Autor Wątek: Zrzutki na gry itp. - punkt widzenia  (Przeczytany 1959 razy)

Gryzor

  • *****
  • Wiadomości: 2009
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
Odp: Zrzutki na gry itp. - punkt widzenia
« Odpowiedź #15 dnia: 2021.09.28, 10:53:18 »
Wszystko zalezy od sadu i prawnikow na ktorych kogos stac. Prawnicy lubia tematy za gruba kase - bo nawet jak przegrasz, to oni i tak zarobia.

dely

  • ***
  • Wiadomości: 160
  • Miejsce pobytu:
    Radom
  • Trzcinowy Zakapior
    • atari.area
Odp: Zrzutki na gry itp. - punkt widzenia
« Odpowiedź #16 dnia: 2021.09.28, 11:41:11 »
Utopia - w dobie kiedy udziały można policzyć programem komputerowym i zrobić automatyczne przelewy?
Pracowałeś kiedyś w przedsiębiorstwie, które pisze DUŻE programy i zatrudnia więcej niż dwóch programistów? To nie jest takie proste.

Skoro autor książek ma zgodnie z prawem w Polsce prawo pójść po większe pieniądze jeśli gra zarobi(mimo, że podpisał umowę na sprzedaż za znacznie mniejsze pieniądze), to dlaczego takiego prawa nie ma programista? Choćby w postaci określonego ułamka procenta od zysków i w formie jak wyżej.
Ponieważ programista zwykle jest PRACOWNIKIEM firmy i otrzymuje wynagrodzenie za pracę. Jeśli programista sprzedaje licencję lub prawa majątkowe, to może również powołać się na art. 44 o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Z drugiej strony barykady ~ http://www.atari.org.pl/

tooloud

  • *****
  • Wiadomości: 3185
  • Miejsce pobytu:
    Warszawa
  • mydłem go!
Odp: Zrzutki na gry itp. - punkt widzenia
« Odpowiedź #17 dnia: 2021.09.28, 23:15:44 »
O czym obaj piszecie - programista zatrudniony do zrobienia od a do b na etacie nie ma żadych dodatkowych praw autorskich majątkowych, ponieważ zapłacono mu za jego pracę. Nikt nie pozbawia go praw autorskich do jego fragmentu pracy, ale - zejdźcie na ziemię - to jest fragment pracy w przypadku gry, i o ile to nie jest np. autorski silnik czy kod gry, który będzie dalej rozwijany, wykorzystywany przy następnych produkcjach - to poza wynagrodzeniem, jeżeli nie ujęto innego w postaci premii etc. to nie bardzo jest o czym mówić. Co więcej, coraz częściej przy projektach pojawia się część wynagrodzenia warunkowego tzn. jeżeli dowozisz produkcję do końca (to wynika np. z faktu, że programistę może ktoś podkupić do innego projektu).

Programiści mają dodatkową robotę przy grze dalej po wydaniu - fixy, porty na inne platformy, DLCki etc. ale - prawa majątkowe do gry nie są w rękach programistów, dopóki nie są oni udziałowcem procentowym w zyskach ze sprzedaży.
dużo sprzętu mało czasu.