Cześć,
Czy da się zrobić redir portów i/o za pomocą elektroniki wpinanej do złącza rozszerzeń?
Czysto teoretycznie rozważając:
1. Wpinany interfejs musi mieć swój CPU.
2. Najprościej, jeśli interfejs na stałe zawłaszcza szynę procesora przez mechanizm /BUSREQ + /BUSACK. Zamiast na stałe, mogłoby też być po wykryciu określonych operacji I/O, ale to dodatkowo podniosłoby poziom komplikacji.
3. Interfejs musi zawierać logikę, która w momencie wykrycia dostępu do portów AY/128 (czyli aktywności /IORQ z liniami adresowymi #nFFD), odcina od CPU linie adresowe i wymusza na liniach adresowych interfejsu określoną kombinację (AY/TMX).
4. Nie rób tego, bo to nie ma sensu.
5. Nie ma za co.
Innymi słowy:
Nie, nie ma sensu tego robić.
EDIT: Wpadłem jeszcze na pomysł, że można to zrobić bez dodatkowego CPU, ale metodą sprzętowo-programową: w momencie wykrycia dostępu do któregoś portu AY/128 generujemy przerwanie niemaskowalne (NMI) i podkładamy inny ROM, którego oprogramowanie ustali wartości do wysłania na porty AY/TMX na podstawie wcześniej wykonanego kodu. No ale tu może być dużo dłubania w kodzie, bo jest możliwości wysyłania danych do portów jest co najmniej kilka. Najfajniej byłoby mieć zatrzaśnięty stan D0..D7, który był wysyłany do portu w momencie wygenerowania NMI.