Dziękuję za wszystkie uwagi. Z ciekawości zamówię sobie konwerter fdd na usb, ale to później. Skoro już jednak jesteśmy przy stacjach, opiszę problem który się u mnie pojawił: mam praktycznie nieużywaną stację Sony. Profilaktycznie ją wyczyściłem, włożyłem dyskietkę DD, odczytałem, nagrałem obraz dla Atari. Wszystko ok. Następnie wyjąłem dyskietki Maxell HD - 3 nowe sztuki z końca produkcji dyskietek. Odczytałem jedną, wszystko ok, a później spróbowałem sformatować i się zaczęło. Stacja "wyżarła" dziury na praktycznie całej powierzchni dyskietek, gdzieniegdzie pod światło powierzchnia dyskietki prześwituje. Po tej operacji głowice czyste, nic ostrego nie podeszło. Dyskietki nadają się do śmieci i tu pytanie: wada stacji, czy może powierzchnia dyskietek się tak zdegradowała, że przy formacie coś się z tą warstwą magnetyczną zaczyna dziać?