Cześć,
Właśnie nabyłem Juniora-3. Na razie w stanie śmierci farmakologicznej i oby dało się go przywrócić do życia.
A w związku z tym, że z elektroniką u mnie średnio to pytanie od czego zacząć, żeby nie uśmiercić sprzętu?
Na razie jest rozkręcony i w zasadzie to co udało mi się stwierdzić to fakt, że na wyjściu zasilacza jest jakieś 0,4V zamiast spodziewanych 5V.
Wymieniać elektrolity, czy może na coś innego się nastawić?
A może nie tykać, bo ktoś w Warszawie z doświadczeniem mógłby go ogarnąć? Na razie patrzę na zasilacz, ale w razie czego inne rzeczy też do poprawy.
Pozdrawiam
Konrad