Komputery z Z80 > TIMEX

Timex 2048 - wymiana kondensatorów - konieczność ?

(1/4) > >>

Biken:
Witajcie ponownie. Czy w 2048 wymiana kondensatorów to konieczność ?
Pytam bo mam jeszcze fabryczną plombę i komp nigdy nie był rozkręcany. A z uwagi na to że jest w praktycznie idealnym stanie prócz pudełka to odkładam ten moment. Wyjąłem go ze styropianu ostatnio i zajechało mi "rybką na kwaśno" - zatem to już czas.
Nie wiem jeszcze czy to z zasilacza (wciąż działa skurczybyk) czy z samego kompa.
Co proponujecie ? co robić ? jak żyć ? Może to z zasilacza tak jedzie ?

pear:
Jeśli ma leżeć w pudełku na pokaz, to nie ma po co otwierać.
Jeśli zamierzasz go uruchomić po 30-40 latach, to wymaga przeglądu.
Kondensatory wymienia się tylko jeśli tego wymagają (utrata pojemności lub inne uszkodzenia).

KWF:
Żal otwierać takiego Timexa, ale bez otwierania nie zrobi się przeglądu. Reszta jak kol. pear napisał, to nie ZX Spectrum.

Biken:
Testowany był co kilka lat, dziś też go testowałem i działa perfekcyjnie i na oryginalnym zasilaczu i na nowym impulsowej odmianie od Spectrum z wyłącznikiem.
Tylko ten zapach jest na tyle intensywny że zamiast prężyć muskułu na półce to jest w foliowej torbie, może na wiosnę bo przewietrzę.
Jeszcze nie zrywam plomby.
Jest jakaś lista kondensatorów które trzeba wymienić? (lista pojemności) to bym sobie na zapas zamówił.

KWF:
Elektrolityczne osiowe:
3 x 1 uf 63V,
1 x 4,7 uf 63V,
5 x 22 uf 25V,
5 x 100 uf 25V.

Ale w wielu miejscach można użyć zwykłych, ponieważ są miejsca lutownicze na osiowe i zwykłe, w zależności od wersji płyty.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej