:28 »
Z przerażeniem i niedowierzaniem czytam ten wątek i to nie wcale z powodu, że "wredna pani ze skarbówki" może się bezprawnie doczepić do okazjonalnego pozbycia się hobbystycznych nadwyżek, a tym przyzwoleniem społeczności do tego przypadku nadużyć, podsycany strachem przed takim działaniem dzielenia się za niewielkie kwoty. Mamy nic nie robić i zadowalać się tylko ofertą z dostępnych "legalnych" źródeł (choć one zapewne nie są tak legalne, skoro skarbówka ciągle wzywa ich na przesłuchania, może tu problemem jest księgowy). Harlequin od p.Piotra i Henia to szajs, od Czesia i Zenka mogą już być, zaś Zdzisio robi super, bo są poświęcone przez retro-kapłana... lub zdobył wszelkie certyfikaty RoHS, ISO, BDO na scalaki sprzed 30 lat (oczywiście PCB ma odpowiednie papiery zgodne z PROP 65, które pozwolą go sprzedać nawet do Kalifornii i cyna bez śladowych domieszek ołowiu - ale to się wie). Jeśli tak zniszczona zostanie ta drobna aktywność społeczności, to za chwilę również znikną małe firmy, bo nie będą w stanie uzyskać wszelkich wymaganych pozwoleń i certyfikatów i za jakiś czas dostępny będzie tylko korporacyjny dostęp (w abonamencie - bo nie inaczej) do retro świata.
Nie dajmy się zwariować, róbmy to co kochamy.

zaxon

  • *****
  • Wiadomości: 4693
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #16 dnia: 2023.08.11, 22:36:01 »
Pisze o tym  z własnego doświadczenia , ja to przerobiłem na własnej skórze.   Chcecie, sprzedawajcie.  Tylko potem nie płaczcie jak was skarbówka wezwie w celu wyjaśnienia . Można to czytać z uśmiechem albo i przerażeniem . Ale Tapy , tak to zaczyna wyglądać.  Co raz to muszę sie rejestrować po nowe numery i nowe certyfikaty. 
Siedem kilo smalcu,gesich jajek kopa,zeby moc to polknac tegiego trza chlopa. GG 3456993

tapy

  • ***
  • Wiadomości: 226
  • Z80 & CP/M
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #17 dnia: 2023.08.11, 23:04:37 »
No niestety, jeśli będziesz tak gasił entuzjazm retro sympatyków, to będziesz kolejny do skasowania przez nowe kretyńskie przepisy. To są naczynia połączone, jak Henio nie złoży sobie klona speccy to Ty nie sprzedasz mu swojego interface, ilość oryginałów z czasem kurczy się. Uważam, że powinniśmy wspierać wszelkie przejawy aktywności, nawet te które tu generują nowe wątki na forum, bo jakiś nieszczęśnik stał się posiadaczem zestawu diy, który po złożeniu nie działa zgodnie z oczekiwaniami. Osobiście uważam, że nawet wątpliwej jakości zestawy słynnego tu pewnego pana dają wartość dodaną, bo po wielu wielu bojach powstanie nowy speccy, a składający po takim chrzcie będzie miał spore doświadczenie z tego typu konstrukcjami (ci co po pierwszych niepowodzeniach rzucą taki zestaw w kąt, to i tak nie rokują na elektroników). Przepisy zezwalają na sprzedaż takich zestawów, po warunkiem nie przekraczania pewnej kwoty i gdy ta sprzedaż nie nosi znamion produkcji, działalności gospodarczej. Skarbówka nikogo nie będzie ścigała za sprzedaż kilku PCB, jeszcze nam wolno, podobnie jak możemy kupić tinol z ołowiem (patrz np. UK) i nie musimy posiadać certyfikatów przy zakupie pcb (wcześniej wspomniana Kalifornia w USA). Niech ta wolność pozostanie nami jak najdłużej, aż do wyczerpania układów z końca ubiegłego wieku.

jack_świdnik

  • *****
  • Wiadomości: 1643
  • Miejsce pobytu:
    Świdnik / Lublin
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #18 dnia: 2023.08.12, 21:09:22 »
Co tu się bać, zakładać działalność i sprzedawać oczywiscie z zyskiem to nie takie straszne. Zaxon doradza dobrze ale bez przesady. Nr BDO to norma w działalności trzeba to ogarnąć jak inne tematy w firmie to tylko chwilowe. Najtrudniej jest się utrzymać na rynku. Jak jesteś dobry w tym co robisz i lubisz to śmiało działaj jak masz jakies wahania to najlepiej sie dogadać z kimś podlacz sie do kogoś kto ma firmę. Ja mogę sie zaoferować jak będzie w tym jakiś zarobek. podatki to nic strasznego. Ja kontrolę mam co rok i nie mam z tym problemów.
moje marzenie: Timex 2048 128K

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6666
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #19 dnia: 2023.08.12, 22:07:46 »
Jacku, rozumiem, że twoja firma działa na rynku krajowym.
Jak chciałbyś żyć z retro komputerów i wytwarzania interface-ów, to musisz sprzedawać za granicę.
Sprzedając na rynek krajowy, po prostu nie da rady zarobić na wszystkie podatki i inne dopusty skarbowe.
Lwia część wyrobów Lotharka czy Zaxona trafia za granicę, a tylko promil na rodzimy rynek.

A sprzedaż za granicę, np. poza strefę unijną, wiąże się z dodatkową kwitologią etc.

Ja, jako kupujący od sprzedawcy z Nowej Zelandii, musiałem się spowiadać poczcie, gdzie kupiłem, za ile kupiłem i po co kupiłem.
Przy czym dopust skarbowy wyniósł "tylko" 50 pln za układ kosztujący z wysyłką 120 pln.

Więc nie chcę myśleć ile kwitów i certyfikatów musi mieć osoba mająca działalność w Polsce i sprzedająca poza kraje unii.

 
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

damik

  • Fresh rosin sniffer ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2434
  • Miejsce pobytu:
    Generalnie Polska, głównie Bytom czasem Bielsko-Biała oraz okolice
  • ZX'owy i nie tylko...
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #20 dnia: 2023.08.13, 00:57:41 »
Ja ostatnio kupowałem jakieś pierdoły do mojego BBC Master na ebay z UK, koszt to ~100zł a przesyłka i cło to prawie drugie tyle  :o
W sumie to mnie jeszcze stać, ale boli... jednak dla sprzedawcy z poza UE i kupującego w UE oraz odwrotnie może to być problem z opłacalnością.
Wszystkiego po trochu: Schwarz, mydło i powidło... konsole, stare i nieco nowsze komputery oraz akcesoria i duperele.

jack_świdnik

  • *****
  • Wiadomości: 1643
  • Miejsce pobytu:
    Świdnik / Lublin
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #21 dnia: 2023.08.13, 06:11:56 »
Tak oczywiście chodziło mi o prowadzenie jakies działalności krajowej i dodatkowej sprzedaży retro gratów i usług z tym związanych itp.
Napisałem sprzedawaj z zyskiem i wszystko. Bez kalkulacji kosztów nie da sie funkcjonować w naszym kraju.
podziwiam osoby które na co dzień tym sie zajmują i sa działają na naszym rynku.
moje marzenie: Timex 2048 128K

ArturM

  • **
  • Wiadomości: 97
  • Miejsce pobytu:
    GZM
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #22 dnia: 2023.08.13, 20:15:44 »
Słyszałem opowieści o tym, jak czasami skarbówka nęka handlarzy na Alle. W sumie mają dobrą platformę do nękania, wszystkie dane jak na dłoni :D
Było o tym ostatnio, że skarbówka wysyła i będzie wysyłać tzw. "listy behawioralne". Służą one do poruszenia sumienia podatnika.
https://www.rp.pl/podatki/art38720901-zarabiasz-na-czarno-urzad-skarbowy-wie-i-ma-na-ciebie-oko

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6666
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #23 dnia: 2023.08.13, 20:24:37 »
Masz być niewolnikiem i tyle w temacie.
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma

KWF

  • *****
  • Wiadomości: 6838
  • Miejsce pobytu:
    trzecia planeta od Słońca
  • "I co ja robię tu, u-u, co Ty tutaj robisz ..."
    • PCBway
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #24 dnia: 2023.08.13, 21:17:57 »
Nie, masz „oddać cesarzowi co cesarskie” nawet w podstawowej księdze katolików to stoi jak wół.
KWF
-----
R Tape loading error 0:1
Moje zabawki: https://github.com/McKlaud76

trojacek

  • *****
  • Wiadomości: 6846
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #25 dnia: 2023.08.13, 22:03:57 »
Moim zdaniem problemem nie są przepisy.
Problemem jest dość swobodna możliwość interpretacji, czy sprzedaż online jest działalnością gospodarczą (co oznacza papierologię, PIT, VAT, ZUS...), czy zwykłym, nieregularnym zbyciem majątku, co powinno zakończyć się zapłaceniem CO NAJWYŻEJ podatku PCC (2%) przez nabywcę, jeśli wartość/cena przedmiotu wynosi co najmniej 1000 zł.
No i tu jest kolejna furtka - wartość czy cena. Bo US może nagle stwierdzić, że cena byłą zaniżona i nie odzwierciedla prawdziwej wartości przedmiotu, więc jest to próba oszustwa ;). A w przypadku sprzętów retro czasami dość trudno jest ustalić wartość rynkową.
Z kolei sprzedawanie pod szyldem firmy, to cała lista haraczy. Zaxon już to opisał.
« Ostatnia zmiana: 2023.08.13, 22:21:42 wysłana przez trojacek »

Maryjan

  • *****
  • Wiadomości: 6666
  • Miejsce pobytu:
    Skarżysko-Kam.
  • Scotch whiskey and West Highland Terrier
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #26 dnia: 2023.08.14, 00:35:12 »
Nie, masz „oddać cesarzowi co cesarskie” nawet w podstawowej księdze katolików to stoi jak wół.

Inaczej podane, ale i tak na to samo wychodzi.
"Co miałem powiedzieć - przeczytałem..." Nikodem Dyzma


jack_świdnik

  • *****
  • Wiadomości: 1643
  • Miejsce pobytu:
    Świdnik / Lublin
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #28 dnia: 2023.08.14, 20:53:43 »
30 x ten sam przedmiot czy 30 przedmiotów bo to jest różnica?
jak 30x ten sam to jest już handel produkcja i należało by w końcu założyć tą działalność i działać na legalu itp
moim zdaniem mają racje,  bo dlaczego ktoś jak sprzedaje to płaci podatki itp. a inny sprzedaje powiedzmy to samo i ma mieć lepiej?

moje marzenie: Timex 2048 128K

m0b

  • *****
  • Wiadomości: 805
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Wyroby retro a skarbówka
« Odpowiedź #29 dnia: 2023.08.14, 21:32:13 »
Chcesz powiedzieć, że jak będę chciał sprzedać moje 30 gumiaków, to powinienem to zrobić przez DG?