A to wszędzie tak chyba jest, mam znajomego, który kiedyś obsługiwał informatycznie kilka McDonald'sów i bywał tam "za kulisami" - od tego czasu nie zjadł już tam nic. Inny znajomy pracował w pewnych zakładach mięsnych na Śląsku, w dziale "nabijania kiełbas" - też od tego czasu ich produktów się nie tyka. Obaj nie mówią co widzieli, ale do myślenia to daje ostro.