No kurczę, już trochę za późno, bo swój napęd 3'' po wyczyszczeniu wstawiłem do obudowy FDD 3000. Zamiast docisku który lekko "skamieniał" dałem kółeczko z irchy, wycięte dziurkaczem do papieru i przyklejone klejem typu "Budapren". Filozofii przy tym nie ma, odginasz plastik docisku do góry (jest na sprężynce), wydrapujesz stary docisk (lub pozostałości po nim), wycinasz dziurkaczem kółeczko z np. irchy i przyklejasz klejem. Czyszczenie głowicy w napędzie 3'' HITACHI HFD305SXA (taki ma w FDD 3000) jest też proste. Patyczek z wacikiem np. taki co się nazywa fachowo "pałeczka higieniczna", spirytus lub najlepiej - izopropanol i czyścisz. To trochę tak, jak czyścić głowicę w magnetofonie.
Przy okazji, przesmarowałem mechanizm "wyrzutu" dyskietki smarem teflonowym do rowerów. Teraz dyskietki wyskakują jak z procy
Po tych czynnościach flopp podłączyłem do zabytkowego PC, dyskietki sformatowałem pod DOS-em na 160k (jednostronnie), po czym wstawiłem napęd do FDD 3000, sformatowałem dyskietki ponownie, już na format TOS-u i jest o.k. Tylko jedna nie dała się sformatować, zaś na drugiej mam kilka BAD-Sector-ów.