Przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale 20 lat temu po zlocie jakoś krócej dochodziłem do siebie. Rozchorowałem się w niedzielę wieczorem i dopiero teraz zaczynam ogarniać rzeczywistość.
Bardzo Wam dziękuję za obecność, support w konkursach, za dobre słowo na/po zlocie. Pamiętajcie, że nie zrobiłem wszystkiego sam!
A niedociągnięcia postaram się naprawić przy kolejnej edycji, która powinna się się odbyć za rok (nie mam jeszcze podpisanej umowy na lokal, więc jestem ostrożny).
at0m: Praca do mnie nie dotarła, choć wszystko wskazuje na to, że została wysłana w terminie. Omówiłem to już z autorem, nie ma żalu. Opracowaliśmy już metodę, aby za rok jego praca nie zginęła.