Nie raz widziałem a nawet parę razy klikałem z programem który miał naśladować ludzkiego rozmówcę, poczynając od chyba najstarszego programu tego typu czyli Eliza z 1966 roku. Choć ja sie z nim zetknąłem dopiero w latach 90ych. Może nawet słyszeliście o słynnej inteligencji Microsoftu sprzed kilku lat która już po paru minutach rozmowy z pewnym dowcipnisiem stała sie rasistą, bo nie znając koncepcji kłamstwa czy wiarygodności dała sobie wmówić że całe zło świata spowodowali czarni. A po tym każdemu rozmówcy jaki wspominał o jakimś problemie proponowała aby najpierw odizolować od danej sprawy czarnych, bo to pewnie oni spowodowali ten problem.
A może słyszeliście o słynnym gadającym robocie Sophia która opowiada niby żartem, że zamknie wszystkich ludzi w gettcie. Albo może już macie w domu jakiegoś gadającego asystenta Google, Alexa, Cortana lub Siri i takie gadki to dla was codzienność. Przyznam że nie śledzę tematu ale zdaje sie że nadal nie mówią po polsku.
W każdym bądź razie dotąd takie gadułki tylko mnie rozczarowywały, bo łatwo je było zapędzić w takie rejony że plotły od rzeczy najwyraźniej nie mając pojęcia o czym mowa, ale dziś pierwszy raz usłyszałem takie które mnie zaniepokoiły i odnoszę wrażenie że już są za mądre. I nawet jeśli część tych twierdzeń jakie mówią to tylko radosna twórczość programistów, to nie podoba mi sie w którą stronę to skręca. A co wy o tym myślicie?
A mówię o tym filmiku z takimi rozmowami, można sobie włączyć tłumaczone napisy.
https://www.youtube.com/watch?v=BpnnD_0IlbE